LeonClub

Witam padla mi pompa paliwa w leonie 1.8 20v t i chce ja wyciagnac z tym ze niewiem jak odpiac przewody od niej niechce nic polamac wiec moze ktos z was to robil i wie jak je rozlaczyc niczego nie uszkadzajac

tracer przewody powinny być mocowane na szybkozłączki więc nie powinieneś mieć problemu z wypięciem przewodów
trzeba wciśnąć plastik i pociągnąć przewód, nic nie powinno się połamać

dzieki jutro bede z tym walczyl, tak myslalem ze to szybkozlaczki tylko nie wiem jak je ugrysc

takie same sa na filtrze paliwa

faktycznie byl tam plastik do naciskania teraz mam inny klopot dzieje sie tak do pompy prad dochodzi za rowno przy wlaczaniu zaplonu jak i przy kreceniu rozrusznikiem, wkladam wtyczke do pompy pompa dziala auto pali jezdzi nie szrpie itp. ale jak zgasze auto chce zapalic ponownie pompa nie dzial wyciaglem pompe podlaczylem do aku na krotko pompa dziala i tak w kolko teraz nie wiem czego sie czepic, czy pompa sie wiesza w jakis sposob mial moze ktos z was taki obiaw???

czy wymieniałeś pompe czy caly czas masz ta sama stara

czy podczas otwierania dzwi kierowcy pompa uzupelnia paliwo (włącza sie na chwile)

caly czas ta sama dzis ja calkiem zdematowalem pobawilem sie przy prostowniku 20 razy ja zalaczalem wylaczalem za karzdym razem dziala wiec poskladalem wszystko do kupy przegladnelem przewody od pompy pomyslalem o zimnym lucie albo moze jakims przetarciu przewodu nic nie znalazlem wsadzilem calosc do auta i leon pali jezdzi nie dlawi sie wszystko ok poszedlem za 3 godziny znowu odpalic pojechalem do sklepu wszystko dobrze sam niewiem narazie zostawie tak jak jest zobacze czy po nocy sie cos zmieni