mam taki problem, jakis czas temu gdy zalaczalem wycieraczki czasem po jakims czasie dopiero zaczynyaly dzialac. Teraz juz sie nie zalaczaja wcale - umarly na AMEN, w zadnej pozycji nie dzialaja

Dobralem sie do calego mechanizmu w podszybiu, wyciagnelem silniczek i podlaczylem go "bezposrednio - prosto z akumulatora" - dzialal, wnioskuje ze jest OK.
Po wlaczeniu wycieraczek slychac cichy "szmer" na silniczku ale nie kreci - zbyt maly prad???. Sprawdzalem miernikiem i podaje napiecie (~12V), ale chyba o zbyt malym natezeniu.
Czy ktos wie gdzie jest jakis przekaznik/albo jakas magiczna skrzynka ktora zarzadza dzialaniem wycieraczek i pradem podawanym na silniczek???
Moze ktos sie spotkal z podobnym problemem?