LeonClub

problem dotyczy leona 110KM z 2003r, padł mi silnik Sdi i postanowiłem założyć drugi i padło na jednostke z doładowaniem , po zaaplikowaniu silnika tdi ( przelozenie kompletnego silnika ze skrzynia , komputerem , licznikiem , immo i takich tam innych pierduł łacznie ze zmianą pompki sprzęgła) dzieje mi sie dziwna rzecz :
-po odpaleniu silnika wszysko jest oki , zaczynamy jazde , lecimy obojetnie z jaka prędkościa i powoli zaczynaja trzymac hamulce , im szybciej tym mocniej sie zaciskaja , zaczyna telepac calym samochodem , po nacisnieciu hamulca wszystko ustaje ale znowy po minucie jazdy dzieje sie to samo
zagladałem juz do tłoczkow - wszystko nasmarowane i ok
---wydaje mi sie ze moze zwiazane to jest z serwem - wytwarza sie cisnienie i to powoduje zaciskanie hamulców
nie jestem pewien , ale trzeba pewnie serwo z tdi przelozyć
jezeli ktos wie prosze o podpowiedz

sprawdż zaworek kierunkowy na przewodzie do serwa. Musi puszczac tylko w jedną stronę.

opanowałem już temat
wymieniłem serwo i juz jest dobrze

A myślałem, że SDI są nie do zniszczenia...

silnik owszem , ale skrzynie padają jak muchy (zwlaszcza wsteczny i 3bieg )

jak ty jeździłeś że SDI padło

ja to na codzień swoim prywatnym Leonem ARL , ale dla pracowników mialem SDI , a jak wiadomo nic nie jest wieczne zwłaszcza jak było kilku kierowców ( obce to można zniszczyć - jak by jego było to pewnie by dbał ) ot cała historia ...