LeonClub

Posiadam leonka 4x4 tdi 180km, mam pytanie, jak najlepiej startowac na krotkie starty, aby duzo nie tracic ? jak najlepiej zmieniac biegi itp ?

jakbys dal wykres autka to pomoglo by w odpowiedzi

a tak generalnie to cwiczyc cwiczyc cwiczyc

Dokładnie trzeba wyczuć samochód przez ćwiczenia. Na pewno nie ma sensu go kręcić wyżej niż 3000 z kawałkiem bo moment już spada więc tracisz. Generalnie na każdym biegu do trzech i szybka zmiana żeby turbo nie opadło.

a startowac od zera ? czy od jakis obrotow ? jak to bylo w przypadku benzyny

Każdy powninien sam sobie wyćwiczyć, tak jak pisał Patee, trenować. Dużo zależy także jak przebiega u Ciebie moment obrotowy. Piszesz, że masz 180PS, znaczy, że masz jakiś program zrobiony. Kto robił program, masz jakiś wykres? bo właśnie z wykresu oraz z "przeniesienia wykresu" do rzeczywistości uda Ci się najlepiej wyczuć autko. Zapewne czujesz, że w pewnym zakresie obr. gdzieś między 2-3 tyś/obr najlepiej ciągnie, trzymaj się tego, tym bardziej, że masz haldex'a.

brochas napisał(a):a startowac od zera ? czy od jakis obrotow ? jak to bylo w przypadku benzyny

Startować też najlepiej z max momentu. Tyle że takie starty na codzień nie są zalecane Ale najlepiej jak sam zrobisz sobie po kilka startów z 2tys, potem z 2,5, z 3 i wyczujesz gdzie go najmniej zamula.

colin23 napisał(a):Na pewno nie ma sensu go kręcić wyżej niż 3000 z kawałkiem bo moment już spada więc tracisz

rozumiem ze piszesz o samym starcie a nie o kreceniu na poszczegolnych biegach..

na 1 do ile krecic ? oraz na dalszych biegach

brochas napisał(a):na 1 do ile krecic ? oraz na dalszych biegach

do mety

Ps. do wtedy kiedy czujesz, ze auto nie ma juz tej mocy czyt. 3,5 - 4 tys obr.

brochas napisał(a):na 1 do ile krecic ? oraz na dalszych biegach

no przejedź się kilka razy to wyczujesz kiedy autko traci moc, 3-3,5 tyś, ogólnie 1 jest bardzo krótka, dopiero 2 pokazuje oblicze auta. Skoro jeździsz tym autem powinieneś czuć kiedy momnet obrotowy spada, ogólnie 3,500-4000 to koniec dobrego przyspieszenia. Potestuj.

a jak z ESP ? macie wylaczone czy wlaczone ?

dave napisał(a):

colin23 napisał(a):Na pewno nie ma sensu go kręcić wyżej niż 3000 z kawałkiem bo moment już spada więc tracisz

rozumiem ze piszesz o samym starcie a nie o kreceniu na poszczegolnych biegach..

Mówie o każdym biegu. Przynajmniej u mnie w serii max momentu mam przy 2700 (wykresik) więc jaki sens jest kręcić go wyżej? Rozumiem że można jeszcze do 3200-3500 żeby przy zmiane biegu następny nie wszedł za nisko. Czy auto powinno się kręcić do maxymalnej mocy? Jak to w końcu jest? Bo na 100% pewnein nie jestem. Niech ktoś mądry rozszyfruje taki wykresik. Przy 2700 moment już spada ale moc jeszcze rośnie aż do 4000.

brochas, Zawsze wyłączone !

ok wielkie dzieki zobaczymy

brochas, powiedz mi tylko jedno co to za 180 KM

brochas, studiuje w olsztynie a widze ze jestes z tamtych stron Jak chcesz mozemy sie umowic na zabawy z g-techem i bedzie wszystko jasne !

150 zawirusowany na 180, chociaz nie mam wykresu wiec trudno powiedziec, musze na hamownie zajechac

Widze że to ten Leonek co był ostatnio na Allegro
Lepiej go zhamuj i sprawdz czy rzeczywiście ma te 180.A gdzie był robiony ten program?

Colin moim zdaniem podczas sgiganka powinieneś go przeciągnąć do max.mocy czyli tych 4000 obr/min.No max moment masz przy 2700 ale poźniej przy 4000 masz ok.300 Nm więc też ciągnie,a i przy okazji moc sie pojawia
Mierzyłes G-Techem jak wychodzi lepiej?
Ja uważam że do tych okolic 4 na obrotomierzu powinieneś przytrzymac

barth napisał(a):brochas, studiuje w olsztynie a widze ze jestes z tamtych stron Jak chcesz mozemy sie umowic na zabawy z g-techem i bedzie wszystko jasne !

o to zajebiscie, mieszkam w elku ale takze studiuje w olsztynie :d w srode juz bede tam leonkiem to sie pobawimy fajnie

colin23, ja to ci radze trzymac go do max mocy.. posprawdzaj sobie na gtechu i na bank wyjda ci lepsze czasy. ja mojego krece do 4200-4400 bo wtedy jest max moc

popróbuje

Koniecznie startuj z ok 2500 3000 obrtów, trzymaj go na ręcznym i delikanie puszcaj sprzegło, żeby napiąć napędy

ruszanie 4x4 to pewna sztuka

Paweł

sami teoretycy hehe zartuje

a tak serio to generalna zasada mowi ze masz poruszac sie w obrebie od maks momentu do maksymalnej mocy

fajnie tez zeby skrzynia byla tak zestopniowana ze jak zmieniasz bieg wpadasz akurat na maksymalny moment obr

pozdro

p.s. my mamy i tak latwiej bo hondziarze np caly czas kombinuja zeby z v-teca nie wypadac hehe

PAWEL20VT4 napisał(a):Koniecznie startuj z ok 2500 3000 obrtów, trzymaj go na ręcznym i delikanie puszcaj sprzegło, żeby napiąć napędy

ruszanie 4x4 to pewna sztuka

Paweł

hehehe, ja podobnie robiłem ale ośką, zawsze startowałem z poślizgiem sprzęgła a nie kół, a teraz sprzęgło mam do wymiany

moim zdaniem każdy mas sposób na swoje starty poprostu trenować trenować i trenowac ja np trzymam 2100-2200 obrotów lekko przyciągne na sprzęgle w tym zakresie trzymając aż sprzęgło całkiem łapnie i wtedy wchodze w najwyższy moment bez poślizgu kół i wyrywam do przodu

a ja zawsze myślałem, że z 4x4 to z 4krpm spokojnie można ruszać

Chlopaki jezdzi sie moca na kolach a nie na silniku wiec niech kazdy zoabczy jeszcze raz na swoj wykres i zweryfikuje dane.