Strona 1 z 1

Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 07:19
przez RosenG
Heja jestem nowy na forum, kupiłem tdi 110KM i czasami a nawet dość czesto slysze przy leweym kole pod maska tyrkotanie a jak wcisne sprzęgło, czy bez sprzegła prubuje wrzucic bieg lub jak lekko dodam gazu to przestaje, nie wiem czy to oznacza wymiane sprzegła czy moze jakiejs czesci, przebieg 84tys mil czyli 134tys km i nie było chyba robione.
Dugi problem mam przy jezdzie na dziurcha, przy lewym kole slysze echowaty dzwięk jakby ktos leciutko mlotkiem uderzył w bęben a jak koła najada rowno na np. próg to jest cisza.
Pozatym jest super, i naprawde szybki, troche mnie śmieszy jak pedał sprzęgła rano mi skrzypi i nawiew na przednia szybe mi sie telepoce ale nie zawsze:).
AA jedno ytanko wymieniłem olej, a raczej mechanik wlał 10/40 a w książce był wlany ostatnio 15/40 mam nadzieje ze nic sie nie stanie, powiedział tez ze musze zmieniac olej co 3-5 tys mil czyli 5-8tys km a ja czytam ze co 10-15tys km, fak faktem do pracy mam jakies 10 minut 4 km wiem ze to zle dla diesla ale to juz nie sa te stare takze mam nadzieje ze nic sie nie bedzie działo.
Może ktos sie spotkał z tego typu problemami, aa i tylna kanapa czesc sie nie opuszcza podnosze zatrzask ale kanapa ani rusz, szkoda bo roweru nie umie zaladowac:), ale w sumie to sa popierdółki.

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 09:03
przez AdamTower
RosenG napisał(a):ytanko wymieniłem olej, a raczej mechanik wlał 10/40 a w książce był wlany ostatnio 15/40 mam nadzieje ze nic sie nie stanie

zmień mechanika - do TDI nie leje się półsyntetyków - było o tym wiele razy na forum. Poszukaj.

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 09:13
przez Kozak
RosenG napisał(a):powiedział tez ze musze zmieniac olej co 3-5 tys mil czyli 5-8tys km

po II zmień mechanika
:arrow:
RosenG napisał(a):a ja czytam ze co 10-15tys km


RosenG napisał(a):aa i tylna kanapa czesc sie nie opuszcza podnosze zatrzask ale kanapa ani rusz

było o tym kilka dni temu na forum więc poszukaj

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 18:32
przez RosenG
Szukalem ale nie rozumiem jedni mowia ze nie powinno sie lać takiego w zimie, w londynie jako tako nie ma zimy co najwyzej -2 stopnie, to co to był za olej 15/40 zalany wczesniej, i co to jest oznaczenie 5/40 bo kazdy pisze ze powinien byc 5/40 a inni mowi zeby nalac taki sam jaki był, nic z tego nie kapuje, a na forum nie moge o tym nic znależć.
Pytanko jeszcz ejedno czy da sie zregenerować turbine czy lepiej nowa moj ojciec ma z nia problem bo tez ma leona w polsce. Sorki za niepotrzeben posty ale naprawde nie znam sie na tych rzeczach

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 18:57
przez oczkolek
RosenG, nikt tu nie napisze Tobie, że piszesz niepotrzebne posty.
Zajrzyj do tego wątku viewtopic.php?t=1427&start=0

Silnik zalej olejem 5/W40 (pełny syntetyk) nie zważając na to co mówia w warsztatach w Londynie. Będziesz miał później mniej problemów.
Jeżli chodzi o marke oleju to albo Motul lub Mobil (poszukaj na forum było to wałkowane kilkanaście razy - tam tez znajdziesz jaki dokładnie olej).

Mobil Synth S Special V 5W40 http://www.ekonaft.com.pl/mobil_last/me ... yzacja.htm co do Motula to nie pamietam dokładnie ale niech któryś z Dieslowców poda (popdajcie mu chłopaki i naprowadźcie na właściwy tor z tymi olejami).

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 19:08
przez Streat
MOTUL 8100 X-CESS 5W-40 do silnikow VP :wink:

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 19:21
przez krzysiek290785
Z tego co pamiętam, to niepowinno sie mieszac olejów (głownie z mineralnego na polsyntetic lub syntetuc) moize to spowodowac wyplukanie osadow z silnika, a jaki jest tego efekt, to nie musze wspominac. Chyba ze sie myle, to mnie ktos poprawi

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 19:28
przez Tonny S
krzysiek290785, cos pomieszales ;-)

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 19:32
przez RosenG
Już mam zapisane nawet nie wiecie jaki jestem wkurzony, wiem ze na beczce jakiejsc 100 lirowej było napisane revolution 10/40 diesel oil, co mi teraz radzicie zmiane czy poczekac do następnej zmiany i wlac 5/40. I pytanko skąd sie wział w nim olej o oznaczeniu 15/40 i czy tak jak wyzej napisał kolega nie powinno sie mieszac, i co sie moze stać przy zmieszaniu, silnik sie rozwali?? nawet nie wiecie jak trudno znależć dobrego mechanika w tym cholernym londynie, każdy tylko patrzy jak zarobic ale nie dba o auto bo tutaj to jak zmiana skarpetek, a jak naprawde
kocham leonka, i długo na niego pracowałem. Dzieki panowie

