Strona 1 z 1

Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 1 kwietnia 2006, 16:44
przez arek_s
Poczytalem archiwum i byly jakies problemy z falowaniem obrotow i itd i wiadomo od czego one zalezaly, ale moj problemik jest jakby inny. Otoż kiedys zdażyło sie kilka razy że auto traciło na chwilę obroty i po ułamku sekundy je odzyskiwało, najgorzej było jak to było podczas rozpędzania na niskim biegu, bo można było sobie szyję zwichnac ;).
Dzisiaj jednak jechałem sobie i w końcu sru obroty na zero, pozniej znowu wróciły na poziom poprzedni po czym znowu spadly i znowu gora , miedzy czasie oczywiście samochodem szarpalo ... po chwili licznik obrotow spadl na zero, zapalila sie kontrolka z silnikem i zaczela mrugac i piszczec kontrolnka od oleju. Za piewrszym razem zglupialem myslalem ze samochodzik zgasl ... ale okazalo sie ze normlanie jedzie - i wez tu czlwoieku badz madry. Jak wylacze kontrolke i wlacze to wszytsko jest niby ok - tzn kontrolka z silniczkiem sie swieci ale pozniej gasnie po jakims czasie.
Testowalem jeszcze pozniej samochodzik i okazalo sie ze jak przekraczalem mniej 4000 obr to zaczynaly sie takie jaja ... chiwle pozniej nic sie nie dzialo :| Sam nie wiem co to za cholera, pewneo jakas elektronika ...ale jaka ?:)

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 1 kwietnia 2006, 16:55
przez Tonny S
arek_s, podlacz VAG-a na poczatek, powinno wywalic bledy, potem bedziemy dochodzic co to moze byc.

BTW w tamty falowaniu chodzilo o zabrudzona przepustnice ale objawy byly nie az tak drastyczne jak w twoim wypadku.

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 4 kwietnia 2006, 07:32
przez arek_s
W dniu wczorajszym nie mogac sie doczekac na wizyte (dzisiejsza) w serwisie Seata, pojechalem do skody, bo znajomy jest kierownikiem serwisu to sobie pomyslalem ze mi sprawdza. Podpieli do kompa i okazala sie ze znowu czujnik stopu wywala blad, a pozatym niby wszytsko ok. Byloby za proste aby na tym zostawic wiec jeden z mechanikow taki pomysłowy dobromir stierdzil ze przedmucha przepustnice. Wiec jeden gazowal autkiem, drugi cos tam psikał, obroty wzrosly znacznie cos tam jeszcze pogrzebal i ... okazało sie ze spiepszyl wszytsko. Jak sie dowiedzialem trzeba bylo zrobic jakas adaptacje przepustnicy, ale to juz bylo za duzo dla fachowcow wiec po 1,5 h walce z ustawiniem auta postanowilem ze ulze ich cierpeiniu i zabiore moje autko ... zreszta patrzec jak sie na nim znecaja juz nie moglem.
Doszlo do tego ze przyjechalem autem sprawnym, a ledwo od nich wyjechalem... tzn wytoczylem sie. Jakos dojechalem do Seata - jakies 3km, aczkolwiek nie bylo to proste, bo pedal przyspieszenia dzialal czasami a obroty falowaly ciagle od 500 - 2000. Zalamka.

Teraz czekam na telefon z Seata ... oby im lepiej poszlo :).

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 4 kwietnia 2006, 08:24
przez vortis
arek_s, Jeżeli dobrze zrozumiałem to co napisałeś: Jeżeli przyjechał by do nich ktoś Skodą, zrobili by mu to samo co Tobie i nie umieli by VAG-iem ustawic konta otwarcia przepustnicy ?? Bo chyba to jest przyczyną tak ?? Czyli są tam jeszcze lepsi "fachowcy" niz w ASO Seata :shock:

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 4 kwietnia 2006, 10:25
przez arek_s
dokaldnie, stwierdzili ze w tych silnikach 16V to jest tak ciezka sprawa ze szok :). Powiedzieli ze wprawdzie nie maja 1.6 16V ale maja 1.4 16V i maja takie straszne problemy w ustawianie ich. Normlanie rece opadaja.

Czy ktos wie jakie moga byc koszty takiej "naprawy". Polaczenie do kompa 80 PLN, wiem ze mam czujnik stopu do wymiany bo bledami rzuca i ustawienie przepustnicy ... na ile sie przygotowac zeby nie dac z siebie durnia zrobic ?

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 4 kwietnia 2006, 12:24
przez vortis
arek_s, Ja ostatnio za czyszczenie i ustawienie przepusnicy w Golfie IV zapłaciłem u gościa który ma swój warsztat ale pracuje w servisie VW chyba 70zł. Trwało to jakieś 40 minutek :-D

Teraz własnie wróciłem z ASO seata, bo coś mi mocy brakowało, sonde wymienili, i od jakiegoś czasu robią próby (wszystko za free) dzisiaj własnie montowali na chwile przepustnice z innego LEona i w koncu doszli do wniosku, że to czujnik masy powietrza. Załozyli swój pojeżdze i jak to bedzie to to dopiero płace za samą część.

