LeonClub

Hej!

Krotkie pytanie - ktory kompletny rozrzad polecacie (sklanialem sie do SKF'u), ale moze lepiej inny jakis ?

http://moto.allegro.pl/item625369373_ro ... d_bcb.html
http://moto.allegro.pl/item627561998_ro ... d_bcb.html
http://moto.allegro.pl/item627236741_ro ... 6vskf.html

Dzieki za rady - pozdrawiam!

Runner79

Zdecydowanie opcja nr.2

Ewentualnie zapraszam do mnie na PW, mam taki komplecik jak w opcji 2 na sprzedanie w lepszej cenie 529zł , oczywiście nowy, z gwarancją, w ori kartonach itd...

Ja mam w 1.8 zrobiony na conti techu i ruvilu i nic się nie dzieje. Nie kupuj pomp wody z plastikowym wirnikiem

najlepszy oryginalny, a jeśli nie to każdy z tych zestawów przejeździ tyle ile powinien. POzdro

daredevil87 napisał(a):Ja mam w 1.8 zrobiony na conti techu i ruvilu i nic się nie dzieje. Nie kupuj pomp wody z plastikowym wirnikiem

To najlepsza rada, a wszystkie pompy typu Graf, Dolz, itd mają wirniki z tworzywa.
Dlatego najlepszym wyborem jeśli chodzi o pompy wodne są pompy firmy Hepu, z mosiężnym wirnikiem i łożyskowaniem Koyo.

Po co kombinowac...pojedz do ASO zaloz ori. Z robota wyjdzie ci ok 950 zl z pompa wody i bedziesz mial ladna pieczatke w ksiazeczce.

ale 200 zl za pieczatke to troche duzo ...

dymek napisał(a):Po co kombinowac...pojedz do ASO zaloz ori. Z robota wyjdzie ci ok 950 zl

Po to kombinować, że można 200-300zł zaoszczędzić.
Pieniądze na drzewach nie rosną

Ja kupowałem zestaw nr 2, tylko zamieniłem sobie paski na Gates'a. Przejechałem już dobre 40k km i wszystko ładnie śmiga. Jakbyś brał od nich, to dopytaj o tą pompe, bo moja miała chyba wirnik z tworzywa - nie zwróciłem uwagi przy zakupie.

Kamil-leon. Jezeli mam zaoszczedzic 200 zl a potem robic remont silnika, bo cos peknie lub jakis "pan kazio" cos zle naciagnie to wole juz wydac te pare zl wiecej. Moj znajomy kiedys tak "zaoszczedzil". Oczywiscie, na dwoje babka wrozyla, moze sie udac

dymek napisał(a):Jezeli mam zaoszczedzic 200 zl a potem robic remont silnika, bo cos peknie

Niby dlaczego ma coś się stać?
Jak założysz dobry rozrząd to nie ma prawa się nic złego dziać.

dymek napisał(a):jakis "pan kazio" cos zle naciagnie to wole juz wydac te pare zl wiecej

A co niby w serwisie to pracują sami fachowcy?
Fachowiec nie musi pracować w serwisie, bo tacy mają własne warsztaty.

Mowie przeciez,ze moze sie udac, ja wolalem pojsc z tak ważna czescia do ASO bo maja m.in.wszystkie potrzebne przyrzady, zeby pasek odpowiednio napiac no i (przynajmniej w teorii) wiedza co i jak. Wiadomo mechanik mechanikowi nie jest rowny i nawet w Seacie może zdazyc sie ktos kto nieumiejętnie dokona naprawy, jednak wtedy mamy jakas możliwośc reklamacji. Kolega zaoszczedzil i mial remont silnika bo mu pasek z allegro strzelil. Mechanik mowi, ze to wina paska a producent paska, ze wina mechanika. Pieniedzy nie odzyskal...

dymek napisał(a):Mowie przeciez,ze moze sie udac

Jak się ma dobrego mechanika to nie ma, że "może" tylko napewno będzie to zrobione dobrze tak jak być powinno

dymek napisał(a):no i (przynajmniej w teorii) wiedza co i jak

Teoria to za mało.

dymek napisał(a):wolalem pojsc z tak ważna czescia do ASO

Nigdy bym nie oddał samochodu do ASO

Dymek a w serwisie ASO to myślisz że jakie części dostaniesz? Z księżycowego tworzywa cudownej jakości? To samo co w sklepie tylko w kartonie VW za cenę znacznie wyższą, więc nie rozumiem po co płacić. Dobrze wyżej napisali, "stówki" na drzewie nie rosną, a płacić 200-300zł więcej za pieczątkę to totalna głupota.

W takim wypadku wytlumacz mi czemu, moj samochod jezdzi bezawaryjnie a kumpel musial placic grube pieniadze za naprawe. Nie twierdze przeciez,ze czesci z aso sa ze zlota i bezawaryjne, ale przynajmniej trzymaja jakas tam jakosc mozna je reklamowac, a nie jak w przypadku mojego kolegi skladac rece do nieba. Nie jezdzimy malym fiatem, zeby oszczedzac. Nie oszukujmy sie, wydajemy kupe kasy na zderzaki, felgi i inne pierdoly, a na cos co jest jednym z wazniejszym elementow silnika chcecie oszczedzac. Nie kumam tego. A a propos pieczatki to moze ona sie zwrocic z nawiazka przy sprzedazy samochodu...

Owszem, jest sens pakowac porządne i droższe części, szczególnie w przypadku rozrządu, ale jaki jaki jest sens płacić za te części połowę więcej, skoro można to samo kupić taniej, również z gwarancją itd... tyle że w kartonach producenta, a nie marki samochodu.
Nie wiem dlaczego Twój kolega zapłacił kupe kasy za naprawe, może kupił jakieś niskiej jakości części, które nie wytrzymały, lub trafił na mechanika, który niepoprawnie zamontował części i to było przyczyną, różnie bywa.
Co do pieczątki, może i jest w tym trochę racji, a napewno było jakiś czas temu, ale widząc co się teraz dzieje z książkami serwisowymi, które są sprzedawane czyste i wypełniane pod dane auto, to jakoś mnie te pieczątki nie przekonują.
Druga sprawa, wymiana rozrządu jest tak oczywistym faktem, że nie bardzo jest się czym chwalić, będziesz przykłądowo sprzedawał auto za 3 lata, to kogo to będzie interesować wtedy fakt, że 3 lata temu wymieniłeś rozrząd? Wymieniłeś, bo potrzebowałeś bezawaryjnie jeździć autem, a nie po to, żeby drożej sprzedać auto po pewnym czasie.

Zawsze znajda sie "za i przeciw" obojetnie jaki temat sie nie poruszy Jedno jest pewne- jak robic rozrzad to z glowa, zeby smieci nie wstawic I tu sie zgadzamy

leemarvin napisał(a):Dlatego najlepszym wyborem jeśli chodzi o pompy wodne są pompy firmy Hepu, z mosiężnym wirnikiem i łożyskowaniem Koyo.

Zdecydowanie. Roznica w cenie to tylko 50zł