Strona 1 z 2

Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 12:00
przez Barth
Od pewnego czasu mam problem , przyspieszajac slysze dziwne syczenie powietrza, obecnie syczenie zmienilo sie w odglos " gwizdzacego czajnika" . Dzwieki slychac pod obciazeniem , z okolic podszybia. Auto jezdzi tak jak powinno , nie stracilo mocy . Caly uklad od turbo do IC sprawdzony i nie wykrylismy nieszczelności. HELP !!!

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 12:03
przez mm.max
Przyjedź na Zlot Barth - czterdzieści parę wytrawnych par uszu napewno ci zdiagnozuje a póki co nie martw się ;)

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 12:05
przez Barth
mm.max, wstyd tak jezdzic , ludzie sie nawet za mna ogladaja !!!

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 13:14
przez nixu
barth napisał(a):mm.max, wstyd tak jezdzic , ludzie sie nawet za mna ogladaja !!!


Moze ktos Ci podlozyl zawor upustowy :mrgreen: 8)

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 13:36
przez sopel
A nie kopci mocniej niż zwykle ?

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 13:59
przez Silver
hihihi - przyjedz to zobaczymy .... mam pomysła :idea:

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 14:08
przez Barth
nixu, no wlasnie zamiast sapac jak odpuszcze gaz to nastaje bloga cisza .
sopel, wszystko jest w jak najlepszym porzadku , nie dymi ciagnie dobrze :)

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 16:28
przez rob555
Hmm gdyby nie to podszybie to bym na lopatki w turbinie stawial bo jak troche sie zuzyja to rzeczywiscie gwizda to troche jak czajnik. Ew moze plecionka Ci sie rozwalila i tamtedy slychac turbo..? Zajzyj pod auto.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 17:37
przez Barth
rob555, pytanie z innej beczki , czy konczonce sie turbo moze takie dzwieki wydawac ????

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 18:11
przez Asgaard
ja mam u siebie powyżej 0,6 bara cały czas odgłos czajnika :twisted: Dano już słyszał, w dodatku przy zmianie biegu szłychać to jak blowoff :D Turbina jest jak nowa więc to nie zużycie, ja bym stawiał na jakąś dziurę której nie dojrzeliście, może gdzieś guma pękła na którymś kolanku? Albo egr się rozpadł i nim śmiga powietrze. Ostatnia ewentualność to taka, że wydmuchało ci uszczelkę spod kolektora dolotowego i tam świszczy :) Na zlocie obadamy, weź jakieś superglue, poxiline i powertape to naprawimy :wink:

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 18:58
przez Barth
Asgaard, powertape juz mam :D co do EGRu to cieknie z niego

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 19:00
przez Asgaard
no to masz winowajcę, przecież egr nie jest niczym smarowany, a to co cieknie to oliwa która znajduje się zawsze w dolocie jak nie masz odmy odłączonej.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 21:39
przez Barth
Asgaard, nie bardzo wiem o co chodzi , powiesz mi w sobote o co biega

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 maja 2006, 22:05
przez papa_smerf
mi tez troszke glosniej gwizdal i na turbince zrobilem 50 tys i dalej pewnei by pojezdzila :) ale juz zostala w garazu :) weic moze to turbo ;) powoli siada ;)

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 28 maja 2006, 14:57
przez leonsjo
sprawdziłbym n 75, spróbój podmienic na inny, jak mówisz że to gdzieś z podszybia, czasami to draństwo różnie się zachowuje, u mnie źle reagował na zmiany temp.tzn nie zawsze ruszał sztangą jak powinien. Ewentualnie jeszcze ten drugi od reculkulacji może też byc nie halo.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 28 maja 2006, 15:18
przez mm.max
U Bartha był styropian w układzie dolotowym jak wróci do domu to opisze skąd się tam wziął ;)

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 3 lipca 2006, 21:10
przez Filu
Witam,
A czy ogólnie w 110KM z większą turbiną i programie normalny jest dosyć znaczny świst przy przyśpieszaniu?? Czy nie powinno być raczej tak znacznie słychać?

