LeonClub

Mam duzy problem z odpalenie auta..gdy jest zimny pali od strzała nie ma problemu,najgorzej jest po długiej trasie gdy jest ciepły...zakreci ale nie da sie mu dodać gazu bo lecą obroty od razu i gasnie ..trzeba odczekac jakieś 40 minut(około bo w upały to i ponag godzine) az wskazówka temperatury opadnie na min 50-60 stopni wtedy znowu zakreci...juz mnie krew zalewa bo jezdzę tak juz z 10 tyś ...wymienione zostały czyjniki temperatury oraz czujnik położenia wału...nic to nie dało w dalszej kolejnosci wyczyszczona przepustnica...w odpaleniu nic to nie pomogło a jedynie przy dodawaniu gazu wyeliminowało szarpniecia przy ok.4 tys obrotów...jeśli ktoś miał podobny problem lub wie co to może być i gdzie szukać prosił bym aby podzielił sie tą cenną wiedzą ponieważ mi zabrakło juz sensownych koncepcji ...pozdro

Czujnik wałka rozrządu G40 do sprawdzenia.

Czujnik wymieniony..nic to nie dało... dalej to samo ...na goracym gasnie i trzeba odczekac 40 minut az spadnie na 70 stopni...dodam do tego że wczesniejsze przeczyszczenie przepustnicy co prawda wyeliminowało szarpanie podczas dodawania gazu...ale auto teraz trochę wiecej pali (czy ma to zwiazek z przepustnicą?) ...no i najbardziej irytujaca jest kolejna dolegliwosc...nie ma czym przycisnac ...auto jedzie jak by miało maks 110koni! a turbo jak sie załaczało przu ok 2100 obr/min teraz zalacza sie przy ok 2500 i NIE MA MOCY! Wjechałem w tunel i sprawdzałem przy otwartym oknie dzwiek turbiny...nie brzmi to zdrowo...furczy i prycha coś jest grrrubo nie tak...mechanik twierdzi że wymienił jakiś przewód gumowy bo był nieszczelny .... już mi rece opadajo

Jak ci znowu zgaśnie to sprawdź czy jest iskra na świecach. Jak nie ma to będzie coś nie halo z G28 lub wiązką elektryczną od niego. Może być też winien przekaźnik 409 i wtedy będzie odcinało pompę paliwa.

Wymieniona przepustnica na nową ...auto znowu śmiga z początkowa mocą ale...dalej nie odpala ....mechanik zaczął mowic że on już wszystko posprawdzał...został tylko tzw"zimny lut" w sterowniku głównym a on tego sie nie tyka...znacie jakiegoś ogarniętego elektryka który by to obadał czy to jest wreszcie to co trzeba? ...bo wymienie pół samochodu niedługo a on dalej nie bedzie palił na goracym ...krew mnie zalewa

mialem kiedys identyczną sytuację w vectrze b 1,8. Jak auto się nagrzało to traciło moc, gasło i nie szło odpalić, jak ostyglo to bez problemu.

Przyczyną byl syf w baku, który zapychał sitko pompy.
Nie wiem czy u Ciebie jest to samo, ale warto sprawdzić, nic Cię to nie kosztuje, a nawet filtr wymienić.

Co do odpalania to spróbuj też podlączyć vaga i sprawdzić jakie obroty są przy odpalaniu. Może rozrusznik nie ma siły z odpowiednią silą zakręcić wałem, wtedy auta nie odpalisz.