LeonClub

Witam mam niestety problem z odpaleniem swojego leosia , zaprowadziłem go do mechanika by wymienił mi przegub wewnętrzny na krótszej osi podnosząc go na bok mówi ze słyszał jak by coś przeskoczyło po wymianie chciał wyjechać niestety nie mógł samochodzik nie chciał odpalić wszystko jest sprawne nie było problemów z odpalaniem może ktoś ma pomysł o co chodzi ??? Są jakieś przełączniki pod maska który by mógł przypadkowo wcisnąć

a jak dźwigał samochód był odpalony ?

Nie wszystko odbywało się na wyłączonym silniku . .

Niech sprawdzi wiązke elktryczna - może cos się wypięło/urwało np od czujnika G28 i wtedy autka nie odpalisz. Możesz tez sprawdzić na vagu czy widzi jakieś błędy.

Kolego przede wszystkim popraw interpunkcję, bo Twój post czyta się jak bełkot.
Co do awarii podnieście go tak jak wcześniej i zobaczcie czy nie ustawił podnośnika tam gdzie nie powinien, a może przy podnoszeniu coś się "naciągnęło" i wypięło, a może przy wymianie coś trącił, rozpiął, urwał...
Z resztą co miał powiedzieć? U mnie w pracy z reguły w takiej sytuacji wszystko się dzieje "SAMO"

Zaprowadziłeś sprawny samochód na wymianę przegubu, więc jeśli nie pali to ma problem.

Jeśli to jest na turbo to może coś tam nakombinował.