Strona 1 z 1
po wymianie rozrządu

Napisane:
10 czerwca 2006, 17:10
przez art
po wymianie rozrządu super mechanicy spowodowali, że samochód jeździ gorzej niż przedtem, teraz tak delikatnie a przed wymianą jak już ominął turbodziurę to rwał do przodu aż wciskał w fotel mimo tylko 110 KM. Z porannym zapalaniem też jest gorzej - najpierw szarpnięcie silnikiem i zapala ale nie od razu jak kiedyś - pytanie: skoro już wzięli kasę to chyba powinni zrobić porządnie, a jak nie to niech poprawiają, kłopot tylko, że obawiam sie ich wiedzy, a raczej niewiedzy - zapłon ustawiali 3,5 godz. z ww skutkiem
pomocy - co im można podpowiedzieć, co mają zrobić by było ok.
Re: po wymianie rozrządu

Napisane:
10 czerwca 2006, 17:34
przez Kozak
musisz jeszcze wyregulować vagiem kont wtrysku, jest też możliwość że źle założyli pasek . poszukaj bo o tym całkiem niedawno było na forum
Re: po wymianie rozrządu

Napisane:
10 czerwca 2006, 17:39
przez art
na komputerze podobno parametry były właściwe, ale chyba im nie wierzę, a tak przy okazji sprawdzali tylko na wolnym biegu - trzeba w ruchu?
Re: po wymianie rozrządu

Napisane:
10 czerwca 2006, 17:48
przez Jazwes
art, może "fachowcy" po prostu źle ustawili rozrząd ?
U mnie było coś takiego, jak kupiłem leona poprzedni user dał mi kwit, że był wymieniany rozrząd w ASO 10kkm wcześniej, jako że był to mój pierwszy diesel nie zauważyłem niczego niepokojącego, dopiero na hamowni wyszło, że auto ma 95 km zamiast 110
Okazało się, że był przestawiony rozrząd o jeden ząbek, po ustawieniu prawidłowym, zrobiło się zupełnie inne auto, żwawsze, i cichsze.
Re: po wymianie rozrządu

Napisane:
11 czerwca 2006, 08:52
przez rob555
- przestawienie rozrzadu
- zle ustawienie kata wtrysku (ale dosc spora odchylka by musiala byc)
Re: po wymianie rozrządu

Napisane:
22 czerwca 2006, 20:22
przez art
Nowe wieści z placu boju: serwis w którym naprawiam już nie ma koncepcji, co najmniej 10 roboczogodzin i brak efektów. Brak mocy "kładą na karb" bąbelków w wężyku tym który biegnie od filtra paliwa - przeźroczysty. Nie pomogła wymiana filtra na inny, wymiana wszystkich gumowych wężyków dookoła, oringów na większe ,grubsze - może ktoś coś sensownego podpowie. Poza tym bardzo szarpie silnikiem przy rozruchu, mam wrażenie, że za bardzo zwłaszcza, że przed wymianą rozrządu tego nie zauważyłem, palił na dotyk i miał "kopa"
'
Re: po wymianie rozrządu

Napisane:
23 czerwca 2006, 16:26
przez menyou
art, u mnie też widać bąbelki w przewodzi idącym od filtra paliwa i silnik chodzi bez zarzutów, podjedź lepiej do jakiś mądrych mechaników

a ustawiali ci kąt wtrysku? czy tylko ci powiedzieli że wszystko dobrze? pogadaj z chłopakami z krakowa gdzie najlepiej podjechać z tym problemem. pozdrawiam
Re: po wymianie rozrządu

Napisane:
23 czerwca 2006, 16:40
przez Kozak
bąbelki w przezroczystym przewodzie to normalna rzecz - zmień mechanika
Re: po wymianie rozrządu

Napisane:
23 czerwca 2006, 20:06
przez art
no tak, ale obok stała "Polówka w dieslu" i nie było ani bąbela
Re: po wymianie rozrządu

Napisane:
23 czerwca 2006, 21:36
przez Streat
hmm ja w swoim dieselku tez mam troche babalekow co jakis tam czas...to raczej normalne.
Kiedys natomiast pamietam mialem spora ilosc babli bo madrzy mechanicy przycieli/zagieli jeden z przewodow od doladowania (te pod szyba takie czarne). Taka bzdura ale sami tego nie umieli znalezc (jakies 3 godziny...szkoda slow) dopiero mechanicy z Przasynskiej zobaczyli i poprawili
