Strona 1 z 1

Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 8 stycznia 2007, 22:58
przez buryy
Moze ktos z Was bedzie miał jakies sugestie...
Sprawa wyglada tak: Dzis w trakcie jazdy zauwazyłem, ze przy pełnym bucie auto jakby sie dławiło i nie miało pełnej mocy. Taka sytuacja zdarzyła sie niedawno juz kilka razy... Dojezdzam do skrzyzowania, auto zgasło i niestety zapalic juz nie chciało. Z tuły batory wiekszy niz kiedys w parowcach. Podejrzenie padło na filtr paliwa (dosc długo był niewymieniany), wiec spróbowałem bezposrednio wlac do pompy ropy. Niestety nie przyjmowała paliwa i w trakcie próby odpalenia nie zasysała go. Moja diagnoza to padnieta pompa a moze sie myle i moze to byc cos innego? Z góry dziekuje za konstruktywne podpowiedzi.
Pozdro

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 8 stycznia 2007, 23:03
przez rob555
Sprawdz rozrzad i okablowanie do pompy wtryskowej.

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 9 stycznia 2007, 08:06
przez mm.max
buryy, jeżeli podawałeś paliwo bezpośrednio do pompy (np. z butelki) a ona sobie go nie zassała i rozrusznik pracuje prawidłowo to na 90% pompę trafiło miałem podobny przypadek w ASV

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 9 stycznia 2007, 11:01
przez Orzeł
buryy napisał(a):podejrzenie padło na filtr paliwa (dosc długo był niewymieniany)

zaoszczędziłeś na filtrze ok 30 zł i teraz masz efekty :| przestroga na przyszłość, moim zdaniem również pompa. Ja kiedyś musiałem też bezpośrednio zalać do niej ropy i od razu zaciągła i auto odpaliło

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 10 stycznia 2007, 14:10
przez buryy
Z przykroscią stwierdzam, ze to nie pompa. Strzelił pasek rozrzadu wymieniony 15.000 km temu. Co sie stało dokładnie bede wiedział wkrótce.... :twisted:

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 10 stycznia 2007, 14:15
przez Tonny S
buryy napisał(a):Strzelił pasek rozrzadu wymieniony 15.000 km temu.
I nie bylo bum ?? albo bum bum ?? :shock:

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 10 stycznia 2007, 18:57
przez buryy
Było tylko cyk cyk :-D Pasek sie nie rozerwał całkowicie, jest naderwany i przeskoczył o 2 zabki. Podejrzewam, ze przy wymiane ktos go 'posunął' śrubokretem :killer:

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 11 stycznia 2007, 20:32
przez Marcin_TDI
co to za pasek, jakiej firmy ?? napisz Nam co dalej z autem...

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 12 stycznia 2007, 08:15
przez buryy
To był pasek Contitecha, wzmacniany. Bede miał wiecej czasu to napisze wiecej i byc moze wkleje foto

[ Dodano: Wto 16 Sty, 2007 ]
Marcin_TDI napisał(a):napisz Nam co dalej z autem...

Rolka napinająca w trakcie wymiany rorządu nie weszła zębem w otwór w bloku silnika, co spowodowało wygięcie zęba, który z kolei mechanicznie uszkodził pasek rorządu. Pasek na pompie wtryskowej przestawił sie o 3 zabki, na kole głównym i wałku rorzadu bez zmian

Obrazek

Obrazek

Do wymiany pasek+napinacz+ rolki bez pompy wody. Serwis, który wymieniał mi rozrzad to serwis Dytki w Nysie... :twisted: :twisted:

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 16 stycznia 2007, 13:00
przez Tonny S
buryy napisał(a):Do wymiany pasek+napinacz+ rolki bez pompy wody.
Jestes pewien na 100 % ze tylko to ?? sprawdzali zawory ?? ja by to zrobil obowiazkowo, bo naprawisz rozrzad wyjedziesz i sie np zawor zablokuje rozpier.. tlok a potem korbe i bedzie bum.


buryy napisał(a):Serwis, który wymieniał mi rozrzad to serwis Dytki w Nysie...
Mam nadziej, ze problemów z naprawa za free nie robia choć chyba bym juz nie dał 2 raz takim partaczom robic auto, co najwyzej pozwolil bym na uregulowanie f-ka za naprawe z profi servisie.

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 17 stycznia 2007, 08:45
przez buryy
Zawory sprawdzone, są ok.

Tonny S napisał(a):Mam nadziej, ze problemów z naprawa za free nie robia choć chyba bym juz nie dał 2 raz takim partaczom robic auto, co najwyzej pozwolil bym na uregulowanie f-ka za naprawe z profi servisie.

I dokładnie tak zrobiłem :wink: Pozostał tylko mały problem z odzyskaniem gotówki, echh

Re: Lełon zdechł w trakcie jazdy, nie pali... Padnieta pompa?

PostNapisane: 17 stycznia 2007, 09:56
przez Silver
buryy napisał(a):Rolka napinająca w trakcie wymiany rorządu nie weszła zębem w otwór w bloku silnika, co spowodowało wygięcie zęba, który z kolei mechanicznie uszkodził pasek rorządu. Pasek na pompie wtryskowej przestawił sie o 3 zabki, na kole głównym i wałku rorzadu bez zmian

O Matkooo - czytam ,patrze i własnym oczyskom nie wierze !!!!
Widać że bardzo delikatnie ktos przykręcał napinacz..... na pewno za pomoca klucza udarowego ...
Serwis a raczej A.S.O. - ...... niestety potwierdza się to że w wiekszosci przypadków pracują tam debile niedorozwinięci technicznie i manulanie !!!!
Ciekawe co generalny importer na to by powiedział ? (który nadaje autoryzacje dla A.S.O.) :mrgreen:

buryy napisał(a):Tonny S napisał/a:
Mam nadziej, ze problemów z naprawa za free nie robia choć chyba bym juz nie dał 2 raz takim partaczom robic auto, co najwyzej pozwolil bym na uregulowanie f-ka za naprawe z profi servisie.

I dokładnie tak zrobiłem Pozostał tylko mały problem z odzyskaniem gotówki, echh

- nie przejmuj się-mogłes jeszcze zrobić opinię niezależnego rzeczoznawcy i do tego załączyć zdjęcia - wtedy bez problemu zwrócili by Ci kase (lub droga sądowa) a tak to pewnie sie chwilke z nimi poużerasz !
Proponuje poinformować o tym generalnego importera (jeżeli to jest ASO).

WSPÓŁCZUJE