Strona 1 z 1

po adaptacji sondy

PostNapisane: 21 marca 2006, 17:44
przez vortis
Jak już wcześniej pisałem, przymierzałem sie do wymiany sondy lambda przed katalizatorem. Ten dzien nadszedł dzisiaj:

Panowie z ASO wyciągneli starą, włożyli z powrotem i zaadaptowali. Ku ich zdzwieniu sonda zaczeła pracować :shock: Staneło na tym, że mam tydzien na sprawdzenie i jeżeli bedzie wszystko ok to płace tylko za adaptacje.

Zdziwiło mnie pytanie gościa z servisu, który po adaptacji wykonał test na drodze i zapytał czy nie uwazam, ze to 1.8 jest za słabe (20V 125km), ja na to, że nie bo przed tym jak przyjechałem do ASO Leon przyspieszał świetnie, aż jak dla mnie zbyt dobrze jak na ten motor. Wyjechałem z servisu, przejechałem z 10km i mam wrażenie, a raczej jestem pewny, że auto po adaptacji sondy straciło z 20KM i z 30Nm :-( :-( Dodam, iż auto mam od 4 miesiecy i od samego początku sonda była zepsuta, wiec, nie mam porównania z sondą poprawnie działającą.

I pytanie: czy te objawy są naturalne, tzn czy ze zepsutą sondą auto jest mocniejsze ( mieszanka była za uboga, wiec albo za duzo tlenu albo za mało paliwa)
Czy może po jakimś czasie wszystko wróci do normy ??

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 21 marca 2006, 19:56
przez Krzysztof
Zapraszam, zdiagnozujemy i pomierzymy. To musi być poprawa.
Klienci zawsze odczuwają zdecydowaną poprawe dynamiki po wymienie sondy.
W Twoim przypadku jest inaczej ? ? ?

Dla ciekawości przedstawiam wykres z pomiaru samochodu ze sprawną sondą lambda ale po przebiegu ok 140tyś km. i po wymianie na nową. Przyrost mocy jest pomimo, że sonda po przebiegu 140tyś km. była sprawna.

Zobacz wykres z pomiaru po wymianie sondy lambda

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 21 marca 2006, 20:10
przez b0g0b0jny
Hm podejrzane kiedys zdazylo mi sie jezdzic audi z zepsuta sonda i wogole nie chcialo przyspieszac....

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 21 marca 2006, 20:57
przez vortis
b0g0b0jny, Krzysztof, Może mimo tego, że w/g Vaga sonda jest ok to jest zepsuta. Mam przynajmniej taką nadzieje. Wole wydać pare stówekm kupić nową i odzyskać utraconą moc :-D

A mimo tego zhamować i tak bym go chciał :-D Ile taka przyjemnośc kosztuje ??

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 22 marca 2006, 09:05
przez Tonny S
vortis, na Maha jako clubowicz w TTC cos kolo 100 zl, ale zapytaj jeszcze.

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 22 marca 2006, 10:19
przez vortis
A czu w Master Tuning czipuja też wolnossące benzyny ?? Jeżeli tak to mniej wiecej jaki to jest koszt i czy 10% jest realne ?? Pewnie gdzies juz było o tym pisane ale jakos znaleźć nie umiem :oops:

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 22 marca 2006, 10:23
przez Tonny S
vortis, w twoim przypadku nierealne i jak juz to z benzynka mozesz udac sie do www.unitronic.pl (koszt ok 900 zl) lepiej zainwestuj w dobry dolot, potem pomysl o sofcie i moze 10-15 KM uzyskasz, co jest b. dobrym wynikiem na wolnossacy silnik.

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 22 marca 2006, 10:35
przez vortis
Tonny S, Może inaczej: zależy mi na wiekszym momencie obrotowym w niższych partiach obrotów, ewentualnie nieco zwiększony moment obrotowy + dosłownie kilka KM, dalej radzisz dobry dolot ?? Nie chce za bardzo ingerować w mechanike silnika, ewentualnie tylko sterownik. A w tym temacie nie ukrywam jestem totalnie zielony.

Pozdrawiam Vortis

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 22 marca 2006, 10:47
przez Tonny S
vortis, ale to zadna mechanika - wywalasz ori puszke z filtrem (która jak bedziesz mial taka potrzebe montujesz spowrotem) i robisz cos podobnego jak koledzy w 1.6 16V, zmiana softu pod takiego moda bedzie uwienczeniem zmiany i mysle ze uzyskasz Nm na dole nawet na samym sofcie ale jak juz robic to lepiej jedno i 2 (ze wzgledu na dzwiek dla ucha, lepszego wkrecania silnika i mozliwosci powrotu do wersji ori) Zadzwon do Andrzeja i zapytaj o dolot i soft pod takiego moda - szalu nie bedzie ale bedzie napewno lepiej a koszt to nie powinny przekroczyc 1500 zl

Poszukaj na zagranicznych forach, moze juz ktos to przerabial.

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 22 marca 2006, 21:06
przez b0g0b0jny
od samego dolotu momet wzrasta bardzo ladnie szczegolnie na dole ( przynajmniej w 1.6 16v) uzysz szukajki gdzies jest kilka wykresikow.

Re: po adaptacji sondy

PostNapisane: 22 marca 2006, 21:40
przez vortis
Jak juz pytałem wcześniej, po pierwszych 10-15 km auto było zamulone, dzisiaj rano zrobiłem z 40 km i coś jakby sie poprawiło, wieczorkiem kolejne 45km i jakby ta "stracona moc" wróciła w 90 %, czy po adaptacji\wymianie sondy ustawia sie ona przez jakis czas ?? czy to jakie mam wrażenia jest normalne ?? dodam, że teraz pali 1 litr mniej niz wtedy :roll: Czy jest możliwe, że z tą sondą podaje mniej powietrza, auto jest słabsze ale za to mniej pali ??