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 19:42
przez oczkolek
RosenG napisał(a):Już mam zapisane nawet nie wiecie jaki jestem wkurzony, wiem ze na beczce jakiejsc 100 lirowej było napisane revolution 10/40 diesel oil, co mi teraz radzicie zmiane czy poczekac do następnej zmiany i wlac 5/40. I pytanko skąd sie wział w nim olej o oznaczeniu 15/40 i czy tak jak wyzej napisał kolega nie powinno sie mieszac, i co sie moze stać przy zmieszaniu, silnik sie rozwali?? nawet nie wiecie jak trudno znależć dobrego mechanika w tym cholernym londynie, każdy tylko patrzy jak zarobic ale nie dba o auto bo tutaj to jak zmiana skarpetek, a jak naprawde
kocham leonka, i długo na niego pracowałem. Dzieki panowie


Ja bym jednak zmieniał olej i filtr oleju.
Chociaz nie powinno byc większej tragedii jak nie będziesz katował silnika, ale w tym temacie to niech wypowiedzą sie koledzy Dieslowcy. W żadnym wypadku nie mieszaj olejów. Przy zmianie oleju najlepiej to niech odessią resztę oleju z silnika.

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 19:43
przez Tonny S
RosenG napisał(a):i czy tak jak wyzej napisał kolega nie powinno sie mieszac, i co sie moze stać przy zmieszaniu, silnik sie rozwali??

Wybuchnie. Przeciez nikt ci nie wymieszal oleju ;-) poprostu wlal nie taki co trzeba - jak masz $ to wymien na taki jak zalecaja koledzy jak nie masz $ to zmien za 5 tkm i sie nie sluchaj tych angoli ;-)


RosenG napisał(a):Pytanko jeszcz ejedno czy da sie zregenerować turbine czy lepiej nowa moj ojciec ma z nia problem bo tez ma leona w polsce.
Da sie tyle ze ciezko z fachowoscia ;-) koszta ok 500-800 zl u tunera kupisz za 1000-1200 zl nowa do VP

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 20:09
przez RosenG
Super dzieki za info, poczekam za 5 tys zmienie na 5/40, tylko teraz sobie to przypilnuje albo poprostu zrobie to w polsce mam zamiar przyjechac w lipcu ale boje sie jechac bo kierownica po prawej ale jakos dam rade, może akurat jakis zlocik sie trafi:). Powiem ojcu ze ma sie przygotowac do zmiany turbo. Dzięki

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 20:12
przez Kozak
RosenG napisał(a):aa i tylna kanapa czesc sie nie opuszcza podnosze zatrzask ale kanapa ani rusz, szkoda bo roweru nie umie zaladowac:)


może ten temat Ci pomoże

http://www.leonclub.pl/forum/viewtopic. ... ght=#94592

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 20:17
przez Tonny S
RosenG napisał(a):Powiem ojcu ze ma sie przygotowac do zmiany turbo.
Jakie ma problemy z ta turbina ??

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 20:38
przez RosenG
wylacza sie na wysokich obrotach przy dynamicznej jezdzie, i trzeba wylaczyc auto zeby wszystko było ok, a tak brakuje mocy maks 130km/h. I jak spada z obrotów to slychac ocieranie o blache tak jakby, jak biegi wolno sie wklada to wszystko jest ok.

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 20:56
przez Tonny S
To standart na dodatek wirnik ociera o obudowe - rewelka, na zimno i obrotach do 2000 pewnie mocno slychac tez turbo jak gwizdze.

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 20:58
przez oczkolek
RosenG napisał(a):Super dzieki za info, poczekam za 5 tys zmienie na 5/40, tylko teraz sobie to przypilnuje albo poprostu zrobie to w polsce mam zamiar przyjechac w lipcu ale boje sie jechac bo kierownica po prawej ale jakos dam rade, może akurat jakis zlocik sie trafi:). Powiem ojcu ze ma sie przygotowac do zmiany turbo. Dzięki


Najlepiej kup sobie sam ten olej (w jakimś sklepie) i daj mechanikowi baniak przy wymianie w rękę i każ mu na ten olej wymienić. Wtedy spoko po kłopocie.

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 22:08
przez RosenG
Tonny s czyli jednak turbo, tak chyba zrobie ale tutaj nie da sie tak łatwo kupić takiego oleju jakiego bym chcial, tutaj wlewają standardowe, kazdy mechanik ma to samo i idzie po kolei tak samo do kazdego auto

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 22:23
przez tomek163
moze troche nie w temacie ale czytajac troche sie zaniepokoiłem, moji rodzice maja opla vivaro silnik 1,9dti (produkcja renualt) sprowadzony 180tys przebiegu (nie wiadomo co wczesniej bylo lane) jak wymieniali olej to mechanicy doradzili zeby nalac polsyntetyk elf 10w40 myslicie, ze to autko powinno jezdzic na tym oleju czy moze zalac tam mobila syntetyka? juz byla druga wymiana na ten elf

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 7 lutego 2007, 22:35
przez Tonny S
Teraz to faktycznie moze byc za pozno ! Za dlugo na tym polsyntetyku - niech juz tak zostanie.

Co oni wszyscy z tym Elfem ?? przeciez to taki Lotos z Francji ;-)

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 9 lutego 2007, 19:57
przez piotrp
RosenG, to chyba coś takiego co ja mam, zobacz posty z tematu nagła utrata mocy. Po uruchomieniu silnika wszystko znowu działa.

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 9 lutego 2007, 20:37
przez Tonny S
To sie nazywa notlauf - tryb awaryjny.

Re: Tyrkotanie

PostNapisane: 10 lutego 2007, 17:40
przez RosenG
No dokładnie jak uruchomi ponownie to działa, dzis pojechał na czyszczenie ale juz pisałem o tym w innym temacie, jak nie to bedziemy rozgladac sie za nowa turbina ale nie wiem na co patrzec przy zakupie.