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 18 marca 2012, 20:50
przez kobzyr
Cześć
Ogrzewam nieźle starego kotleta ... mam swojego arl'a od mniej więcej 10 miesięcy i nurtuje mnie problem dziwnych... nazwał bym to szmerów powietrza wydobywających się z połączeń rur turbo-intercooler-kolektor ssący. Przed zimą wymieniłem wszystkie oringi we wszystkich zakończeniach rur (aso ori) i był z tym spokój aż do teraz. Ilu z was słyszy takie odgłosy? Wiem, hałasowanie turbo w tym silniku to norma - ale jest to inny dźwięk.
http://www.youtube.com/watch?v=NkYOHoiO4Xw

-- 18 mar 2012, o 20:50 --

A tak to brzmi u mnie w aucie.... http://youtu.be/MDhTZMYPRjM. Ktoś w swoim ARL'u słyszy coś takiego?

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 18 marca 2012, 23:38
przez PaVLo
Ja słyszę coś takiego jak na pierwszym filmiku (na drugim to nie słychać nic dziwnego), ale tylko dlatego, że w nowej dmuchawce nie mam tłumika szmerów :wink:

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 19 marca 2012, 11:25
przez lukaszlsw
kobzyr mam u siebie dokładnie tak samo tyle że dużo głośniej, po wywaleniu katalizatora i programie stało się to słyszalne bardzo, dźwięk ten przestaje być słyszany dopiero przy pełnym doładowaniu w okolicach 2200-2400obr. Też mam nowe oringi i dolot szczelny na stówę.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 19 marca 2012, 11:39
przez kobzyr
PaVLo napisał(a):Ja słyszę coś takiego jak na pierwszym filmiku

chodzi Ci pewne o zwykły świst lub gwizd....?
PaVLo napisał(a):na drugim to nie słychać nic dziwnego

ciezko ten dzwiek opisać... jest to cos w rodzaju Szszszszszzzz. Slychac to przy mocniejszym depnieciu. Sam juz nie wiem czy to czasem nie jest dzwiek pochodzacy z intercoolera?
PaVLo napisał(a): ale tylko dlatego, że w nowej dmuchawce nie mam tłumika szmerów :wink:

Masz na mysli tą rurę?
Obrazek

-- 19 mar 2012, o 11:39 --

lukaszlsw no umnie tak slychac to od 1900-2400 pozniej jest ok. Epicetrum jest kolo 2100. Mam serie. Moze ten dzwiek pochodzi z intercoolera? cos tak czuje ze TenTypTakMa...

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 19 marca 2012, 11:40
przez lukaszlsw
ja bym powiedział że ta turbina po pewnym przelocie tak właśnie budzi się do życia a "dużo" rur spory cooler w arlu i uwolniony wydech po prostu potęguje ten dźwięk. BRD to dopiero hałasuje, jeździłem awxem z brd i tam poza tym szumieniem jeszcze występowała masa innych dziwnych dźwięków.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 19 marca 2012, 12:32
przez blachy
kobzyr, to u mnie po wywaleniu kata i zrobieniu programu syczy tak, że byś się pewnie za głowę złapał :) Moim zdaniem nic niepokojącego nie słychać.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 14 kwietnia 2012, 18:13
przez MrSiara
poradzil sobie ktos z tym dzwiekiem? bo u mnie jest to samo i nie wiem co zrobic bo mnie to troszke drazni jak tak swiszczy jak chinski czajnik

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 14 kwietnia 2012, 19:01
przez chlorek
ja mam po 4tyś turbo ARL i śwista również, jest to normalne, jeździć i nie przejmować się. Nie którym się to podoba drugim nie.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 14 kwietnia 2012, 21:47
przez kobzyr
florek kurcze nawet nowe turbo tez daje ten dźwięk tj Szszszszszszsz gdy depniesz?

