Mam dziwny problem z moim Leonem. Otóż na wolnych obrotach po rozgrzaniu obroty delikatnie falują - szczególnie jest to odczuwalne w momencie wciśnięcia sprzęgła, kiedy obroty spadają z wyższego poziomu.
Normalnie na postoju silnik od czasu do czasu się "krztusi" (bez wyników na VAGu - cykle nie wypadają) - wskazówka obrotomierza delikatnie drga - powiedzmy o milimetr, dwa.
Przy spadaniu z wyższych obroty potrafią czasami na chwilkę spaść do 600 potem na chwilę wzrosnąć i ustabilizować się na około 700.
Nie mam teraz kompa na którym mógłbym sobie sprawdzić kody (złącze na RS323), ale z tego co pamiętam, kiedyś miałem:
17795 - P1387 - Internal Contr. Module altitude sensor error
Ten kod mniej więcej się powtarzał, wymieniono MAF i Lambdę (zdaje się, że drugą, był wówczas faktycznie kod lambdy). Efekt znikał za każdym razem, ale mam wrażenie, że z zupełnie innego powodu...
Czy ktoś może miał coś takiego?
[ Dodano: Wto 04 Mar, 2008 ]
Przypomniało mi się jeszcze jedno...
Czy ktoś z was ma może dostęp do ETKA, albo ELSA i mógłby mi sprawdzić czy i czym różni się obudowa filtra powietrza dla 1.8T od np. 1.6?
Precyzyjniej interesuje mnie miejsce łączenia obudowy z przepływką - mam dziwną (obecnie załataną, ale to prowizorka do czasu ustalenia co i jak) dziurę pomiędzy filtrem i czujnikiem... I prawdę mówiąc nie wiem - obudowa filtra w sumie wygląda na oryginalną, ale w tym miejscu to dziur akurat nie powinno być.
Wygląda to mniej więcej tak, jakby wyjście obudowy było kształtu elipsy, a łączenie po stronie rury czujnika było zaokrąglonym rombem...