Strona 1 z 1

Seat Leon 1.8T AUQ - remont silnika (?)

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, 20:09
przez Michał_Leon
Witam, nabyłem dzisiaj Leona 1 z silnikiem 1.8T AUQ. Po chwilach radości przyszły momenty zwątpienia czy dobrze zrobiłem dokonując zakupu tego samochodu, a mianowicie: przy oględzinach wszystko było w jak najlepszym porządku, samochód nie puszczał dymku, olej niedawno wymieniony, normalnie żyć nie umierać, a jednak...po przyjeździe do domu i po ogólnym ogarnięciu się poszedłem bliżej przyjrzeć sie samochodowi. Odpaliłem silnik (był już dobrze rozgrzany bo nie zdążył wystygnąć po przyjeździe) i przez jakies 15-20minutek chodził sobie na wolnych obrotach, po czym przegazowałem go i wtedy poczułem silny zapach palonego oleju, odrazu po ponownym przegazowaniu już nic nie było czuć, jednak po około 3minutach ponownie przegazowałem i znowu poczułem zapach palonego oleju a w lusterku ujrzałem jak samochód puszcza niebieską chmurę. W związku z tym mam pytanie do forumowiczów: czy ktoś potrafi stwierdzić co może być tego przyczyną? Czy mam być przygotowany na generalny remont, czy może nie jest tak źle? Dodam, że czasami pomiędzy ok. 1.8tys a 3tys obrotów czuć jak samochodem szarpie.

P.S Przeczytałem już masę wypowiedzi internautów jednak nie potrafię znaleźć jednoznacznej odpowiedzi.

Re: Seat Leon 1.8T AUQ - remont silnika (?)

PostNapisane: 12 sierpnia 2016, 21:17
przez Jacol
Ciężko powiedzieć po tym co piszesz co konkretnie, jedź do mechanika niech obejrzy turbinkę może wymagać regeneracji. Zobacz czy pod korkiem wlewu oleju nie masz "majonezu". Możesz odpiąć przepływomierz i zobaczyć czy w dolocie nie ma oleju jakichś większych ilości. Tyle na razie mi przyszło do głowy na szybko, nie ma się co martwić na zapas. Z tym szarpanie to powinno wyjść jak zrobisz logi.

Re: Seat Leon 1.8T AUQ - remont silnika (?)

PostNapisane: 13 sierpnia 2016, 09:53
przez marian +
musisz pojeździć i zprawdzic ile tego oleju rzeczywiscie bierze np na 5tys km.jakim olejem fura jest zalana?może jakimś dziadem i wymiana na coś porządnego delikatnie poprawi łykanie oleju.narazie jeździc i sie nie przejmować.jaki przebieg(pewnie ze 190 tyś :-)

Re: Seat Leon 1.8T AUQ - remont silnika (?)

PostNapisane: 13 sierpnia 2016, 13:37
przez matrix82
Sprawdź uszczelkę pod pokrywą zaworów, u mnie z tyłu ciekło, i trochę kapało na kolektor, przy pałowaniu czuć było przypalony olej :) chodź z tego względu niebieskiej chmurki nie powinien puszczać.

Re: Seat Leon 1.8T AUQ - remont silnika (?)

PostNapisane: 13 sierpnia 2016, 16:13
przez Michał_Leon
Na chwilę obecną
Jacol napisał(a):Ciężko powiedzieć po tym co piszesz co konkretnie, jedź do mechanika niech obejrzy turbinkę może wymagać regeneracji. Zobacz czy pod korkiem wlewu oleju nie masz "majonezu". Możesz odpiąć przepływomierz i zobaczyć czy w dolocie nie ma oleju jakichś większych ilości. Tyle na razie mi przyszło do głowy na szybko, nie ma się co martwić na zapas. Z tym szarpanie to powinno wyjść jak zrobisz logi.


Odkręciłem korek wlewu olej i majonezu nie ma, jednak czuć stamtąd benzyną (nie wiem czy tak powinno być, bo jest to mój pierwszy samochód z silnikiem benzynowym, wcześniej jeździłem tylko dieslami). Z dalszą obdukcją będę musiał poczekać do następnego tygodnia, ponieważ dopiero wtedy będę miał wolny garaż. Logi zrobię w miarę możliwości jak najszybciej tylko popytam po znajomych czy ktoś posiada kabel do Seata :D

marian + napisał(a):musisz pojeździć i zprawdzic ile tego oleju rzeczywiscie bierze np na 5tys km.jakim olejem fura jest zalana?może jakimś dziadem i wymiana na coś porządnego delikatnie poprawi łykanie oleju.narazie jeździc i sie nie przejmować.jaki przebieg(pewnie ze 190 tyś :-)


Olej jaki jest tam wlany to Shell Helix HX7 10W-40. Przebieg to 203tyś. Co do dalszej jazdy, to te 5tyś km będę nabijał prawie rok :mrgreen: (samochodu używam raptem na dojazdy do pracy i latem czasem jakiś wypad poza miasto) ale wolę nie ignorować żadnych objawów, żeby później uniknąć przykrych niespodzianek czy problemów z późniejszą odsprzedażą :D

matrix82 napisał(a):Sprawdź uszczelkę pod pokrywą zaworów, u mnie z tyłu ciekło, i trochę kapało na kolektor, przy pałowaniu czuć było przypalony olej :) chodź z tego względu niebieskiej chmurki nie powinien puszczać.


Na początku tak myślałem, że olej kapie na kolektory, jednak właśnie po drugiej przegazówce zobaczyłem w lusterku jak samochód ewidentnie puścił niebieską chmurę.