Strona 1 z 1
Co to za puszeczka?

Napisane:
14 grudnia 2013, 22:24
przez mcluki
Wyciągając o zmroku akumulator do podładowania wspomagałem się LED-em z telefonu. moim oczom ukazał się widok błyszczącej puszki całej w mazi. Wiecie co to jest?

Leon 1.6 16V. Element znajduje sie obok rozrządu.
Re: Co to za puszeczka?

Napisane:
14 grudnia 2013, 23:00
przez Szymko
Na moje oko jest to osuszacz klimatyzacji.
Re: Co to za puszeczka?

Napisane:
19 grudnia 2013, 12:40
przez johny_karol
zgadzam sie jest to tzw osuszacz badz parownik od klimy wyglada na to ze mozesz miec nieszczelnosc układu ACC skoro jest w takim stanie radze wymienic ten element, nie jest on sam drogi, tylko potem trzeba nabic klime ; C
Re: Co to za puszeczka?

Napisane:
19 grudnia 2013, 15:11
przez Sony
Klimę trzeba nabić obowiązkowo po jego wymianie. Może być ew. tylko oring do wymiany. Z czasem to ciężko jest ten osuszacz wyjąć, ze względu na skorodowane śruby. Ja w tym roku miałem wymienić osuszacz, ale śruba nie chciała puścić i trzeba by zderzak ściągać, więc odpuściłem, wymieniłem sam oring i układ szczelny

Re: Co to za puszeczka?

Napisane:
20 grudnia 2013, 12:55
przez agrala
Osuszacz robi jako filtr wiec nalezalo by go wymienic przy kazdym nabiciu klimatyzacji.
Obowiazkowo trzeba go wymieniac gdy uklad byl rozszczelniony.
Re: Co to za puszeczka?

Napisane:
20 grudnia 2013, 17:27
przez Sony
agrala napisał(a):Obowiazkowo trzeba go wymieniac gdy uklad byl rozszczelniony.
A co, jeśli się tego nie zrobi ?
Re: Co to za puszeczka?

Napisane:
21 grudnia 2013, 00:01
przez agrala
Jeżeli układ był roszczelniony to w układzie pojawia się wilgoc która skraca zycie klimatyzacji. Osuszacz jest po to by tej wilgoci się pozbyć. Przy rozszczelnionym układzie osuszacz traci swoje zdolniosci pochłaniania wilgoci.
Re: Co to za puszeczka?

Napisane:
21 grudnia 2013, 00:16
przez Sony
agrala, czyli innymi słowy krócej będzie mi klima chłodzić, jeżeli miałem rozszczelnienie, a nie wymieniłem osuszacza ?
Re: Co to za puszeczka?

Napisane:
21 grudnia 2013, 09:22
przez agrala
Zalezy co rozumiesz pod pojeciem "krocej chlodzic".
Wilgoc wewnatrz ukladu klimatyzacji nie jest pozadana. Kopresor wewnatrz nie jest wykonany caly z aluminium lub stali nierdzewnej.
Osuszacz ma za zadanie ja pochlonac.
To tak jak z tymi saszetkami z kuleczkami w srodku co pochlaniaj wilgoc - jak juz sa nasaczone wilgocia to przestaja spelniac swoja funkcje.
Osuszacz robi jako filtr i jako pochlaniacz wilgoci. Jezli uklad jest rozszczelniony to pochlaniacz caly czas wchlania wilgoc i czym jej wiecej wchlonie tym coraz slabiej dziala.
W Polsce malo kto wymienia osuszacze przy napelnianiu klimatyzacji bo to sa dodatkowe koszty a klient nie chce za to placic bo bez tego tez dziala.
W silniku tez masz filtr oleju i zmieniasz go co roku wraz z olejem. Oleju w klimatyzacji nikt nie zmienia poki kilamtyzacja dziala a pozniej dysze rozprezne sa do wymiany bo caly syf na nich osiada.
Ludzie nawet nie odgrzybiaja klimatyzacji poki nie zacznie z niej smierdziec a wtedy odgrzybianie piankiami czy ozonem nic nie daje bo trzeba recznie wyczyscic parownik (wymiennik) w obudowie nagrzewnicy gdzie trzeba zdjac caly kokpit w aucie.
Dbanie o klimatyzacje nie polega tylko i wylacznie na wymianie filtra kabinowego.
Za kazdym razem gdy jedziesz na uzupelnienie czynnika to masz wlewany swiezy olej.
Z powodu wilgoci w powietrzu nie zleca sie sprawdzania szczelnosci za pomoca sprezonego powietrza, robi sie to za pomoca azotu.
Ludzie sa czasem tak skapi ze nawet nie chca sprawdzac azotem czy klimatyzacja jest sprawna bo przeciez maszyna przy wypompowywaniu czynnika z ukladu lub powietrza z niego robi proznie i skoro ona sie utrzymuje to znaczy ze uklad jest szczelny. Tyle ze pomiedzy proznia a cisnieniem atmosferycznym jest roznica ok 1 bara a podczas pracy ukladu klimatyzacji cisnienie przekracza 15 bar wiec wtedy kazda dziurka jest lepiej "widoczna" niz przy prozni.
Czyli zywotnosc klimatyzacji w duzym stopniu zalezy od podejscia wlasciciela auta do tematu.
Kolejna sprawa to czym czesciej uzywasz klimatyzacji tym lepiej dla niej - podczas pracy ukladu klimatyzacji olej krazy po calym ukladzie.
Gybys zostawil auto nie uzywane na np 2 lata to na gladziach cylindrow pojawila by sie rdza - co z tego ze w silniku byl olej jak byl on tylko w misce olejowej i nie byl rozprowadzany po calym silniku.
Re: Co to za puszeczka?

Napisane:
23 grudnia 2013, 11:08
przez Sony
agrala, o widzisz dzięki bardzo za info

Klimę jedynie do tej pory uzupełniałem i odgrzybiałem, ale będę musiał zatem pomyśleć nad wymianą osuszacza. Z tym, że przez tą zapieczoną śrubę będzie trzeba zrzucać zderzak, no ale dam radę. Pozdro
