LeonClub

Witam wszystkich, jestem szczęśliwym posiadaczem Leona z silnikiem 110 PS TDI VP. Jestem świeżo po wymianie: rozrządu, płynów, filtrów... Przed wymianą wszystko śmigało w autku jak złoto. Po wymianie Leon jeździ jakby miał góra 50 PS. V max 130~150 km/h. Jak auto zachowuje się w przypadku uszkodzonego przepływomierza, jak kiedy jest zły kąt wtrysku paliwa? Jak uażacie co jest przyczyną? Jak to zdjagnozować? Czy znacie kogoś kto może mi w tym pomóc?

przede wszystkim ja bym sprawdził czy pasek nie jest przestawiony o jeden lub dwa ząbki , po drugie kąt wtrysku sprawdzasz VAGiem a ustawiasz mechanicznie , poszukaj bo było o tym raptem kilka dni temu .
zkomtaktuj się w łodzi z klubowiczem MenIB m, na pewno Ci pomoże

Ok, dzięki. Czyli rozumiem że eliminujesz przepływomirz?

xeon, jak dzialal Ci przed wymiana rozrzadu to popsul sie sam podczas wymiany

tzn warto dodać że wjechalem lewym kołem w mega dziurę (skrzywilem mcperson i wywalilem poduchę w siedzeniu). Czy przepływomierz jest wrażliwy na wstrząsy?

xeon, ohh Ty to juz pech... przeplywka nie powinna byc wrazliwa na wstrzasy, w takiej wytuacji ja bym szukal gdzie indziej ale nie mam pomyslu. najpierw sprawdz kat wtrysku i rozrzad caly czy jest ok bo to najwazniejsze... (mcpersony mam od TDI 110KM jak cos)

Mi po wymianie rozrządu siadł przepływomierz,chyba że mechanik zrobił mnie w piiiii i tylko tak powiedział,ale autko miało podobne obijawy co u kolegi.Musiałem również ustawić kąt wtrysku,ale to było sygnalizowane kontrolką,ta co jest od TCS-u. Najlepiej podjedź gdzieś pod kompa,lub jeśli masz taką możliwość podmień przepływke i wtedy będziesz wiedział czy to przez nią autko zmula.Z tym kątem wtrysku to wydaje mi sie,że po wymianie rozrządu obowiązkowo trzeba ustawiać na nowo kąt wtrysku.Pozdrawiam

OK, dzięki. Jak zrobie autko napiszę co bylo dokładnie przyczyną.
Pozdrawiam

[ Dodano: Sro 16 Maj, 2007 ]
Witam, autko już od trzech tygodni zrobione, teraz pora się wyspowiadać co było przyczyą. Ciekawostką jest to że wszyscy diagności u których byłem mówili o wymianie przepływomierza, niektórzy chcieli mnie nawet wyposażyć w nowe turbo . Przyczyną braku mocy nie był również zły kąt wtrysku paliwa po wymianie rozrządu. Okazuję się że sprawcą zamieszania był recyrkulator spalin. Po zdjęciu AGR byłem w szoku. Zasyfiony cały. Zawór został wyczyszczony, co się okazało przy okazji miałem nieszczelny weżyk który steruje dźwignią do płynnego gaszenia silnika. Faktycznie wcześniej zdażało się że czasem szarpało silnikiem przy gaszeniu. Po usunięciu usterki wsiadłem do autka , jakie bylo moje zdziwienie, jaki szok, jaka frajda poczuć znowu 110KM . Jeszcze raz dziękuję że podjeliście ten temat i pozdrawiam.