LeonClub

Witam
1.6 16V rok 2002
Wsiadlem rano do samochodu i nie da sie odpalic. Rozrusznik kreci, silnik jakby zaskoczyl ale gasnie odrazu. Wyglada to jakby nie podawalo paliwa. Sprawdzilem pompe na tyle na ile sie dalo czyli odpialem wezyk pod siedzeniem i po przekreceniu zaplonu sika paliwem, nie moge odpiac tego pod maska, zapieczony chyba bo nigdy nie zdejmowany byl. Swieczki zmieniane w listopadzie wiec powinny byc ok. Wszystkie przewody sprawnye, pod pokrywa silnika tez ok, pasek tak samo. Kilka dni temu mialem akcje z radiem, podczas jazdy sie wylanczalo a po wlaczeniu musialm wpisywac kod, kilka razy mialo to miejsce, pozniej wlaczyla sie kontrolka diagnostyki, ale po 2 dniach zgasla. Qmpel podpia polskiego vaga ale wszytko jest OK. JEsli ktos mial cos podobnego prosze o sugestie .

Jak gasło radio znaczy jakieś zaniki napięcia miał. Możliwe, ze alarm lub immobilizer zgłupiały od tego i się włączyło jakieś zabezpieczenie.
U mnie ze względu na padniętą krańcówkę w drzwiach, jak nie włączę zapłonu to mi się uzbraja wszystko i jak o tym zapomnę tez mi auto blokuje.

Poza tym kiedy ostatnio wymieniałeś filtr paliwa?
Może być woda w zbiorniku, może iskry nie ma tutaj niekoniecznie świeczki, ale cewka mogła paść lub inne ustrojstwo np. moduł zapłonu.

Generalnie jak by imobilaizer padl to chyba by wogole nie zakrecil czy sie myle dzis obroty podskoczyly do 1000 i zgaslo. Jak by cewka padla to na 3 tez nieodpali Wiecie jak zdjac wezyk paliwa pod maska ten niebieski, wciskajac zaslepke ciagnac do gory na chama czy jest jeszcze jakas zapadka. Chce sprawdzic czy pompa pompuje calyczas czy moze ma zaslabe cisnienie. Qzyn mial tak w golfie 4 i musial ja zmienic.

walu napisał(a):Jak by cewka padla to na 3 tez nieodpali

Odpali. Niech kolega ściągnie normalnego Vag-Com i pod niego się podłącz. Skoro jakiś błąd wyskoczył to powinien się gdzieś zapisać.

Jest ktos z Rzeszowa kto moglby podjechac z Vagiem do mnie Na piastów.