Strona 1 z 1
niebieski dym

Napisane:
5 lipca 2011, 12:15
przez maciej242
ostatnio zauwazyłem że stojąc w korkach przez dłuższy czas ok 20-30 min przy wyskich temp na zewnątrz zaczyna dymić niebieskim dymem a zwłąszcza na 1 i drugim biegu.jeżdze na pósyntetyku mobil przebieg 186tys?silnik 1,6 8v.dolewam oleju co miesiąc ok 0,5litra przy kilometrach ok 1800km miesięcznie?płyny sprawdzane wszystko w normie czas na zmiane na mineralny olej?
z gory dzieki za poradę
Re: niebieski dym

Napisane:
5 lipca 2011, 16:31
przez kadamki
miałem ten sam problem, zmieniłem na mineralny lecz na niewiele to się zdało, silnik nadal brał olej troszkę mniej niż półsyntetyku lecz też nie były to małe ilości. skończyło się na remoncie silnika i problem ustał. radze podjechać zmierzyć ciśnienie i wtedy będzie wiadomo czy tylko uszczelniacze czy pierścienie powiedziały dość.
Re: niebieski dym

Napisane:
5 lipca 2011, 17:32
przez eko_zgonuś

186 kkm i silnik do remontu?
kadamki Ty przy jakim przebiegu to miałeś?
Re: niebieski dym

Napisane:
5 lipca 2011, 19:48
przez maciej242
dzieki za zainteresowanie mam nadzieje że 186 tys to chyba jeszcze nie czas na remont silnika przebieg potwierdzony w aso a poza tym najbardziej prawdopodobne to uszcelniacze jesli już bo gdyby silnik był death to dymił by cały czas a on zachowuje sie wylko jak jest silnik mocno rozgrzany i stoi w korku to dymi a czy ktos ma wiedze ile kosztuje wymiana uszcelniaczy i wszystko co z tym związane?
dzienks za odp
[ Dodano: 5 Lipiec 2011, 20:50 ]
aha zapomniałem dodać że auto jeżdzi na gazie instalka BRC
[ Dodano: 5 Lipiec 2011, 20:53 ]
auto kupiłem z przebiegiem 156 tys a sytuacja zaczeła sie od maja jak przyszły ciepłe dni a czy wymiana oleju będzie miała jakiś wpływ na poprawę sytuacji?
Re: niebieski dym

Napisane:
6 lipca 2011, 11:56
przez ajni
Mogły paść same uszczelniacze zaworowe i będzie niebieski dym. Oleju będzie brał do 1l/1000 km. Miałem w innym aucie że padły po niecałych 180 tys km, zaczął pic olej i rurę miał okopconą olejem. Po zdjęciu głowicy okazało się że tylko jeden uszczelniacz był dobry. U reszty wesoło dyndały sprężynki na trzonkach zaworowych. Warga od uszczelnienia poszła w wydech
Jak się robi samemu to koszt nie taki wielki.
Re: niebieski dym

Napisane:
6 lipca 2011, 20:13
przez maciej242
widac prawdopodobnie że że chyba uszczelniacze dla pewnosci podjade na sparawdzenie cisnienia na zaworkach a potem jesji wyjdzie cos nie tak zdejme głowice i zobaczę aha i ile teraz stoi planowanie głowicy i ewentulnie jeden pierscien? w przypadku zaawansowanym przyznam szczerze że moj leos od czasu zakupu spisuje sie znakomicie poza standartem jak wymiany oleju itp wymieniłem łozysko i tuleje na wahaczach z tyłu i oczywiscie klocki a tak poza tym rewelka dlatego żal mi go że cos go boli trzeba mu pomóc i go uzdrowic dzieks za zainteresowanie postem jesli ktos miał podobne doświadczenia posty mile wskazane podrawiam fanów leosia