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 15 kwietnia 2012, 07:24
przez MrSiara
swist swistem ok ale to jest dodatkowy dzwiek towarzyszacy temu swistowi tak jakby wiertarka sie wkrecala

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 15 kwietnia 2012, 10:01
przez kobzyr
MrSiarachyba o czymś innym deliberujemy :). Na gwizd chyba nic nie poradzisz GT1749VB jest już dość duża turbiną wiec ten hałas będzie. Mnie denerwuje Szszszszszszzszsszszs :) przy depnięciu pedału gazu w podłogę w okolicach 2000-2500obr. Wcześniej jeździłem passatem sdi i benzyna stąd może te przewrażliwienia :mrgreen:

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 15 kwietnia 2012, 13:10
przez chlorek
kobzyr napisał(a):florek kurcze nawet nowe turbo tez daje ten dźwięk tj Szszszszszszsz gdy depniesz?

dokładnie tak :-D mi osobiście się podoba ten dźwięk, mam przelotowy tłumik więc te świstanie jest znacznie głośniejsze.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 16 kwietnia 2012, 13:56
przez MrSiara
ja wiem o co chodzi u mnie jest tak ze jak depne to jest swist turbiny i oprocz tego takie jakby gwizd czajnika albo jakby wiertarka chodzila. Sam swist turbiny jest spoko ale ten dzwiek meczy i on ustaje przy ok 3 tys obrotow

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 19 kwietnia 2012, 08:05
przez robak26
Mam to samo w ASV.
Tylko ,że u mnie jak stoję na światłach po 15-20stu sekundach na nie rozgrzanym silniku zaczyna lekko świstać.
Bez dodawania gazu chyba nie powinno?

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 11 czerwca 2012, 15:16
przez kobzyr
Dzis zerknąłem pod auto. Dolot jest szczelny poza zapoceniem na wyjściu z intercoolera. Z jednej strony IC jest minimalnie z drugiej bardziej widoczne. O ringi całe rury bez pęknięć. Generalnie dam sobie już z tym spokój... tylko się usmarowałem. Kiedyś pomyśle o jakimś customwym rozwiązaniu :)
Obrazek

-- 11 cze 2012, o 16:16 --

a tu jest blue print :)
Obrazek

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 24 czerwca 2012, 07:37
przez MrSiara
ja mam dla was pewna propozycje sprawdzcie sobie czy nie macie dziurki albo nie jest przetarta rurka ktora wchodzi do turba w ARL-u jest to czerwona u mnie okazala sie dziurawa i dlatego tak swiszczalo

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 24 czerwca 2012, 19:36
przez chlorek
u mnie w ARL też syczy z prawej strony, jest to normalne a dolot mam szczelny.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 24 czerwca 2012, 22:13
przez MrSiara
Syczenie a swiszczenie, to jest troszke roznica. U mnie bylo syczenie polaczone ze swiszczeniem.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 24 czerwca 2012, 22:19
przez transit_master
florek napisał(a):u mnie w ARL też syczy z prawej strony, jest to normalne a dolot mam szczelny.
syczenie akurat nie jest normalne.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 24 czerwca 2012, 22:35
przez SpoON
No właśnie nie powinno tak być... Sprawdź dokładnie cały dolot dookoła czy aby na pewno jest szczelny ;) W różnych zakamarkach się dziurki kryją ;)

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 czerwca 2012, 07:16
przez chlorek
cały dolot był dwa razy sprawdzany i po każdej jeździe (po nagrzaniu silnika) słychać syczenie (nie mylić z świstaniem) na zimnym silniku nic nie syczy. Też uznałem to za dziwny objaw ale nic się nie dzieję, mechanik nie znalazł przyczyny, dolot cały jest.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 czerwca 2012, 08:05
przez SpoON
Skoro nie ma żadnych innych niepokojących obiadów prócz tego syczenia to bym się nie przejmował i nie szukał na siłę... ;)

