LeonClub

Zastanawiam się nad odłączeniem odmy, czy ktoś z was robił już coś takiego?? Podobno to pomaga nie wiem dokładnie w czym, ale tak słyszałem . Napewno po jej odłączeniu nie będzie syfu (oleju) w dolocie, i zapewne temperatura też się obniży. Jest sens sie w to bawić czy lepiej zostawić tak jak to fabryka przewidziała?? Asgaard, jak masz zrobione to u siebie??

Orzeł, zapytaj Szymona on w Lupo mial to fajnie rozwiazane - pojemnik z filterkiem, moze maja gdzies zdjecia by ci pokazac - bo nie wiem jak to teraz z BKD wyglada.

Orzeł napisał(a):Napewno po jej odłączeniu nie będzie syfu (oleju) w dolocie,

No napewno bedzie mniej.

Tonny S, rozmawiałem kiedyś z Patem na ten temat. Powiedział, żeby nie motać sie z tym i zostawić tak jak jest, ale chciałbym się dowiedzieć czy to coś daje czy nie?? 1 PS wiecej to zawsze coś

No mocy to raczej nie daje zadnej, poza tym ze FMIC tak szybko nie upierdzielisz.

Mam pytanie zwiazane z tematem: ja w swoim leo mam przy odmie mokro (wilgotno) od oleju-mokra jest taka plastikowa złączka przy odmie i minimalnie troche pokrywy silnika w tym miejscu.. Czy to normalne i czy tak powinno byc?? Dodam, ze nigdy nie mialem za wysokiego poziomu oleju, zawsze bylo w normie. Z czym się wiąże to zjawisko?

js83 napisał(a):Czy to normalne i czy tak powinno byc?

chyba tak - u mnie też tak jest , tyle że to wlasnie szybkozłaczka jest nieszczelna. Rozbierz ją - wsrodku jest oring gumowy (element uszczelniajacy) i wymien go.
Jesli cieknie bliżej strony dekla kalwiatury to założ opaskę zaciskową ( uważaj przy dokrecaniu z siłą) i złóż to na silicon (warsztatowy - czyli olejo-odporny a nie sanitarny) i bedzie gites .

Ja u siebie mam normalnie w dolot...

mokro wokół odmy też mam, hehe.... chciałem odpiąć odmę ale nigdy jakoś nie ma okazji kupić catch tank'a.

panowie jak rozebrac i wyczyścić odme bo niestety wywala mi nalot na pokrywe klawiatury, wiec domniemam ze odme doslownie przytkało????? Poradzćie od ktorej strony sie do tego zabrac i jak zdemontowac???

odczep od dolotu i do gory pociagnij.

najlepiej potem zaslep dolot z filtra a odme jakims przewodem pociagnij pod auto zeby nie zawalalo dolotu tylkowywalalo syf pod auto. ja mam tak zrobione i dosc z syfem

zdjąłem dzisiaj pokrywę silnika (tak profilaktycznie) i zobaczyłem lekko spoconą odmę; czy możecie mi opisać jaka jest jej funkcja, zasada działania i co może oznaczać takie pocenie; jakieś zagrożenia?

kbyczyns, jezeli spocenie to byla woda to sie nie stresuj
roznica temparatur duza wilgotnosc poweitrza itp.

guma ma tak czasem ze sie poci

jurkos, chyba źle sie wyraziłem, to było coś w rodzaju lekkiego wycieku/naparowania oleju;

kbyczyns napisał(a): zobaczyłem lekko spoconą odmę; czy możecie mi opisać jaka jest jej funkcja, zasada działania i co może oznaczać takie pocenie; jakieś zagrożenia?

