LeonClub

Witam. Jakiś czas temu zauważyłem że, podczas wyjazdu z garażu (między posadzką garażu a wybrukowanym podwórkiem mam uskok 3cm) towarzyszy głuchy stuk. Co myslicie o tym? Co to może byc?

pewnie amortyzator uderza Ci o maskę albo kota rozjechałeś ?!> WTF ?

Dobra, a teraz bez głupich dowcipów

Może kafelek się odkleił?
Ten stuk to bardziej "puk" czy "bum" a może "jebut"?

Jest z milion przyczyn jakie mogą powodować "głuchy stuk".
Sprecyzuj swój problem. Jak nie to będzie śmietnik.

Ten stuk podchodzi bardziej pod ,,puk", juz bardziej tego sprecyzowac nie idzie. Rok temu wymieniałem gumy stabilizatora ( ze wzgledu na metaliczny odgłos, jakby sie dwie czesci metalu obijały). Chyba ze sie koncza tuleje stabilizatora

Weź na jakieś dziury się przejedź i zobacz czy Ci tam będzie coś pukać... Bo jak nie to może nigdy nie zwracałeś uwagi na te pukanie a teraz szukasz dziury w całym.
Wątpliwe żeby po roku gumy stabilizatora padły...

Jeżdziłem na dziurach i slychac wyraznie ten ,,głuchi puk". Raczej nie szukam dziury w całym. Myslicie ze nie mam na co kasy wydawac!!! jak wszystko jest w porzadku to nie pojade przeciez do mechanika

jedź chłopaku na szarpaki albo podnośnik albo wchodź pod auto - niech ktoś buja i sprawdzaj gdzie jest luz. PUK robi dużo rzeczy.

Ok, sprawdze na warsztacie. Myslę, ze temat juz mozna potraktowac jako zamkniety