Strona 1 z 1
pokrywa silnika

Napisane:
22 sierpnia 2009, 18:45
przez yellowzabrze
Witam! W moim Leonku pokrywa silnika (1.6 16V) zamocowana jest na srubach, a z tego co wyczytalem na forum powinna byc na zatrzaskach. Interesuje mnie jak to jest u was??
Re: pokrywa silnika

Napisane:
23 sierpnia 2009, 12:21
przez kadamki
jest wciskana mam taki sam silnik na 4 balwanki sie ja wciska. te srubki ktore znalazles sa wkrecane od dolu?
Re: pokrywa silnika

Napisane:
23 sierpnia 2009, 22:39
przez yellowzabrze
no dokladnie

troche mnie to wkurza bo praktycznie miejsca tam nie ma zeby je odkrecic;/
Re: pokrywa silnika

Napisane:
24 sierpnia 2009, 08:13
przez loru
yellowzabrze napisał(a):no dokladnie

troche mnie to wkurza bo praktycznie miejsca tam nie ma zeby je odkrecic;/
A po co je chcesz odkręcać ? tą pokrywę zdejmujesz mocnym szarpnięciem do góry, spróbuj najpierw od przodu podnieść wtedy puszczą pierwsze dwa zaczepy a potem z tyłu i pójdą koleje dwa i już masz całą pokrywę w łapach.
Re: pokrywa silnika

Napisane:
24 sierpnia 2009, 10:02
przez yellowzabrze
aha... dobrze wiedziec bo tak po prawdzie wyglada to tak jakby gorna czesc byla poprostu przykrecona...
Re: pokrywa silnika

Napisane:
24 sierpnia 2009, 14:28
przez kadamki
te sruby o ktorych piszesz to sa do rozkrecenia tej pokrywy ale po zdjeciu jej z tych balwankow. wewnatrz niej znajduje sie filtr powietrza, do samego zdjecia obudowy nie potrzebujesz nic odkrecac
Re: pokrywa silnika

Napisane:
24 sierpnia 2009, 21:19
przez yellowzabrze
dzieki za info bo tak po prawdzie jeszcze nie bralem sie za filtr powietrza a jak zobaczylem te srubki to sie lekko przerazilem:P
Re: pokrywa silnika

Napisane:
26 marca 2010, 00:40
przez Rai_pl
Re: pokrywa silnika

Napisane:
26 marca 2010, 08:45
przez Felype
Rai_pl napisał(a):w 1.6 BCB również trzeba mocno szarpnąć ?! ost. jak delikatnie próbowałem to cały silnik sie rusza a ona ani drgnie /
BCB to właśnie 1.6 16V. Tak jak koledzy pisali wyżej, ciągnij do góry, najpierw przód, potem tył. Musi zejść.
Re: pokrywa silnika

Napisane:
26 marca 2010, 14:07
przez yellowzabrze
mialem ten sam problem ale zrobilem tak jak koledzy radzili i po dosc mocnym szarpnieciu zeszla

Re: pokrywa silnika

Napisane:
26 marca 2010, 15:11
przez Rai_pl
Udało się

Nawet nic nie połamałem

Zastanawia mnie jeden przewód który idzie od pokrywy do korka oleju ?! co to ma być :> ?!?!?

Re: pokrywa silnika

Napisane:
26 marca 2010, 18:25
przez the_driver
odpowietrzenie
Re: pokrywa silnika

Napisane:
26 marca 2010, 23:58
przez Rai_pl
dziwne to odpowietrzenie

ale równie bardzo dziwi mnie skąd zasysane jest powietrze do silnika

jak sie samochód rozgrzeje to zassysa ciepłe powietrze z kolektora wydechowego

ale dziwnie

dlatego te leonki seryjne są nieco mułowate ://

Re: pokrywa silnika

Napisane:
27 marca 2010, 00:45
przez Kozak
Rai_pl napisał(a):ale równie bardzo dziwi mnie skąd zasysane jest powietrze do silnika
z filtra powietrza

Re: pokrywa silnika

Napisane:
27 marca 2010, 01:02
przez Sammael
od razu z rury wydechowej bierze świeże powietrze... co tam z kolektora...
Re: pokrywa silnika

Napisane:
27 marca 2010, 08:12
przez Felype
Rai_pl napisał(a):Zastanawia mnie jeden przewód który idzie od pokrywy do korka oleju ?! co to ma być :> ?!?!?
Odma
Rai_pl napisał(a):ale równie bardzo dziwi mnie skąd zasysane jest powietrze do silnika jak sie samochód rozgrzeje to zassysa ciepłe powietrze z kolektora wydechowego
Jest tam klapka na sprężynie, która się zamyka jak silnik osiągnie odpowiednią temperaturę. Jak ci to przeszkadza to możesz zaślepić na stałe, silnik będzie się wolniej nagrzewał.
Polecam wyciągnąć zwężki na dolocie:
viewtopic.php?t=2052&postdays=0&postorder=asc&start=80
Re: pokrywa silnika

Napisane:
27 marca 2010, 20:51
przez Rai_pl
Tak zrobię chyba jak tylko zbiorę siły żeby odkręcić te 20 śrubek od filtra powietrza

Re: pokrywa silnika

Napisane:
13 kwietnia 2013, 21:29
przez Szymko
W jaki sposób mocowany jest znaczek Seata na pokrywie silnika/obudowie filtra powietrza? Zauważyłem ostatnio, że jest on luźny i hałasuje przy wyższych obrotach. Chciałem go wyjąć i może coś podłożyć pod niego. Mogę go spokojnie podważyć i nie połamię żadnych zaczepów?