LeonClub

Kilka miesięcy po regeneracji i czyszczeniu turbiny znowu mam przeładowania.
Wyciągnąłem gruchę od turbiny- sama grucha pracuje w pełnym zakresie bez zacięć, jest szczelna. Rozruszałem zmienną geometrię i chodzi cacy -od ogranicznika do samej góry.
A przeładowanie nadal jest.
Gdzieś wyczytałem że przeładowanie może być spowodowane zaślepionym zaworem EGR, więc postanowiłem to sprawdzić:
Po zaślepieniu EGR -znacznie zwiększają się odczyty przepływki.
Tak to wygląda: na początku EGR podłączony, później odłączony:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=FqBQ0I0_PPE[/youtube]
Zlogowałem turbinę- najpierw z odłączonym EGRem, a następnie z podłączonym- i faktycznie- przeładowanie na działającym EGR jest mniejsze:
Log (47 - n/d)

Kurde sławek, Ty to masz z tym swoim Leonem co chwilę coś. Jak nie dymi i problemy z pompkami to wałek. Teraz znowu przeładowanie. Podjedź może do dobrego tunera i niech w miarę możliwości doprowadzi autko do stanu "fabrycznego" 3mam kciuki kolego że uda Ci się rozwiązać problemy

Jakieś fatum- a wszystko zaczęło się od awarii turbo.
Teraz został już "tylko" problem z przeładowaniem.
Chciałem regulować sztangę, ale jak dźwignia od geometrii dochodzi do końca to wydłużenie sztangi nic nie pomoże.
Nie wiem już o co chodzi.

Zrób logi w czasie jazdy

Są w pierwszym poście.

Wyreguluj sztangę. Wydłuż ją delikatnie. I zrób logi przepływki

Nic to nie zmieni, bo kierownice zamykają się do końca.

Ale się nie otwierają

Otwierają i zamykają się do końca- sprawdzałem na odpiętej i zapiętej gruszce- zakres pracy cyngla od zmiennej geometrii jest taki sam, czyli wydłużenie sztangi nie ma sensu, bo nie zmieni to położenia łopatek (pracują one w pełnym zakresie na jaki pozwala pierścień od zm. geometrii).

Nie chodzi o to co czujesz pod ręką tylko o to w jaki zakresie steruje nimi podciśnienie, a u Ciebie nie zbija ciśnienia do końca

Damianjg napisał(a):Nie chodzi o to co czujesz pod ręką tylko o to w jaki zakresie steruje nimi podciśnienie, a u Ciebie nie zbija ciśnienia do końca

Dokładnie tak. Poza tym ta regulacja czemuś służy, bo po co by była, skoro i tak byłby pełen skok.
U mnie wymieniana była grucha. Po wymianie turbo przeładowywało. Rozwiązaniem było właśnie wyregulowanie długości sztangi. Powoduje to zmniejszenie maksymalnego ciśnienia dawanego przez turbo. Zabieg trwa kilka minut. Nie wiem, w którą stronę powinieneś regulować, ale pewnie tak jak koledzy piszą - wydłużyć ją.

wydłuż sztangę.

Wydłużenie sztangi spowoduje też to, że turbo będzie wstawać później- przy wyższych obrotach.

już wstaje późno... pokręć i zloguj jeszcze raz. jak nie pomoże to jedź do goodhope

sławek napisał(a):Wydłużenie sztangi spowoduje też to, że turbo będzie wstawać później- przy wyższych obrotach.

Niekoniecznie. Skąd wiesz czy gruszka dochodzi do końca?? Do końca idzie sztanga, gruszka może mieć jeszcze kilka mm możliwości zejścia na dół

Damianjg napisał(a):Niekoniecznie. Skąd wiesz czy gruszka dochodzi do końca?? Do końca idzie sztanga, gruszka może mieć jeszcze kilka mm możliwości zejścia na dół

Stąd wiem, że odpinałem i sztangę i gruchę.
Jak ma zejść niżej, skoro jest stoper o który dźwigienka się opiera?
Nawet jak gruszka by miała jeszcze duży zakres ruchu, to nie ruszy się poza zakres ruchu pierścienia: z dołu blokuje to stoper, a z góry pierścień od zmiennej geometrii który ma pewien zakres ruchu, i choćbym nie wiem jak wydłużał/skracał sztangę to tego ruchu nie zwiększę.
Jeszcze raz napiszę: dźwigienka kierownic chodzi płynnie w całym zakresie(ruszając ręką)- zaznaczyłem sobie ten zakres i założyłem sztangę- dałem BS w 011 na vagu i sztanga dochodzi dokładnie do zaznaczonych miejsc.
Dla świętego spokoju wydłużyłem sztangę o 1 obrót:
Log (48 - n/d)
Poza tym że od dołu ma większego muła, to niewiele się zmieniło.

Zamień n75 z n18

Zamieniałem- bez zmian.

I chyba tak będę musiał zrobić.
Logowałem przepływkę, i trochę zawyża wg mnie:
Log (49 - 003)

problem leży w sofcie moim zdaniem.