LeonClub

Dzieje mi się dziwna rzecz.Nie jest to przez cały czas tylko czasami. Jak mi samochód nie chce zapalić z pierwszego obrotu,tylko trzeba troche pokręcić to później mam taki dziwny objaw. Z wolnych obrotów do 4000 przyspiesza jak by mu połowe mocy zabrało, od 4 do 5000 jest prawie normalnie a 5100 odcina mi zapłon. Czasem mam tak że w całym zakresie obrotów jest zamulony i ciągnie normalnie do czerwonego pola - nie mam pojęcia co się dzieje a na forum szukałem i albo nie znalazłem albo nie ma tu czegoś takiego. Sprawdzałem przepływomierz, nic się nie zmienia przy wyjętej kostce od przepływomierza.. Auto ma już 180000 przebiegu i mam założony gaz sekwencyjny... Aha objawy się nie zmieniają czy jade na gazie czy na benzynie.

witam sprawdzales filter powietrza czy niejest juz brudny i czy nielapie jakiego(lewego)powietrza

roosman,
filtry, swiece, przewody wysokiego napiecia, filtr paliwa, sprawdzic - wymienic w razie potrzeby.
kolektor dolotowy - sprawdzic sczelnosc czy nie zaciaga jakiejs lewizny.
instalacja gazowa do regulacji.
no i na sam koniec cewka - nie slyszysz ze auto ci kuleje ?
PS
jak masz stare swiece i przewody to pewnie masz jakies przebicia...

najpewniej sonda lambda..... może mieć przebicia i wtedy bedziesz miał takie objawy.... raz działa dobrze a raz szwankuje... miałem podobnie ... były chwile kiedy się strasznie mulił..... nie można było znależć problemu.... po wymianie sondy chodzi ok

[ Dodano: Pią 25 Sty, 2008 ]
jeśli masz to samo na benzynie i gazie to po co regulować gaz???? problem bedzie tkwił wcześniej - sygnały do kompa z czujników i komp.... stawiam na sonde. jeśli okaże się że to ona to proponuje oryginała ntk.... podróbka za długo nie pociągnie przy gazie...

sporadycznie mam net i dlatego tak kulawo pisze ale pojechałem na kompa i jak wszystko bylo ok z autem, to mi komp nic nie wykazał a któregoś razu jak mi sie tak zmulil to udało mi się pojechać na kompa i wcale komputer się nie chciał połaczyć z komputerem auta (ten sam komp którym sprawdzałem wcześniej) autem dość mało latam i kiepsko z czasem stoje zeby się nim zając ale facet stwierdził ze coś jest nie tak z kompem auta. nie daje wiary jego slowom i musze wybrać się do ASO. Ale dzięki chłopaki, wymiana świec, przewodów i filtrów nie zaszkodzi. A tak wam napisze że facet w warsztacie powiedział że prawdopodobnie starownik nie ma masy i może się coś walić. Rozebrałem wszystko żeby się dostać do kompa i przegląd kabli zrobiłem - facet się mylił.

roosman napisał(a):powiedział że prawdopodobnie starownik nie ma masy i może się coś walić. Rozebrałem wszystko żeby się dostać do kompa i przegląd kabli zrobiłem - facet się mylił.

Co do masy - to pokazal by VAG blad zdaje sie ze linia 30 Short to ground - przerabialem

co do stykow na kablach to kompyter dostaje mase na 2 sposoby
1.) poprzez obudowe
2.) przewodami - zdaje sie ze zasialanie podaja 4 skrajne przewody - sa one nieco grubsze o ile dobrze pamietam.

mulenie ---- zaobserwuj czy sie muli na ZimnyM silniku. jezeli nie to stawiam na mieszanke. Niech ktos Vagiem Ci sprawdzi.

mieszanka tu chyba nic do rzeczy nei ma bo gaz i benzyna mam to samo. a na zimnym jedzi zawsze dobrze, na ciepłym czasm są problemy. zaczynam sie właśnie brać za niego, napisze jak się to skończyło.

[ Dodano: Pon 19 Maj, 2008 ]
ech - przewody i świece NGK, filtr powietrza nowe i dale j to samo - czyszczenie przepustnic??????? zaszkodzić nie zaszkodzi, pomoże?