Strona 1 z 1

Turbo VGT - gruszka - silnika AHF - kilka pytan

PostNapisane: 15 marca 2009, 21:01
przez karolw
Mam kilka technicznych pytan dotyczacych turbiny w silniku AHF 110KM.

- czy sama "gruszka" moze sie zapiec ? Po zdjeciu sztangi, ta mala dzwigienka od kierownic daje sie swobodnie poruszyc bez zaciec okolo 1,5 cm. Czy wiec sama gruszka moze sie zapiec ? Reka wcisnac gruszki sie nie da.

- czy zdarzylo sie ze vacum pompka daje za malo podcisnienia ? Dodam ze hamulce dzialaja bez problemow, instalacja podcisnieniowa szczelna na 100%. Robiac test VAGiem gruszka ledwo sie rusza moze 1 lub 2 mm.

- demontaz turbiny. U mnie obudowa turbo stanowi calosc z kolektorem wydechowym. Czy da sie wymontowac turbo bez demontazu calego kolektora ?

Z gory dzieki za odp.

Re: Turbo VGT - gruszka - silnika AHF - kilka pytan

PostNapisane: 20 marca 2009, 12:53
przez michal1962
karolw jeśli jesteś w potrzebie to mogę Tobie podpowiedziec, że ja też miałem podobny problem(brak ładowania oraz twarde gaszenie silnika) .Wyciągnąłem gruszke dałem do regeneracji dzisiaj ją zamontowałem i pracuje jak ta lala.

Re: Turbo VGT - gruszka - silnika AHF - kilka pytan

PostNapisane: 20 marca 2009, 22:19
przez karolw
Dzieki za pomoc ale juz sobie sam poradzilem. W gruszce byla niesamowita ilosc syfu i kawalkow rdzy ! NIe wiem co tam w srodku moglo tak skorodowac.
W kazdym razie pytalem jak wyjac turbine - odp jest taka ze MUSIALEM wykrecic caly kolektor. Moj pomysl na wyjecie samego srodka nie wypalil gdyz kierownice sa zabudowane w kolektorze, a poza tym rozpolowienie turbiny wymaga roznych kombinacji i prawie niemozliwym jest zroric to na aucie.
W kazdym razie, kazdy kto bedzie chcial wymontowac sam turbine musi odkrecic kolektor wydechowy od glowicy.
W kwestii samej gruszki to jak sie okazalo tez moze sie zaciac i ciezko chodzic.

Jedyna rzecz ktora mnie zmartwila to ze po czyszczeniu turbo, nie ma juz notlaufa ale za to autko jest ciut slabsze. No ale z drugiej strony przedtem ladowalo do 2,5 atm :) a teraz juz tylko tyle ile fabryka dala .... cos za cos.

Re: Turbo VGT - gruszka - silnika AHF - kilka pytan

PostNapisane: 21 marca 2009, 00:24
przez Damianek
michal1962, mam takie pytanie jak dokładnie wyglądało twarde gaszenie silnika u Ciebie? ...bo też ma problem z gruszką, a jak gaszę samochód to hałasuje i troche trzesie.

Re: Turbo VGT - gruszka - silnika AHF - kilka pytan

PostNapisane: 21 marca 2009, 07:02
przez michal1962
Damianek,Jak gasiłem to było takie lekkie uderzenie i zabujanie silnikiem.Uczucie jak by była zmęczona poduszka pod silnikiem.Teraz tych objawów brak.[/b]

Re: Turbo VGT - gruszka - silnika AHF - kilka pytan

PostNapisane: 21 marca 2009, 12:25
przez Damianek
no dzięki wymieniłem gruszkę od gaszenia i jest już pięknie :jupi:

Re: Turbo VGT - gruszka - silnika AHF - kilka pytan

PostNapisane: 22 marca 2009, 14:26
przez Axee
michal1962, Damianek, gruszka od gaszenia czyli od klapy gaszacej i gruszka od kierownic turbiny to dwie rozne sprawy...

karolw napisał(a):W gruszce byla niesamowita ilosc syfu i kawalkow rdzy ! NIe wiem co tam w srodku moglo tak skorodowac.
W gruszce od turbiny moze sie nagromadzic woda i taka gruszka koroduje od srodka, tam w srodku oprocz membrany jest sprezyna, ktora rowniez ulega destrukcji.

Re: Turbo VGT - gruszka - silnika AHF - kilka pytan

PostNapisane: 22 marca 2009, 19:20
przez mtz
Axee napisał(a):michal1962, Damianek, gruszka od gaszenia czyli od klapy gaszacej i gruszka od kierownic turbiny to dwie rozne sprawy...

karolw napisał(a):W gruszce byla niesamowita ilosc syfu i kawalkow rdzy ! NIe wiem co tam w srodku moglo tak skorodowac.
W gruszce od turbiny moze sie nagromadzic woda i taka gruszka koroduje od srodka, tam w srodku oprocz membrany jest sprezyna, ktora rowniez ulega destrukcji.


i w rezultacie "gnije"... porzypadlosc w ARLach, ze wzgledu na pociagniete rurki od klimy...