Odma odpowiada za odpowietrzenie ukladu korbowego a to, ze sie poci to norma zwlaszcza jak silnik zostal przelany oliwa.

czy to może wyglądać jak fotka poniżej; oleju od roku nie przelałem to pewne bo od tego czasu mam auto, może to być stare lub inna przyczyna?

kbyczyns, no to fotka mowi sama za siebie
tak jak Tonny S, napisal jest to norma
czasem silniki tak maja ze pluja olejem przez odme
zobacz pod cybantami czy nie przecieka itp
wytrzyj umyj - sprawdz czy guma nie jest sparciała i nie przepuszcza
jak jest luźna i wydaje ci sie ze przecieka to wymien
generalnie nic powaznego

a co to są cybanty?

kbyczyns, na twoim zdjeciu takie metalowe opaski ktore sciskaja gumowa rurke odmy na jej poczatku i koncu

jeden masz z tego co widze na srubokret krzyzakowy ( lub klucz zdaje sie ze 6' )
a drugi ... nie jestem pewien ale zdaje sie ze zaciskany jak ten na rurze od powietrza
sorki za zdolnosci graficzne



[ Dodano: Sob 01 Wrz, 2007 ]
tego od powietrza nie musisz ruszac .. tylko pogladowo zaznaczylem

jurkos, wielkie dzięki za pomoc dla laika; myślę, że sobie poradzę ze sprawdzeniem

kbyczyns, zawsze do uslug

sprawdziłem dzisiaj ten cybant przy samej odmie i czysto tzn bez jakiegoś nalotu tylko mokro od oliwy, tego cybanta plastykowgo bałem się ruszać bo nie wiedziałem jak zdemontować i nie popękało ale wygląda to ok.

to w sumie moge od siebie dodac ze zazegnalem problem z cieknaca odma, rozebralem wszystko dokladnie wyczyscilem, zalozylem nowe obejmy na koncach przewodu, wymienilem uszczelke i zalozylem ja na smarze odpornym na wysokie temp. Sucho i czysto .

Witam,

Dziś przy czyszczeniu i uszczelnianiu węża od odmy zauważyłem, że z prawej strony silnika mam mokro od oleju. Poniżej załączam fotki. Od czego ta część silnika się poci? Miał ktoś coś takiego? Uszczelka czy co ? Sam niewiem.

tzw.silnik mógł być zapowietrzony i przez odme leciało miałem taki przypadek jak były mrozy

A może ktoś dokładnie napisać jak zdemontować tą OPASKĘ/ZATRZASK na odmie juz na wejściu do rury z filtra powietrza ? Taka czarna ale nie wiem jak ja odpiąć żeby nie połamać a poci mi sie tam odma i podobno jest tam jakiś oring więc chciałem go wymienić.

Zna ktoś wymiary tego ORINGU ?

PiterEl poradziłeś sobie z problemem? bo ja mam identyczny kłopot chciałem podpytać o jakieś wskazówki
Jak wyczyścić tą odmę ew jak wymienić oring

Witam
Ja w końcowym efekcie zakupiłem taka rurke karbowaną (ala Peszel) od seicento. Ta rurka jest w seicento przy wlewie baku paliwa. Srednica ok 2 cm. W efekcie koncowym zatkalem wejscie odmy do rury dolotowej od filtra powietrza ( tam gdzie siedzi oring) takim korkiem i na silikon a na odme zalozylem ta rurke karbowana i odme poprowadzilem na tyl silnika gdzies tam pod auto. Teraz mam suchutko w rurze idacej od filtra i co najwazniejsze nie idzie mi olej dalej w turbine. Naprawde z tego jestem zadowolony... A jak patrzylem w ta rurke co pod auto dalem to olej nie kapie... lekki zapocenie. A jak odma szla do dolotu powietrza to ssanie turbiny powodowalo ze wysysalo az olej z odmy i dlatego bylo mokro w wezach. Teraz odma sama wydycha co trzeba a juz nie ma ssania.

Dzięki! W weekend spróbuję tak zadziałać.pozdr

PiterEL możesz napisać z czego masz ten korek zatykający rurę dolotowa od filtra powietrza powietrza.

Korek zatykajacy znalazlem w jakichś gratach nawet nie wiem od czego jest. Trzeba cos dobrac i na silikon go. Nawet lepiej jak ciasno wchodzi...

Ja ostatecznie wymieniłem oring na rozmiar wiekszy i jest susza.jakby ktoś chciał rozmiar oringu lub info dot.wymiany służę pomocą

Susze masz na zewnątrz a ssanie turbiny ssa olej przez odme do dolotu i wtedy tam robi sie mokro. Moim sposobem jest suchutko w dolocie. Ale każdy robi jak uważa...

