LeonClub

Witam.
Seat Leon 1.8 125KM
Problem polega na tym, że jak odpalę samochód po długo godzinnym postoju, to jest zamulone, obroty trochę falują i jak zaczynam jechać to auto myszkuje (jedzie, ale chopsa trochę, bo przerywa).
Podczas jazdy też dość często myszkuje, czasem nawet zaczyna wytracać prędkość mimo wciśniętego pedału gazu - gdy go puszczę to auto zwalnia jeszcze szybciej, a gdy wcisnę to jakby chciał jechać i nie mógł i nadal zwalnia. Po około 10 sekundach wszystko wraca do normy.
Na PB i LPG jest to samo. Filtr paliwa i gazu niedawno wymieniane, świece też

Na pierwsze skojarzenie to czujnik temperatury wody do sprawdzenia i lub przepływka.

Przepływka zmieniona niedawno na Magnetti Marelli i jest sprawny. Temperaturę na desce pokazuje mi prawidłową, spróbuję jeszcze kogoś z kompem znaleźć i to sprawdzić.
Jeszcze jeden objaw to taki, że raz Vmax to 205km km/h, a pół godziny później już 175 km/h

To że na blacie masz temp dobrą nie znaczy że taką samą widzi sterownik silnika.

Czujnik jest w porządku, nikt nie ma pomysłu?

To trzeba sprawdzić teraz układ paliwowy a dokładnie pompę paliwa.

Rzecz w tym, że na lpg jest to samo. Problem ze zwalnianiem jest chyba tylko jak się jedzie parę minut 160+km/h.jak wolniej ,to chyba nie występuje

No to odrzucamy zasilanie paliwem jako przyczynę (chyba że silnik zaczyna pracować na obu paliwach jednocześnie) i trzeba ukierunkować się na układ zapłonowy.

Byłem u mechanika, gaz odpiąłem więc nie idzie.
Kazał mi zmienić drugą sondę, bo obie działały w górnych zakresach i dawkuje niby za dużo paliwa (słychać, że idzie w tłumik). Zmieniłem i nic to nie dało

To sprawdź jeszcze czasy wtrysku oraz szczelność evap-u

wymieniłem filtr węglowy wraz z czujnikami - to samo.
Byłem u jeszcze jednego mechanika, powiedział że to może być napinacz łańcucha rozrządu, możliwe? Bo mi to chyba pasuje objawami

Trzeba to sprawdzić. Niestety dzisiejsze silniki są kapryśne i byle co im szkodzi

Jak go można zdiagnozować? Bo przełożyć z innego go nie przełożę ;x