LeonClub

Witam wszystkich. Mam problem z płynem chłodniczym. przy prędkości powyżej 150 km płyn wywala przez zbiornik wyrównawczy... A jak jeżdżę spokojnie to wsysa mi go i po odkręceniu korka z powrotem wraca do zbiorniczka. silnik był sprawdzany w nie autoryzowanym serwisie i uszczelka podobno jest cala. serwis stawia na chłodnice. Proszę o jakieś podpowiedzi co to może byc.

-- 8 marca 2013, 22:58 --

zapomniałem dodać że przez zimę nic się nie działo z płynem. ale nie przekraczałem prędkości

paw3l, to jak uszczelka pod głowicą dobra to zacznij od korka zbiorniczka wyrównawczego

kupiłem zamiennik i polepszył się.Mniej wody wywalało.. podobno może być chłodnica zamulona. Leon sprawdzany w "ok serwis" cisnienie na cylindrach ok.

Jak to nie korek to sprawdź chłodnicę, ale ja wątpię. Jeździł ten samochód na wodzie czy płynie chłodzącym?

-- 9 marca 2013, 10:11 --

Kolega miał taki problem, że właśnie wywalało płyn przy dużej predkości i to była uszczelka pod głowicą.

Jedz do innego serwisu niech sprawdzą płyn na obecność CO2

dokładnie

ok trzeba będzie sprawdzić płyn. dzięki za podpowiedź.dam znać jak sprawdzę ten płyn

-- 9 marca 2013, 09:34 --

a możecie mi dać jakieś namiary gdzie zrobić taki test?? najlepiej gdzieś blisko Legionowa ale może być i Warszawa

paw3l, nawet sam sprawdź. Odpal auto pościskaj węże będą miękki, dodaj gazu tak ponad 3500rpm i przytrzymaj parę sekund, puść gaz i sprawdź węże jak będą twarde i powoli odkręcając korek bardzo będzie syczeć to na 99% uszczelka.

no to napewno uszczelka bo po odkręceniu korka zawsze szyczy i to mocno... dziwi mnie tylko to ze się nie przegrzewa i normalnie grzeje ciepłem.
no i już trochę tak jeżdżę..

Właśnie objawem uszczelki są: wywalanie płynu przy wyższych prędkościach jak się tworzy ciśnienie, syczenie ze zbiorniczka po odkręceniu korka po długim postoju, po odkręceniu korka i przegazowaniu tworzenie bąbelków w zbiorniczku wyrównawczym.

przejechałem się właśnie po mieście żeby sprawdzić te węże no i na parkingu dotykam węży od chłodnicy a one twarde a w zbiorniku nie ma płynu... po odkreceniu korka płyn wrócił a węże zmiękły... w poniedziałek jade na test tego płynu

Nie ma sensu już wydawać kolejnych pieniędzy. Uszczelka pod głowicą na bank do wymiany, o ile to nie pęknięta głowica Tak więc kombinuj kasiurkę i do mechanika.... Przy okazji warto wymienić szklanki i wszystko co z tym związane, ba jak już czapa zrzucona to dobrze zrobić wszystko do kupy.

ok dzieki. a ile mniej wiecej kosztuje taki zabieg?

Wszystko zależy od tego czy głowica jest cała i jak wyglądają zawory uszczelniacze itp, ja w poprzednim aucie ( passat b5) zapłaciłem 1200 pln łącznie z wyrzuceniem egr , stawiam na uszczelkę między 3 i 4 cylindrem

1200 da się przeżyć:P a egr warto zaślepic?

paw3l, ja miałem te same objawy, ale zaczynały się tak od 130-140 km/h.
Diagnoza: uszczelka.
mechanik też nie był przekonany, ale stanąłem i kazałem zrobic. jak zdjął czapke, ciężko było dostrzec na pierwszy rzut oka gdzie przepuszczała, ale po głębszej analizie (dwa rzuty okiem) znalazła sie przyczyna.
pamiętaj, głowica tez do planowania.
Możnaby tak wymieniać w nieskończoność, co zrobic przy okazji, a wtedy portfel chudnie niemiłosiernie.

egr zaślipić warto, ale dłużej będzie się nagrzewał... (a to już rozmowa w innym temacie)

jacekleontdimod napisał(a):jak to nie korek sprawc ta chłodnice ale ja wontpie jeżdził ten samochód na wodzie czy płynie chłodzącym

//gdzie jest moderator ?

dzięki wszystkim za podpowiedzi w poniedziałek jadę do mechanika dogadać się co i za ile:/

PaVLo, Mamy usuwać każdy jego post? Skoro go w szkole nie nauczyli to my też go nie nauczymy. Wiem, przeglądarka podkreśla błędy, ale nawet ona nie potrafi poradzić sobie z takimi przypadkami.
Sporo musiałem się natrudzić, żeby rozszyfrować pierwsze zdanie.

