Strona 1 z 1

Stuki w silniku

PostNapisane: 13 maja 2007, 17:09
przez Patrox
Witam, jestem po swapie silnika z ATD na ARTL. Wszystko chodziło jak najlepiej 2 tygodnie. Silnik jak marzenie bo po przebiegu coś około 30 tys( Wygląda jak nowy). Wczoraj coś zaczeło stukac w silniku. Zdjeliśmy klawiaturę, wałek i co się okazłąo. Wszystkie popychacze od strony wydechowej nie działały i zatarły wałek. Widac widoczne wytarcia na wałku. Jaka może być tego przyczyna? Wałęk nowy i popychacze już są. Boję się o to że jak to wymienię to może za chwilę by6ć powtórka z rozrywki. CZy winą może być to że ten silnik długo leżał i mogły przywiesic się szklanki? Pozdrawiam

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 13 maja 2007, 17:33
przez Dano
Hej
Widze że tez jesteś z Wrocka , powiedz mi kto ci robił swapa? Też jestm po swapie z ASV na ARL i po programie na 193PS ale u mnie wszystko OK.Silnik po takim samym przebiegu co twój jedyne co się odezwało to któraś rolka napinacza paska klinowego i sam pasek.Calą operację robili najwyższej klasy światowej lekarze Pat & Szymon COMPsport. :brawo:
Polecam ci żebyś zadzwonił do nich i napewno dadzą ci odpowiedznią diagnozę.

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 13 maja 2007, 18:01
przez Patrox
Całego swapa z dolotami, IC itd robiłem sam + big turbo. Motyw był taki że silnik kupiłem bez korka oleju i bagnetu i długo stał. Jezdzięłm normalnie nim przeszło 3 tyg. Dojechałem do pracy, zgasiłem i jak wyszłedłem chciałem odpalić i stuk w silniku. Tak z niczego. Korekcja na pompkach idealna, kąt wałka też. Kurde jakieś czary.

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 13 maja 2007, 19:42
przez Dano
Musimy sie jakos spotkac we Wrocku , chętnie zobacze twojego swapa jak ci to wyszło i porównamy jak to wyglada pod maską i jak to jeździ z tą big suszarką.

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 13 maja 2007, 19:56
przez Patrox
Dano napisał(a):Musimy sie jakos spotkac we Wrocku , chętnie zobacze twojego swapa jak ci to wyszło i porównamy jak to wyglada pod maską i jak to jeździ z tą big suszarką.

Chetnie jak zrobię tylko u mnie to lata w GOLF IV KOMBI,hihi Ale zamiata równo

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 13 maja 2007, 21:08
przez guluwroc
Dano napisał(a):Musimy sie jakos spotkac we Wrocku , chętnie zobacze twojego swapa jak ci to wyszło i porównamy jak to wyglada pod maską i jak to jeździ z tą big suszarką.

Siemka Daniel,Swapa robiłem ja z bratem,CS sa nam nie potrzebni bo nic na odległość nie spr.mimo ich znakomitych kompetencji,tak naprawde musiałbym zdjąć czapke żeby być pewnym w 100%,póki co leży nowy wałek niepotrzebny,wsadzimy go z nowymi szklankami i zalejemy motulem i sie zobaczy,moze jakis cichy duszek cos wrzucił przez korek oleju i sie zapchał kanał olejowy,narazie nikt tego nie wie i sie pewnie nie dowie.

P.s u brata mego już jest wiecej niż u Ciebie:) a autko wogóle jeszcze nie zestrojone.Podejrzewamy ze jest albo było troszke ponad 200 patrzac co wsadzilismy itd.ale znajc życie ty długo na tylu koniach nie wytrzymasz :)

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 13 maja 2007, 21:55
przez Dano
guluwroc napisał(a):Siemka Daniel,Swapa robiłem ja z bratem
aaaa to już wszystko jasne.Własnie sie zastanawiałem kto to?

guluwroc napisał(a):moze jakis cichy duszek cos wrzucił przez korek oleju i sie zapchał kanał olejowy

bardzo możliwe że tak sie stało jeśli nie było korka i bagnetu.

guluwroc napisał(a):ale znajc życie ty długo na tylu koniach nie wytrzymasz

w tym roku więcej już nic nie planuje.Może na wiosne , ale pożyjemy zobaczymy.
Pozdro

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 14 maja 2007, 11:15
przez mojomax
W sumie u siebie też miałem taką awarię, obrobiły się 2 krzywki na wałku (silnik też ARL).
W ASO powiedzieli że parę dni wcześniej też mieli taki przypadek (to była alhambra z silnikiem ARL).

Czyli czeski film. Fajnie będzie jak uda się znaleźć przyczynę...

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 14 maja 2007, 18:48
przez guluwroc
mojomax napisał(a):W sumie u siebie też miałem taką awarię, obrobiły się 2 krzywki na wałku (silnik też ARL).
W ASO powiedzieli że parę dni wcześniej też mieli taki przypadek (to była alhambra z silnikiem ARL).

Czyli czeski film. Fajnie będzie jak uda się znaleźć przyczynę...

Coś mi sie wydaje ze to jakas wada produkcyjna bo wszystkie panewki sa obrobione w taki sposób jakby wałek miał luz,jesli by nei było smarowania to wałek byłby siny a jest tylko leciutko.

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 15 maja 2007, 21:30
przez Patrox
Nowy wałek z nowymi szklankami już jest. Jutro okaże się cała prawda czy cos jeszcze wyjdzie czy nie

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 17 maja 2007, 00:16
przez Dano
w takim razie czakemy :roll:

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 18 maja 2007, 10:01
przez Patrox
Wczoraj o 3 w nocy skonczyliśmy. Na poczatku przez pierwsze 10 km bylismy przestarszeni bo szklanki się nie odpowietrzyły i waliło gorzej niż było. Ale dzis niezapeszając wszystko się ułożyło i chodzi jak pszczółka Maja. Teraz tylko strojenie i czekam mna wynik. Pozdrawiam

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 18 maja 2007, 22:34
przez Marcin_TDI
Patrox, a gdzie to strojone jest ??

Re: Stuki w silniku

PostNapisane: 18 maja 2007, 22:48
przez Patrox
Jeszcze nie wiem ale mam juz kilku na uwadze. Narazie trzeba wyelimonowac jakiekolwiek usterki bo co rusz cos się psuje. HIHi