LeonClub

Witam. Od kilku tygodni borykam się ze stukaniem z lewej strony z przodu. Jest to bardziej zgrzytanie jakby gumy, albo uderzanie czymś metalowym w gumę. Najlepiej to słychać jak na rondzie siądzie na prawą część auta i skręcamy w lewo to czuć to tak jakby za chwile miał się rozpaść. Przy przyspieszaniu jak auto podnosi się to też czasami słychać, przy redukcji biegu i wciśnięciu gazu w 80% przypadków to jest słyszalne. Byłem u mechanika i z przodu mam wymienione połowę rzeczy na nowe jako że już nadszedł czas ich wymiany. Mechanik powiedział że to nie są sprężyny, amortyzatory, a wczoraj wymienił jakąś gumę (chyba łożyska).

Proszę o pomoc, jako że to jest irytujący problem.

PS Puka i zgrzyta tylko przy skręcie w lewo, w prawo cisza.

przeguby ? łożysko? przegub wewnętrzny? - to sprawdzałeś ?

Proponuje wejść pod samochód i sprawdzić mocowania tłumików, szczególnie środkowego. U mnie też chcieli dużo wymieniać, chociaz na moje oko gumy nie są w złym stanie, aż podczas jazdy po dziurach olśniło mnie, żeby sprawdzić tłumik i po poruszeniu dźwięk podobny W poniedziałem mają mi to zrobić za 30 dychy, ewentualnie jeśli się okaże, że jest coś jeszcze to dam znać.

Na dziurach jest cicho, tylko skręt w lewo.

przeguby ? łożysko? przegub wewnętrzny? - przegub niesprawdzony, łożysko wszystko ok, więc przegub wewnętrzny też nie sprawdzony.

Tuchola_BDG widzę, że mamy identyczne leony, tylko ja bez LPG

a ja z własnego doświadczenia proponuję Ci sprawdzić poduszkę silnika czy nie jest wywalona Miałem w sumie identyczne objawy a okazało się, że to poduszka

alex_331, alex_331, sprawdź przeguby i łożyska na amortyzatorach...

Ja mam podobnie tylko podczas skrętu w prawo zamierzam wymienić łożysko amoryzatora resztę wymieniłem przegub nowy. Sprawdź łożysko

do sprawdzenia tulejki stabilizatora , swozen wachacza i lozysko + poduszka mcpersona

Tulejki stabilizatora są nóweczki, wachacze i łożysko było sprawdzone. Teraz jak jest wilgotno to autko jest cichutkie. W poniedziałek oddaję do mechanika na kanał i będzie kombinował aż się dowie co to jest. Wszystkie Wasze podpowiedzi uwzględnię i bardzo Wam dziękuję. Jak coś to dam znać co to było.

-- 12 października 2013, 18:29 --

Panowie! Mechanik nie wie już co to może być. Przy ruszaniu do przodu są takie jakby dwa uderzenia, przy cofaniu jedno. Teraz ostatnio jechałem autobaną, i przy 140 zaczęło skrzypieć koło jakby w łożyskach smaru zabrakło (taki dźwięk, ale nie wiem czy w aucie coś takiego jest możliwe, w rowerze tak i owszem ). Chcę rozwiązać ten problem pukania i skrzypienia, prawdopodobnie będzie to jedna rzecz bo to jest wszystko od strony kierowcy.
POMOCY

sprawdź jeszcze raz tuleje wahacza dolnego czy ich nie słychać. jak sprawdzałeś wahacze? ja proponuje jechać na jakaś stacje sprawdzić na szarpakach.

Smolik napisał(a):sprawdź jeszcze raz tuleje wahacza dolnego czy ich nie słychać. jak sprawdzałeś wahacze? ja proponuje jechać na jakaś stacje sprawdzić na szarpakach.

sprawdzał to mechanik i mówi, że tam wszystko jest okay. To takie uderzenie jest odczuwalne gdzieś w nogach kierowcy. A dzisiaj znowu przy 140 zaczęło skrzypieć koło, tak jak niesmarowane koło w rowerze. I jest to koło przednie po stronie kierowcy. Wydaje mi się że to będzie bolączka tego auta.

Powiem CI ze mi tez mechanik dwa razy sprawdzał. i tez nie wiedział z kad te stuki myślę ze powinieneś sam na spokojnie popatrzeć co to jest. a może łożysko się sypie skoro zaczyna skrzypiec

Skrzypienie jest już coraz częściej i ciekawi mnie tylko dlaczego to występuje przy wysokich prędkościach. Sam sprawdzić to nie umiem, jako, że mam dwie lewe rączki i jedynie co umiem w aucie wymienić to wycieraczki i płyny eksploatacyjne, no i ewentualnie żarówki

no to warto ściągnąć każde koło po kolei i sprawdzić czy łożyska nie słychać kręcąc tarcza. możne to tez piasta się sypie. sięgajac kola może zaobserwujesz coś co zwróci nawet Twoja uwagę.

