LeonClub

Witam ! mam pytanie jakie powinno byc napiecie sondy lambda przed katalizatorem(1.8 20v bez turbo) na biegu jalowym. Przy sprawdzaniu vagiem pokazuje 0.6 Volta i w momencie szarpniecia (tak jakby byla zbyt uboga mieszanka) spada napiecie do 0.2 Volta .Zastanawiam sie czy to jest normalny objaw ze tak sie zmienia wartosc sondy czy po prostu to przez nia zaczyna szarpac smaochodem.

Prosze o pomoc

Mi w silniku 1.4 vag pokazywał głupoty z napięciem. Mam sondę 0-1V a pokazywał od 0 do 5V. Więc ja bym za bardzo nie ufał temu. Tester pokazywał mi dobrze.
Co się dzieje że podejrzewasz sondę?
W jakim momencie jest szarpnięcie, jak wciśniesz pedał w podłogę?

chodzi na biegu jalowym np 3 min ok i w pewnym momencie jest szarpniecie i wtedy spada napiecie do 0.2 V i tak systematycznie co jakis czas

hehe, sprawdź rozrząd. Wiem dziwne ale miałem to samo, wymieniłem pół auta, a okazało się, że jakiś idiota przestawił wałek wydechowy o 1 ząb. Silnik chwilę chodził ok a po chwili szarpał i kichał w wydech. Napięcie lambdy skakało, po odpięciu sondy silnik chodził jak zegarek.
Kupiłeś auto z takim czymś, czy stało się to nagle?

Hmm raczej to nie rozrzad bo byl robiony rok temu i mam na nim zrobione ok 15tys .Bylo wszystko ok i od pewnego czasu zaczal tak kulawo chodzic ,po sprawdzaniu blokow pomiarowych wpadlo mi w oko jak zmienia sie napiecie na sondzie w momencie tego szarpniecia i wlasnie stad to pytanie czy to normalny objaw

Ciężko powiedzieć czy sonda podaje złe informację i silnik szarpie, czy powodem szarpnięcia jest skok napięcia na sondzie.
A poza szarpnięciem na wolnych nie ma nic innego?
Bo teoretycznie napięcie ma chodzić od 0 do 1V a właściwie oscylować w okolicy 0,5 V tyle teoretycznie. Bo w sondzie szerokopasmowej to podobno nie jest tak prosto już i na pewno nie da się jej sprawdzić miernikiem.
Może przepustnica się przycina, może EGR puszcza za dużo, może...