LeonClub

Witam.Posiadam Seata Leona 1M 1.4 16v.Ostatnio bylem wyciac katalizator tzn to co jest w srodku gdyz byl calkiem do wywalenia.No i mechanik wyjal go rozcial,wyrzucil srodek.zaspawal i wspawal.Po tym zabiegu swieci mi ciagle check.Bylem u mechanika i powiedzial ze co njakis czas bd mi sie zapalal i zwiekszy mi sie o wiele spalanie.Czy to prawda? Moge teraz jezdzic bez problemu? Nic sie nie stanie? Prosze o odpowiedzi..

Druga sonda lambda wywaliła błąd niskiej wydajności kata. Będzie on się palił cały czas. Na spalanie nie wpływa to w żaden sposób bo ta sonda ma tylko sprawdzać czy katalizator prawidłowo działa. Jeżeli chcesz się pozbyć tego błędu musisz oszukać sondę montując kawałek rurki, w który wkręcisz tą sondę. Szumnie to się nazywa emulatorem sondy lambda. Największy problem będzie z wykręceniem sondy bo rura się rusza co utrudnia robotę. Sam u siebie to przerabiałem. W najbliższym czasie mój Leon będzie przechodził grubszy zabieg i stwierdziliśmy z mechanikiem Kimochem, że wtedy się wyciągnie wydech i wykręci tą sondę poza autem.

Szymko napisał(a):Druga sonda lambda wywaliła błąd niskiej wydajności kata. Będzie on się palił cały czas. Na spalanie nie wpływa to w żaden sposób bo ta sonda ma tylko sprawdzać czy katalizator prawidłowo działa. Jeżeli chcesz się pozbyć tego błędu musisz oszukać sondę montując kawałek rurki, w który wkręcisz tą sondę. Szumnie to się nazywa emulatorem sondy lambda. Największy problem będzie z wykręceniem sondy bo rura się rusza co utrudnia robotę. Sam u siebie to przerabiałem. W najbliższym czasie mój Leon będzie przechodził grubszy zabieg i stwierdziliśmy z mechanikiem Kimochem, że wtedy się wyciągnie wydech i wykręci tą sondę poza autem.

czyli jak nic z tym nie zrobie to nic sie nie stanie tak? Bo po wycieciu tego katalizatora zaczal mi sie dobrze zbierac

Czy nic się nie stanie to ni byłbym taki pewny. Sterownik ciągle widzi że katalizator jest tyle że ma złą wydajność katalityczną. Z czasem może zacząć korygować sobie dawkę paliwa aby katalizator spełniał swoją rolę tyle że go nie ma więc koło się zamyka.

marcin7x5 napisał(a):Czy nic się nie stanie to ni byłbym taki pewny. Sterownik ciągle widzi że katalizator jest tyle że ma złą wydajność katalityczną. Z czasem może zacząć korygować sobie dawkę paliwa aby katalizator spełniał swoją rolę tyle że go nie ma więc koło się zamyka.

czyli najlepiej wymienic na uzywany katalizator tak? ; / A orientujesz sie moze ile to kosztuje z wymiana +-?

marcin7x5 napisał(a):Czy nic się nie stanie to ni byłbym taki pewny. Sterownik ciągle widzi że katalizator jest tyle że ma złą wydajność katalityczną. Z czasem może zacząć korygować sobie dawkę paliwa aby katalizator spełniał swoją rolę tyle że go nie ma więc koło się zamyka.

U mnie od sierpnia nie zauważyłem jakichkolwiek problemów ani zwiększonego spalania.
Od doboru dawki chyba jest wyłącznie pierwsza sonda.

Vaidas napisał(a):Bo po wycieciu tego katalizatora zaczal mi sie dobrze zbierac

To tak samo jak u mnie

Szymko napisał(a):

marcin7x5 napisał(a):Czy nic się nie stanie to ni byłbym taki pewny. Sterownik ciągle widzi że katalizator jest tyle że ma złą wydajność katalityczną. Z czasem może zacząć korygować sobie dawkę paliwa aby katalizator spełniał swoją rolę tyle że go nie ma więc koło się zamyka.

U mnie od sierpnia nie zauważyłem jakichkolwiek problemów ani zwiększonego spalania.
Od doboru dawki chyba jest wyłącznie pierwsza sonda.

Vaidas napisał(a):Bo po wycieciu tego katalizatora zaczal mi sie dobrze zbierac

To tak samo jak u mnie

czyli tez masz wyciety tak?

Można wstawić sobie tzw sportowy katalizator a można nic nie robić. Zależy kto ma jakie podejście do auta. Można też trafić na nadgorliwego diagnostę przy przeglądzie...

Vaidas, tak jak Ty mam usunięty wkład bo dzwonił. Oczywiście to rozwiązanie tymczasowe ponieważ nie wolno truć środowiska więc na dniach montuję oryginalny katalizator prosto z ASO

Szymko napisał(a):Vaidas, tak jak Ty mam usunięty wkład bo dzwonił. Oczywiście to rozwiązanie tymczasowe ponieważ nie wolno truć środowiska więc na dniach montuję oryginalny katalizator prosto z ASO

mi tez strasznie dzwonil i nie szlo jezdzic..Tak z ASO

Też musiałem usunąć katalizator bo dzwonił i co jakiś czas po skasowaniu pojawia się błąd zbyt niskiej wydajności katalizatora. Emulator sondy nie sprawdził się u mnie i mocno czuć spaliny dlatego jak tylko dotrze nowy katalizator to biorę się za wymianę.