'' ssanie turbiny ssa olej przez odme do dolotu i wtedy tam robi sie mokro''
To chyba niczym nie grozi...skoro tak jest z oryginału,no ale lepiej pewnie tam nie mieć oleju tak że Twoja modyfikacja jak najbardziej słuszna,pozdrawiam

Czy sprawa wyczyszczenia odmy tzn. jej zdemontowania jest sprawą trudną i pracochłonną??

rozebranie- umycie -założenie zajmuje mi ok 15 minut

Spoko dzięki - ja i tak nie będę tego sam robił tylko mój fachman:D sam gdybym robił to bym jeszcze w koszty wszedł:)

-- 23 gru 2011, o 10:21 --

Odma przeczyszczona, był przedmuch ale była lekko przytkana. Fachmani z Gtechu w Kielcach zapewniali mnie, że jest tam bardzo dużo oleju (a nie powinno być tam ani kropli - tak twierdzą). Zgodzić się muszę z jednym był olej ale nie dużo...

Ja z kolei mam wrażenie, że odma daje mi za dużo oleju do dolotu. Kiedyś było bardziej sucho a teraz potrafi nazbierać się w najniższym punkcie układu (obok IC) i podciekać. Czy odma może się zużyć/zepsuć ? Czy jej wymiana może pomóc ? Może wystarczy samo czyszczenie ? Trochę przemawia do mnie to "ssanie turbiny" tym bardziej, że mam auto trochę modzone (m.in. T-ARL).
P.S. Czy demontaż odmy z pokrywy to tylko jej wyciągnięcie do góry ? Nie ma tam jakiś zatrzasków ?

Przyłączę się do pytania Nastar i mam nadzieję, że ktoś podpowie co korzystniej zrobić, bo nie chciałbym pchać się w koszty. Moja odma jest nierozbieralne, co wiąże się z zakupem całej pokrywy.

Przepuszczająca odma to normalka więc...albo się nie przejmować albo wypuścić ją gdzieś pod auto ew. oil catch tank czy jakoś tak.

Chodzi o to, że mam dość znaczne ubytki oleju i postanowiłem wypłukać odmę, bo może to jest przyczyną tak przynajmniej stwierdził mechanik, a jeżeli nie, obstawił jeszcze uszczelniacze zaworowe.

Znaczne czyli jakie? Nie spotkałem się jeszcze żeby odma wciągała litrami

Nie powiedziałem, że odma, to tylko przypuszczenia i jestem w trakcie sprawdzania, ale 200 ml na 500 km, to dla mnie dużo ponieważ wcześniej tego nie było.Wszystko sprawdzone, łącznie z ciśnieniem na tłokach i turbiną.

No to sprawdzaj sprawdzaj bo jestem ciekawy co to. Odmę wykluczam. Za duży pobór oleju.

W sumie, to szukam tu rad, a nie pytań.Miałem nadzieję, że mi coś podpowiesz, ale ..

a uszczelki zaworów? z odpalaniem nie ma problemu? z turbiny nie podcieka? Odmę możesz wykluczyć poprzez wypuszczenie jej do jakiegoś zbiorniczka butelki gdzies przymocowanej i zobaczysz po jakim przebiegu ile oleju ci wyrzuca. Jak to nie przyniesie rezultatów to szukać dalej

Z odpaleniem, to i w zimie przy tych mrozach nie było najmniejszego problemu, samochód pracuje i przyspiesza tak jak należy. Jednak dobrze, że nie wydałem 480 zł na pokrywę jak radził mechanik. Właśnie, czy możliwe jest aby ubytek oleju zwiększał się z czasem przy zużyciu uszczelniaczy zaworowych? Sam muszę, to ustalić, bo u mechaników u których byłem tylko kasę ciągną.

Masz pw.

Czy zużyte uszczelniacze zaworowe mogą mieć wpływ na zwiększone zużycie paliwa ?

raczej pompki albo sam filtr paliwa. Zużyte uszczelniacze skutkują braniem oleju przez samochód.

florek napisał(a): filtr paliwa