LeonClub

Wiem że temat z modami naszych TDI już był poruszany wielokrotnie. Ale przegladając poprzednie posty nieznalazłem odpowiedzi wiec chciałbym się zapytać jaki proponujecie progamik do mojego ARLa 4x4.

Dopiero co uporałem się z naprawą mojego auta (wałek, pompki) i chciałbym mu jeszcze dołożyć dodatkowych kucyków . Zastanawiam się nad jakimś programem który nie będzie powodował jakiegoś duzego kopcenia, z tego co się dowiedziałem takim bezpiecznym programem jest ponoć 185 PS i jakiś wzrost 30 - 40 Nm. Co o tym myślicie? Jakich różnic mogę się spodziewać z takiego programu?

Jestem z okolic Wrocławia więc myślałem o JetTronik, jest tam jeszcze C-Tronic ale JetTronik ma lepsza hamownie (MAHA) i chyba lepsze doświadczenie . Czy ktoś z grupowiczów ma może zrobiony jakiś programik z w/w firm i mógłby się podzielić i coś doradzić jaki programik, jaka firma? narazie nie planuje 1/4 mili, uzywam auto w mieście i poza tj: (60% na 40%)
pozdr.

Jak chcesz zaoszczędzić na kilometrach to jedź do Jeta, jak chcesz mieć dobrze zrobiony program to jedź dalej, np do CompSportu.
A jak chcesz opinii nt. Jetronika, to wejdź na www.srtw.pl/index.php
Ale nie gwarantuję ci, że te opinie będą obiektywne

Tylko i wyłacznie COMPSPORT

Jetronik to Masters, więc to już tylko i wyłącznie kwestia ceny i odległości. Jeśli planujesz jakieś dalsze mody ponad program to jedź od razu do CS bo prędzej czy później i tak u nich wylądujesz

Biorac pod uwage ze mozna umowic sie w Gliwicach na Maha to jeszcze 100km mniej.

A tak wogole to ile jest z Wroclawia do Gliwic??

165km

Asgaard napisał(a):165km

nur autobahn naturlich

ja wohl...

Ja Ci polecam CompSport , robiłem tam u siebie program ARL na 188 koni i 390 NM , jestem bardzo zadowolony i szczerze bardzo bym chcial 4x4 bo na sliskiej nawierzchni TCS ma baardzo duzo roboty.
Pozdrawiam

Asgaard napisał(a):165km

165km/h i jesteś na miejscu za godzinkę

W takim razie chyba wybiorę się do CompSportu, dzięki za info. Jak wgram programik to się odezwę aby o nim podyskutować
Tak przy okazji to jakie są tam koszty takiej modyfikacji...?

Robert napisał(a):W takim razie chyba wybiorę się do CompSportu,

i bardzo słusznie .

Robert napisał(a):Tak przy okazji to jakie są tam koszty takiej modyfikacji...?

Jeśli zostaniesz aktywnym klubowiczem to na pewno nie pożałujesz

Słuszna decyzja z wyborem tunera . Są tu na forum koledzy co jechali przez całą Polskę zrobić program. dodam, ze u tego samego tunera Kiiedy robisz, bo ja wczesna wiosną ?

Bardzo dobra decyzja 165km pokonasz w 1h i 15min, wracając zajmie ci to góra 50min

Kiedy robisz, bo ja wczesna wiosną

chciałbym podjechać w styczniu, ewentualnie luty.

sądzisz że jest sens robić soft na zime nie lepiej poczekać gdzieś do kwietnia, w zima nawet dobrze nie przytestujesz fury po modzie...

kolos napisał(a):sądzisz że jest sens robić soft na zime nie lepiej poczekać gdzieś do kwietnia, w zima nawet dobrze nie przytestujesz fury po modzie...