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 25 czerwca 2012, 08:39
przez chlorek
SpoON, właśnie o tym mówię :-D a syczy tylko po pałowaniu auta.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 26 czerwca 2012, 17:28
przez kobzyr
MrSiara jak możesz nagraj filmik telefonem/kamera położonym/położoną na siedzeniu pasażera, otwórz prawe przednie okno, przejedz obok jakieś ściany dep-tając od 1700rpm do 3000rpm. Posłuchamy jak to brzmi u Ciebie :)

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 26 czerwca 2012, 17:39
przez lukaszlsw
jak syczy i nie kopci to niczym bym się nie przejmował, u mnie tak syczy że kogo nie przewiozę to się dziwią co mam pod maską. Po wycięciu kata i po programie bardziej syczy, wydaje mi się że przepływające powietrze w tych wygibasach dolotu robi taki dźwięk. Dla pewności vag i logi będzie widać czy jest dziura czy nie. Jak by była dziura to z tyłu robi się zaćmienie :-D

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 26 czerwca 2012, 18:17
przez kobzyr
lukaszlsw dokładnie, zgadzam się z tobą :). Ale by upewnić się że deliberujemy o tych samych dźwiękach warto posłuchać jak to brzmi u innych kolegów.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 26 czerwca 2012, 22:01
przez MrSiara
kobzyr, niestety nie nagram bo mam właśnie silnik po remoncie i nowe turbo i rury powymieniane i nie ma tego świstu ale mam za to inny problem turbo wstaje dopiero przy 2,5 tys obrotów :( a do 2,5 tys obrotów jedzie gorzej niż SDI :( i nie wiem co to może byc

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 26 czerwca 2012, 22:25
przez kobzyr
Sztangę sam ustawiałeś? Trza ją skracać i obserwować czy turbo nie przeładowuje aż nato po przebudzeniu. 2500 rpm to zdecydowanie za późno, kierownice nie pracują w całym zakresie i zaraz będzie problem.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 27 czerwca 2012, 21:09
przez MrSiara
powyżej 2,5 tys przeładowuje w krótkim czasie 1,97 bara ja w niej nic nie regulowalem nie ruszałem ona jest po regeneracji, co ciekawe na dwoch turbinach jest to samo ja już zgłupiałem doszczetnie bo nie wiem o co chodzi

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 28 czerwca 2012, 07:32
przez chlorek
MrSiara, to za dużo coś ci dmucha :roll: ogarnij nie regenerowane turbo od kogoś na chwilę i wsadź, innej rady nie ma.

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 28 czerwca 2012, 14:45
przez kobzyr
MrSiara zaloguj grupy BS011 i 010. Będzie więcej informacji

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 3 lipca 2012, 08:11
przez chlorek
właśnie przez przypadek znalazłem usterkę syczenia, wpadł mi pedał hamulcowy i okazał się wąż podciśnienia vacum. Teraz nic nie syczy :-D

Re: Syczenie z okolic silnika

PostNapisane: 13 lutego 2019, 16:37
przez kazkoliber
Ale odgrzeje kotleta teraz :D
U mnie to samo co na filmiku z golfem, razem z mechanikiem nie dajemy sobie rady tego zlokalizować, ogółem dużo na ten temat czytałem, są różne przyczyny.. szeroki wachlarz przyczyn bym powiedział :D jedni mieli spokój po wymianie uszczelki pod kolektorem ssącym (u mnie nie pomogło), inni pod wydechowym ( jeszcze nie próbowałem ), jeszcze było że zaślepki (blaszki) z chłodniczki spalin temp zwichrowała i to było przyczyną ( też będę sprawdzał ), plecionka na DP była dziurawa ( u mnie jest nowe DP i nie ma szans żeby było nieszczelne) no i w sumie tyle. Bo nieszczelności na układzie dolotowym nie mam.