Od niedawna jestem STOSUNKOWO szczęśliwym posiadaczem Leona.(Szczęsliwy w 100% będę jak wszystko w nim ponaprawiam
Dziś miałem pierwszy wyjazd na autostradę, zadowolony, bo byłem przekonany, ze tego swojego nieszczęśnika przynajmniej do 220 przegnam. Do 180 było całkiem nieźle, trzymałem gaz opór, ale jakież było moje zdziwienie gdy okazało się , ze mój Leoś ledwo dochodzi do 200...
Opony 225/40/18 RUNFLAT. Bez programu... nie wiem co więcej mogę napisać.
Czy jest jakiś konkretny powód dla którego Leonowi tak ciężko przekroczyć tą magiczną granicę ?
pozdrawiam