Co to za różnica kiedy zrobisz, wazne ze jest a z softem mozna jedzic tak samo jak i bez to nic nie zmienia i uzaleznione jest tylko od łącznika.

w zima nawet dobrze nie przytestujesz fury po modzie...

narazie to nie ma znaczenia bo i tak są jeszcze plusowe temperatury nie wiadomo jak długo ale moze zima będzie łagodna... , dodatkowo moim zdaniem żeby sprawdzić czy fura lepiej jeździ to nie trzeba zapierniczać na maxa, przecież jak ktoś dużo jeździ samochodem to takie różnice powinien bez problemu wyczuć, przecież zmieni się moment i dojdą kucyki, a jak nie będzie minusowych temperatur to nie przeszkadza to w niczym żeby i tak przycisnąć
Najważniejsze jest to, żeby w ogóle zrobić tego moda

Samochodem po wirusie mozna jezdzic tak samo jak seria...dopiero jak da sie w palnik to dopiero czuc roznice

No pewnie wszystko zależy od kierownika

Streat napisał(a):Samochodem po wirusie mozna jezdzic tak samo jak seria...dopiero jak da sie w palnik to dopiero czuc roznice

Nie musisz mi tłumaczyć takich rzeczy, wiem jak się jeździ zawirusowanym autem chodzi mi po prostu o to że przez zimowe miesiące nie można się tak naprawde nacieszyć pełnymi możliwościami nowego softu bo trudno o dobrą trakcje . No ale fakt że w tym roku mamy jesień w grudniu

kolos, tak to mozna caly rok mowic...wiosna i jesien to przeciez tez wiekszosc czasu pada deszcz wiec tez trakcji specjalnie nie ma.
Ja wiem ze jak sie tylko zrobi soft to korci zeby non stop dawac w palnik ale to tez miesiac czasu a potem troche sie uspokoisz w koncu

Trzeba jezdzic z glowa bo nawet w serii mozesz przegiac

Streat napisał(a):wiosna i jesien to przeciez tez wiekszosc czasu pada deszcz wiec tez trakcji specjalnie nie ma.

każdy ma na to swój pogląd ja bym raczej nie porównywał deszczowych dni do kilku miesięcy kiedy dzień w dzień leży śnieg lub drogi są oszronione Fakt jest taki że i tak po wirusie kolejna zima jest już na mocnym sofcie i z pedałem gazu trzeba się delikatniej obchodzić, ale nie zapominajmy że są też osoby które dławią na zime swoje ARLe.

W taką pogode jak teraz pewnie też bym zawirusował auto, ale gdyby leżał śnieg to wolałbym kase wydać na innego moda a wirusa zrobić w marcu

kolos, ja swojego zawirusowalem bodajze w lutym (nie pamietam dokladnie ale bylo jeszcze zimno) i jakos dalem rade

kolos napisał(a):ale nie zapominajmy że są też osoby które dławią na zime swoje ARLe.

Jak chce wolniej posmigac to od 2000 obr do powiedzmy max 2800 obr (jak zimny silnik to przy 2500 zmieniam bieg) i w tym zakresie nie czuc tak bardzo roznicy w stosunku do serii. Roznice to czuc jak mam pedal w podlodze (powyzej 3/4). Jesli bardziej dlawisz samochod no to robisz mu krzywde...

nie porównywał deszczowych dni do kilku miesięcy kiedy dzień w dzień leży śnieg lub drogi są oszronione

Wiekszosc czasu w tamta zimie to nie jezdzilem po sniegu. Snieg na drodze lezal lekko ponad tydzien (nie mowie o parkingach) gdy byly takie mocniejsze mrozy a tak smigalo sie po wodzie, ale tez byl taki okres ze bylo ostro mrozno ale droga byla sucha wiec to wcale nie jest iles tam miesiecy jezdzenia ciagle po sniegu.

Twoja kasa Twoja sprawa ja tam nie widze nic przeciwko robieniu softu w zimie. W serii jak lepiej dasz w palnik to tez nie bedzie trakcji. W zimie trzeba troche bardziej uwazac i nie jest to uzaleznione czy smigasz seria czy po wirusie tylko od Ciebie jak tam dozujesz gaz
Ja bym sie szybciej zima w program pobawil niz w inne mody ala obnzienie auta, czy robienie dolotu (wieksze IC itp) bo to dla mnie jest wiekszy bezsens niz soft

panowie Robert, ma przeciez 4x4 i taki wirus bedzie duza frajda na sniegu

Ta dyskusja jest troche bezsensu Chlopoak napisal kiedy chce zrobic wirusa i finito.
tak jak napisal grzes ma 4x4 wiec frajda bedzie niesamowita chociaz haldex to jest dla mnie shit:)
Po drugie nie ma znaczenia jak sie ma tyle Nm nawet w serii trakcji w zimie nie ma !

bajki jakieś opowiadasz... ja od 4 biegu już mam trakcję