LeonClub

Mam problem ze swoim Leonem.

Jak dodaje gazu to silnik ładnie wkręca się na obroty, ale przy spadaniu są tak niskie, że samochód prawie gaśnie, zaświeca się na sekundę kontrolka akumulatora i później wszystko wraca do normy. Jest tak na każdym biegu i niezależnie od do jakich obrotów wkręci się. Co to może być. Wina instalacji gazowej?

Jak przełączysz i jedziesz na benzynie to jest identyczna sytuacja?

Tak samo. Podejrzewam, że może to być przepustnica albo silnik krokowy. Nie wiecie czy w leonie 1m 1.6 105km BCB można wymienić tylko silnik krokowy czy trzeba od razu całą przepustnice?

O ile dobrze mi wiadomo trzeba wymienić całą przepustnicę.
Zacznij od wyczyszczenia przepustnicy. Jak nie będzie poprawy to wyczyść też EGR a potem myśl dopiero o wymianie czegokolwiek.

Podłącz VAGa i zobacz czy coś jest nie tak. W BCB nie ma krokowca, tylko elektroniczna przepustnica. Wyczyść ją + wyczyść EGR, zrób adaptacje i daj znać czy pomogło

Mi to wygląda na to że źle wyregulowana instalacja gazowa rozjechała korekty w ECU.Jak będziesz czyścił przepustnicę to ściągnij klemę minusową, to przy okazji wyzerują się korekty.

OK, wszystko wyczyściłem. Po odpaleniu ładnie śmiga, nic nie faluje, nie gaśnie, rewelacja. Problem pojawia się jak silnik się rozgrzeje, wtedy wszystko powraca. Instalacja jest holenderska, wiec jest ona nie regulowana. Chyba pozostaje mi taka jazda...

Może masz uwalony czujnik temp cieczy i go przylewa co powoduje przygasanie. Nie odczuwasz spadku mocy na rozgrzanym silniku?