LeonClub

Witam, mam problem z moim Seatem.
Dzis, po powrocie ze sklepu do auta wlaczylem silnik, wrzuciłem 1 bieg wyjechałem do przodu po czym wrzucilem wsteczny zeby wyjechac.. i się okazało że samochód stoi w miejscu. Każdy bieg wchodzi normalnie lecz na żadnym samochód sie nie rusza, pedal sprzegla chodzi tak jak chodzil wczesniej. Nie slyszalem żadnego 'metalicznego zgrzytu' poprostu nie jedzie. Czytalem na różnych forach że moze miec to związek z przegubem lub jakąś podporą,albo nie daj bóg półośką, mógłby ktoś mi przybliżyć tą całą sytuacje? Jak skomplikowana bylaby w razie czego wymiana i z jakimi kosztami by się to wiązało(części bo z mechanikiem sie dogadam). Spotkaliście się kiedyś z tego typu usterka?

A patrzyłes czy faktycznie biegi sa zmieniane. Może cos z cięgnami się stało, że nie wrzuca biegów.

Jeżeli po puszczeniu sprzęgła słyszysz taki metaliczny hałas (delikatne dudnienie) raczej obstawiałbym przegub wewnętrzny, ale najlepszym rozwiązaniem byłoby aby ktoś Ci to zobaczył. Wrzuć sobie bieg a druga osoba przez otwartą maskę niech zobaczy czy przypadkiem wyjście ze skrzyni się nie kręci a półoś stoi. Koszt przegubu ok. 230 zł spidan.

Jak będę go holował to sprawdze to wszystko.. dzieki bardzo, mam nadzieje, że to nie sprzęgło? A tarcza sprzęgłowa albo cos ze sprzegłem ?