Witam dzisiaj zrobiłem ten test na obecność spalin...i niestety uszczelka do wymiany (w najgorszym razie głowica do wymiany) koszt 1200zl

Jedz teraz do tego nieautoryzowanego serwisu i im wjeb**, że mając auto nie umieją zdiagnozować przyczyny.

hehe przydało by się ;p dziwne tylko ze przez zimę nie było problemu żadnego. no nic trzeba robić i nic na to nie poradzę. powiedzcie mi jeszcze co wymienić przy okazji

paw3l napisał(a):hehe przydało by się ;p dziwne tylko ze przez zimę nie było problemu żadnego. no nic trzeba robić i nic na to nie poradzę. powiedzcie mi jeszcze co wymienić przy okazji

Niedawno wymieniałem uszczelkę pod głowicą i mechanik mi doradził bym wymienił równierz szpilki, gdyż stare są wyciągnięte. Tak samo po zimie się stało z moją uszczelką i objawy takie same były jak Twoje. Pozdrawiam

kicha... pęknięta głowica jest.idę do mechanika dowiedzieć się co i jak

-- 21 marca 2013, 14:59 --

kosz naprawy to 3000zł. :/ głowica,zawory,uszczelki i płyn nowe:)

a jaki masz silnik ? bo nie raczyles napisac, ani w awatarze zaznaczyc

moze lepiej zastanowic sie nad zakupem calego silnika, niz remontowac ten, chyba ze ma maly przebieg itd

1.9 110km asv. kupić używany silnik to jak kupienie kota w worku.wolałem remontować. przebieg to 225 tyś

a jak i skad zdiagnozowali ze glowica poleciala ?

bo w 1.9 to ewenement, byla zdejmowana i sprawdzana na szczelnosc w plaszczu wodnym, czy co ?
tylko obecnosc spalin

oczywiscie ze loteria kupic uzywany silnik, ale tez wybor bardzo duzy, wszystkie angole leony, octavie, golfy4, a3 8l
ale jak nie masz pojecia, boisz sie, nie ma kto ci przelozyc, to remontuj swoj

zrobili test na obecność spalin no i się przedostawały wiec postanowiłem zrobić uszczelkę.Po zdjęciu głowicy okazało się ze jest pęknięta(jeżeli dobrze pamiętam to w trzech miejscach). Zdecydowałem się na nową głowice bo problemu z nią nie będzie.nie jestem mechanikiem więc nie mam pojęcia o przekładaniu silnika.

Za używaną głowice trzeba zapłacić od ok 400-1000 pln, A cały silnik od 1500- 2500 pln.

tu nie chodzi o to zeby byc mechanikiem, bo wtedy bys pytan na forach nie zadawal, tylko zeby Ci ktos widziacy to auto i usterki dobrze doradzil
zrobiles juz glowice, teraz robisz remont, jakie to sa laczne koszta, kosmos w stosunku do wartosci auta

glowce rozumiem ze wkladasz nowa,jakis zamiennik, szpilki, robia Ci remont calego dolu, bo cena....

uzywana glowica z gwarancja to 700zl

wazne zebys byl zadowolony,
glowica w starym 1.9 to naprawde ewenement, chociaz z peknietym blokiem sie spotkalem.

powodzenia

Po wymianie głowicy już płynu nie ubywa nawet przy szybkiej jeździe.Ale pojawił się nowy problem... duże spalanie(miedzy 8.2 a 8.5 l\100) i brak przyspieszenia.. mechanik ustawił pompę wtryskową bo była podobno przestawiona. turbina też była czyszczona. na komputerze brak błędów.

Podłącze się pod temat, wiem ze nie ten dział ale objawy praktycznie jak u mnie tyle że silnik 2.0 azv, dodam jeszcze że inne objawy dziwne które u mnie się pojawiły, poza tym ze płyn mi jest wciągany i po odkręceniu korka jest syk i wraca. Swego czasu przy jeździe z dużymi prędkościami 170-180 km/h czuć było płyn chłodniczy w kabinie, teraz tego nie ma(sugerowałem się tym że to było tuż po wymianie rozrządu i płynu chłodniczego i mechanikowi trochę się ulało). Kolejne ale samochód do 130 ciągnie jak mhm ! ale juz powyżej totalna porażka zbiera się gorzej niż wcześniejsze toledo 1.9 tdi 110. Odpada turbo bo jest świeżutko po regeneracji. Nie wiem w sumie czy głowica czy uszczelka, nie którzy nawet piszą ze to może być wadliwy korek. Więc podsumowując jeszcze nie przygladałem się dokładnie, warto sprawdzić czy na korku od płynu nie ma osadu?(płyn chłodniczy czyściutki) czy na korku od wlewu oleju nie ma piany? białej mazi? Jestem totalnie zielony przepatrzyłem wiele tematów coś tam wywnioskowałem ale do końca nie jestem pewien czy dobrze myśle. O ! przypomniało mi się że po ostatniej trasie i dość agresywnej jezdzie przy odpaleniu puści bączka siwego dymu i tak zatelepie silnikiem. Prosiłbym o jakieś sugestie póki co żebym mógł samemu to sprawdzić, przekazane w sposób żeby dziecko zrozumiało.. Przepraszam jeśli nie tutaj czy nie ten dział ale tutaj są bardzo podobne objawy a nie chciałem zakładać osobnego tematu.. ( żeby nikt nie nakrzyczał na mnie) Dzięki za pomoc

Mam następujący problem. Płyn chłodniczy wycieka mi przez zbiornik wyrównawczy, najprawdopodobniej otworem do wyrzucania nadmiaru płynu. Wyciek jest znaczny podczas ostrzejszej jazdy. Po odkręceniu korka słychać syknięcie i poziom płynu rośnie. Okolice zbiornika oraz jego spód jest cały mokry. Oleju w płynie brak, oraz płynu w oleju również. Węże nieuszkodzone, tak jak zbiorniczek, Zastanawiam się czy jest szansa, że wadliwy jest korek od zbiornika, i nie upuszcza nadmiaru powietrza. Pod koniec zimy miałem problem nieosiąganiem silnika odpowiedniej temperatury, miałem wymienić termostat, ale skończyła się zima, no i problem ustąpił, obecnie trzyma dobrze temperaturę. Bardzo będę wdzięczny za sugestie w którą stronę iść z naprawą.

uszeczelka pod glowica kolego:) test spalin w plynie i wyjasni sie:)

Gdzie w Krakowie wymienię uszczelkę pod głowicą? 1.9 TDi ASV.