Smolik napisał(a):no to warto ściągnąć każde koło po kolei i sprawdzić czy łożyska nie słychać kręcąc tarcza. możne to tez piasta się sypie. sięgajac kola może zaobserwujesz coś co zwróci nawet Twoja uwagę.

To teraz przy wymianie opon poproszę serwisantów, żeby też luknęli co i jak. Bo to jest strasznie denerwujące. A ja mam taki podjazd do zawracania przed domem i jak wjeżdżam na tę górkę ze skręconymi kołami to słychać ten głuchy dźwięk w nogach kierowcy :/

to teraz przy wymianie opon poproszę serwisantów, żeby też luknęli co i jak. Bo to jest strasznie denerwujące. A ja mam taki podjazd do zawracania przed domem i jak wjeżdżam na tę górkę ze skręconymi kołami to słychać ten głuchy dźwięk w nogach kierowcy :/

Ps. Sprawdź jeszcze na postoju krótkimi ruchami kierownicy czy może masz luz za magłowicy. Raz w lewo raz w prawo. Zobacz czy słychać są metalowe uderzenia

Przy skręcaniu w miejscu jest cisza, dopiero jak kierownicę wykręcę na maxa to jest uderzenie, ale to raczej dlatego że kierownica się blokuje i uderza Jest to dla mnie zagadka, jak zresztą i dla mojego kolego mechanika.

no to normalne ze jak do końca skręcisz to jest uderzenie bo jest blokada która blokuje mocniejsze wychylenie kół. no to maglownice masz dobra.

Ale jak ruszam na skręconych kołach to jest takie jakby zgrzytnięcie i gumowe podwójne uderzenie (jak ruszam do przodu) i pojedyncze (jak ruszam do tyłu). To jest chyba najważniejszy objaw - ruszanie na SKRĘCONYCH kołach. Mnie doprowadza to do szału, a ja nie lubię jeździć nie do końca sprawnym autem, szczególnie, że zbliża się zima.

może mocowanie amortyzatora ? sprawdzałes musisz na spokojnie z druga osoba (niech siadzie do samochodu) skad dochodzą te dźwięki o musza byc czymś spowodowane

Dziękuję bardzo za rady. Jak byłem u mechanika to on siadał za kierownicę i ruszał tył przód z zaciągniętym ręcznym, a drugi mechanik był w kanale, później się zmieniali, i nie wiedzą co to jest. Teraz jest to coraz bardziej wyraźnie i mechanik się cieszy, bo jak to powiedział - Jak się rozwali to się zagadka wyjaśni

To niezły z niego mechanik a sprężynę na mcphersonie sprawdzałeś? Jak jeszcze miałem Toledo II to pękła mi właśnie po stronie kierowcy i tez wydawało to podobny odgłos przy skręcaniu.

A jak zajeżdżasz ostro np na parkingu to też słychać? Spróbuj jeszcze zrobić coś takiego. Skręć koła na maksa w lewo, wysiądź z auta i dociskaj mocno na lewe nadkole, tak żeby się uginał amortyzator, później chwyć za obręcz nadkola od dołu i unoś w górę tak żeby ulżyć delikatnie na sprężynach. Później ta sama regułka na prawym nadkolu. Następnie skręć koła na maksa w prawo i ta sama procedura na lewym i prawym nadkolu. Zaobserwuj przy tym w którym momencie coś skrzypi, czeszczy lub stuka.
Ja u siebie miałem identyczny problem tylko przy skręcie w prawo, było takie głośne skrzypnięcie i taki stuk jakby koło było poluzowane i miało za chwilę odpaść.

Właśnie przed chwilą to zrobiłem - koła na maksa w lewo i naciskanie na nadkole po stronie kierowcy iiiii cisza, unoszenie iiiii cisza słychać tylko jak amortyzator pracuje. Wykręcenie kół na maksa w prawo i te same czynności - cisza jak makiem zasiał. Sprawdziłem też z drugiej strony (strona pasażera) identyczne procedury i cisza

Sprężyny nie sprawdzałem, amortyzatory podobno są ok. Występuje luz na lewym przegubie (strona kierowcy), ale wg mechanika to nie będzie to i nie chce mnie pakować w koszta. Teraz jak się chłodniej zrobiło to prawie każde ruszanie jest z takim charakterystycznym trzęśnięciem, jak zajadę w miarę szybko na parkingu to jest spoko, ale ruszenie z delikatnie skręconymi kołami teraz już i z prostymi to jest to zgrzytanie.

Panowie, wymieniać przegub? Jeśli tak to jakiej firmy wsadzić? Z reguły jestem spokojnym kierowcą, ale nie chciałbym wydać więcej niż 200zł za przegub

nie wiem kolego czy to nie jest do kupienia z cała półośka. Cena nowej oryginalnej to ok 600 zł warto to sprawdzić w jakiś sklepie w swoim miescie