Co do przepustnicy w ASO, tak jak piszesz 80zł za podpiecie do VAGA, jeżeli nie bedą jej czyscic to 80zł wystarczy :-) Z tego co wiem, to pare osób ma swojego VAGA, moze jest ktoś z clubowiczy w Twojej okolicy i zrobi Ci to sam :-)

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 4 kwietnia 2006, 16:45
przez arek_s
Kurcze, jakos mam chyba pecha bo u mnie jakos to wszytsko bardziej skomplikowane, VAG wyrzucił bledy:

1. 17961 P1553 - sygnal czujnik wssok/cisn, w kolekt. sac. NIezrozumialy stosunek sygnalow. Usterka wystepujaca sporadycznie.
2. 17912 P1504 - uklad zasysania powietrza. Brak szczelnosci.

Narazie mechanik obstawaia czujnik, jendak nie maja go w ASO na stanie wiec moze bedzie jutro ... juz mnie martwi koszt tego bo wycenili go na 800 PLN :(

Twierdzi ponadto ze tak jakby samochod lapal jakies obce powietrze.

Objawy takie ze na biegu jalowym pracuje zamiast na 600-700 obr to wali od razu na 1100 - troche za duzo i tak narazie nie za bardzo rowno chodzi.

najnowsze informacje sa takie ze to nie czujnik i ... nie bardzo wiedza co ... ech :(



dzisiaj (6.04.) panowie z ASO obstawiaja nastawnik ... koszt 1500 PLN - zaczyna sie robic coraz bardziej ciekawie. :(
___________________

Czy ku### u was tez tak serwisy dzialajajak u mnie, bo juz mnie szkal trafia:
Pon - przyprowadzilem auto
Wto - zabrali sie do niego i stwierdzili ze to czujnik
Srod - przychodzi czujnik i okazuje ze ze to nie to, zastanawiaja sie czy to nie nastwnik, brany tez jest pod uwage kolektor
Czwartek - dalej sie zastanawiaja i popoludniu stwierdzaja ze to w koncu zamowia
Piatek - przychodzi nastawnik i co sie okazauje ? - ze oczywiscie nie ten co trzeba
Sobota - jeszcze nie wiem, ale mysle ze bez jakis jaj sie nie obedzie
Maja w nazwie Autoryzowany Diler, ASO i takie tam pierdoły, czy ktos wiec dlaczego i jakim cudem ? chyba sie dzisiaj ululam.

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 12 stycznia 2007, 18:54
przez Grzegorz
Witam
Przyczyną falowania-spadku obrotów jest zawór odpowiedzialny za recykling spalin,wystarczy go zalać WD40.

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 15 lutego 2007, 17:19
przez krzysiek290785
mógłbys napisac w którym miejscu on sie znajduje?

[ Dodano: Czw 15 Lut, 2007 ]
mógłbyś napisać gdzie on się znajduje?

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 16 kwietnia 2007, 11:07
przez jurkos
Grzegorz napisał(a):Witam
Przyczyną falowania-spadku obrotów jest zawór odpowiedzialny za recykling spalin,wystarczy go zalać WD40.


hm ..
wlasnie napisz PLZ :)

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 16 kwietnia 2007, 15:05
przez Mariano
:D to ja też sie przyłącze do prośby

[ Dodano: Pon 16 Kwi, 2007 ]
chodzu tu o zawor egr, poniżej zmieściłem linka:
egr1
egr2

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 16 kwietnia 2007, 21:39
przez jurkos
Grzegorz napisał(a):Witam
Przyczyną falowania-spadku obrotów jest zawór odpowiedzialny za recykling spalin,wystarczy go zalać WD40.


hm .. a wystepuje cos takiego w benzyniaku ?

moze ktos ma jakas fotke ?
najlepiej z 1,6 AKL

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 4 maja 2007, 13:13
przez bartu
Witam!
jestem od niedawna posiadaczem Stelli i niestety mam bardzo podobne problemy z autem, tj. wachnięcia obrotów, spadki obrotów do 0 i zapalanie lampki oleju. Czytałem na forum o twoim problemie, ale ostatecznie nie napisałeś, co było przyczyną i czy usunąłeś usterkę, w związku z tym mam prośbę o jakieś krótkie info na ten temat-co to w końcu było. Z góry dzięki za odpowiedź i pozdrawiam. (jak by co, to mój adres mailowy btajer@poczta.onet.pl).

Bartek

arek_s,

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 4 maja 2007, 18:53
przez Grzesiek
Przyłącze się do tematu-podczas zapalania i nie tylko samochód na wolnych obrotach ma zdecydowanie wyższe obroty niz powinien, nie jest tak za każdym razem ale ostatnio zdarza się to coraz częściej (silnik - ASV), może ktos z was wie co może być tego przyczyną :?:

[ Dodano: Pią 04 Maj, 2007 ]
szukałem w wyszukiwarce i nie zauwazyłem i napisałem w złym podforum :oops: , ale mimo to może ktoś bedzie wiedział ;)

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 5 maja 2007, 19:30
przez Marcin_TDI
Grzesiek napisał(a):ma zdecydowanie wyższe obroty niz powinien


jakie, ile ??

w moim asv z rana bylo ok 1tys pozniej stopniowo spadalo. czasem w ciagu dnia tez na chwilke przytrzymal wieksze obroty...

Re: Spadek obrotow i szarpanie

PostNapisane: 6 maja 2007, 17:03
przez Grzesiek
Wygląda to tak, że czasmi po zapaleniu i raz po zakończonej jeździe na uruchomionym silniku (na wolnych obrotach) normalnie jest poniżej 900 a wtedy było 1200 obrotów i za nic nie schodziły niżej. Po ponownym uruchomieniu było juz ok.