Strona 1 z 1
zawieszone obroty

Napisane:
13 stycznia 2009, 15:22
przez kristof-74
Sytuacja wygląda tak:
w czasie jazdy i przy dojezdzaniu do np swiateł wciskam sprzegło obroty stoją na 1000-1100 , w momencie całkowitego zatrzymania samochodu opadają na wartosc prawidłową i to musze zatrzymac auto dosc stanowczo z barankiem bo jesli wyhamuje delikatnie to obroty nie opadają
Ostatnio czyszczono przepustnice z adaptacją ale to samo działo sie tez przed czyszczeniem tylko zdarzało sie rzadziej więc nie upatruje tu związku
Macie moze jakieś pomysły

Wszelkie sugestie mile widziane
Dodam ze Vag nie pokazuje żadnych błędów
Re: zawieszone obroty

Napisane:
13 stycznia 2009, 21:02
przez venom171
moim skromnym zdaniem uwazam iz "ktos" dokonal blednej adaptacji i auto nadal sie samodostraja przez to obroty swiruja... po tyg od czyszczenia powinnoo byc ok jesli minelo juz wiecej podpinaj VAG-a i skumaj obroty na biegu jalowym...jesli sie myle prosze o poprawke:D
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 07:22
przez roosman
tylko ja bedziesz adoptował przepustnice to podepnij waga - odpal silnik rozgrzej go do max temperatury jaka osiągnie - zgas i zrób adaptacje. jak przepustnica bedzie sie ustawiać to bedzie słychac takie bzykniecie - możesz otworzyc maskę dla pewności.
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 09:18
przez kristof-74
Sęk w tym ze adaptacja zostala zrobiona prawidłowo nastawy sie wgrały , bzykniecie było

Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 09:23
przez Marcin_TDI
a vag coś pokazuje ?
może silniczek krokowy
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 09:49
przez kristof-74
Na vagu zero błedów
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 10:14
przez roosman
ale tak jak ci kolega mówił - przejezdziłes tydzień?? Wg mnie to tylko przepustnice.
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 10:43
przez kristof-74
zaraz zaraz to po prawidłowej adaptacji tez przez tydzien obroty szaleją???
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 10:49
przez roosman
niee - przepraszam za niejasność. Po czyszczenia 7dni ciagłego jezdzenia!!!!! i dopiero vag i adaptacja. Przerabiałem to kilka tygodni temu. A po adaptacji juz powinno być ok.
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 10:50
przez Marcin_TDI
nie tak, po adaptacji jeszcze tydzień potrafi być tak że obroty coś będą szalały i powinny się w miarę jeżdżenia ustabilizować.
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 10:52
przez oczkolek
1. źle wyczyszczona przepustnica
2. źle zrobiona adaptacja a własciwie jej brak
3. uszkodzony potencjometr sterujący w przepustnicy - przepustnica do wymiany - koszt nowej ori 1500 zł (bez montażu)
Punkt 2 może wynikać zarówno z punktu 1 jak i 3 jak i też samoistnie.
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 10:54
przez oczkolek
Marcin_TDI napisał(a):nie tak, po adaptacji jeszcze tydzień potrafi być tak że obroty coś będą szalały i powinny się w miarę jeżdżenia ustabilizować.
Po prawidłowo przeprowadzonej adaptacji po dwóch, trzech odpaleniach auta wszystko się normuje.
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 10:57
przez roosman
jak ja robiłem w swoim to po adaptacji po pierwszym odpaleniu juz trzymał obroty i było ok. więc teorie sa różne a praktyka mówi jeszcze inaczej.
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 10:58
przez Marcin_TDI
a wyjmowaliście przepustnicę do czyszczenia

mam nadzieję że nie była czyszczona na silniku
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 11:11
przez oczkolek
roosman napisał(a):jak ja robiłem w swoim to po adaptacji po pierwszym odpaleniu juz trzymał obroty i było ok. więc teorie sa różne a praktyka mówi jeszcze inaczej.
Też tak może być, ale tak jak napisałem wcześniej najpoźniej wszystko powinno uspokoić się po dwóch góra trzech odpaleniach auta a bardzo często zdarza sie że jest to wcześniej.
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 11:13
przez oczkolek
kristof-74, spróbój sprawdzic połączenia elektryczne z przepustnicą albo użyć jakiego ś elektro sprayu do tych połączeń wtyczek.
Re: zawieszone obroty

Napisane:
14 stycznia 2009, 11:31
przez kristof-74
przepustnica naturalnie była wyciagana do czyszczenia , dzieki za wszystkie sugestie