Strona 1 z 1

Wydmuchy spod korka wlewu oleju

PostNapisane: 28 lutego 2016, 23:01
przez michaljeziorko
Witam dzisiaj robiłem taki mały przegląd swojego leona 1.8 AMK i niepokoi mnie parę rzeczy wcześniej tego nie sprawdzałem wiec nie wiem czy tak być powinno. Po zdjęciu osłony silnika zauważyłem lekkie zapocenie oleju woków korka od wlewu oleju, wiec odkręciłem korek i czuć było lekkie dmuchanie spod korka i jak rękę przykładałem to na dłoni pojawiało się parę kropelek oleju, i w tym dmuchaniu było czuć zapach spalin, odkręcanie korka nie wpływa na pracę silnika, a jak korek odkręcę i zostawię na wlewie to energicznie podskakuje ale nie spada korek od spodu jest czysty nie ma żadnych innych nalotów prócz oleju, na ostatnie 10000km wlałem 300ml oleju, jeżdżę na oleju motul 6100 10w40, lecz także muszę nieraz dolewać płynu chłodniczego, dodam jeszcze że jeżdżę rzadko ale jak już jeżdżę to ostro ale nie katuje go na zimnym silniku i nie zauważyłem żadnego ubytku mocy, czy takie obiawy jakie napisałem są normalne w benzynie? ponieważ przeglądałem parę tematów na temat przedmuchów i tam pisano że lekko dmuchać musi ale to były tematy poświęcone dieslom.

Re: Wydmuchy spod korka wlewu oleju

PostNapisane: 29 lutego 2016, 18:39
przez hornet15re1
wszystko ok,tylko ze ten dym nie powinien pachnieć spalinami tylko zapachem oleju i pary wodnej,a jesli jest niebieskawy i o zapachu spalin to znaczy ze silnik juz nie jest pierwszej młodości i ma juz przedmuchy do komory spalania

Re: Wydmuchy spod korka wlewu oleju

PostNapisane: 7 marca 2016, 14:25
przez michaljeziorko
Dzięki za odpowiedz, co do tego dymu to nie jestem pewien czy to bardziej zapach oleju czy spalin bo w summie to podobne zapachy, ale co do koloru to nie jest niebieski lecz biały.

Re: Wydmuchy spod korka wlewu oleju

PostNapisane: 7 marca 2016, 19:34
przez PaVLo
Moim zdaniem wszystko jest w porządku, prócz tego płynu chłodniczego, podłóż karton na noc pod auto i zobacz czy gdzieś nie wycieka, lub rozgrzej go i poszukaj pod maską i pod autem możliwych wycieków. Piszę bo mnie jeszcze nigdy nie zdarzyło się dolewać płynu a stan utrzymuje się na takim samym poziomie od 4 lat.