przez dirkdiggler » 29 stycznia 2009, 20:39
Skrótowo rzecz ujmując zaobserwowane objawy przemawiające za padniętym dwumasem:
+ silnik na biegu jałowym stuka z częstotliwością ok 1 / 0,5 s, niezależnie czy sprzęgło jest wciśnięty czy puszczone
+ na biegu jałowym podnosząc obroty z 900 do 1200 czuć wyraźne wibracje, powyżej 1200obr wibracji jest zdecydowanie mniej
+ przy wygaszaniu auta przy wciśniętym sprzęgle silnik zatrzymuje się stabilnie, bez wciśniętego sprzęgła zaklekocze kilka razy
ale jest też kilka obserwacji które nie pasują wg mnie do układanki:
- silnik nie drży, ani nie telepie podczas przyspieszania
- zrobiłem test 5bieg 1500obr i gaz w podłodze - silnik zachowuje się dziwnie ale brak objawu "wyskoczenia z komory silnika" jak to opisywaliście na forum
- trzy razy miałem sytuację kiedy silnik naprawdę mocno wibrował na biegu jałowym a podczas hamowania silnikiem wydawał dziwne pukania i stuki, po kilkunastu kilometrach te efekty znikały - jakby coś się układało
- powyższe "silne wibracje biegu jałowego" nie ustępowały po wciśnięciu sprzęgła
Powyższe punkty według mojej logiki nie pasują do uszkodzonego dwumasu, jak rozumiem jak dwumas padnie to zaczyna pukać coraz głośniej i głośniej, nie ma opcji że się coś ułoży.
Prosze Was o opinię na temat powyższego.
Mechnik w ASO Skody twierdzi że to dwumas na 100%, zanim zakupię stosowne części i zlecę naprawę wydając przy tym środki przeznaczone na car-audio:( chciałbym wyeliminować inne potencjalne przyczyny występującego zjawiska).
Może to poduszki silnika, może coś innego.
Ekipo LCP pomóżcie.
AX 1.5D, Abarth 1,1 , Octavia 2.0, Toledo ARL+ , Alhambra AUY