LeonClub

Witam mam taki problemik w Leonie - Jak zaczynam przyspieszać i załóżmy odejmę nogę z gazu przy 3 tys obrotów to czuć na budzie konkretne szarpnięcie. I teraz zastanwiam się czy to może być wina połaczenia wału tuż za skrzynią o nr 1J0 521 127 A (widać że guma ma spękania ale nie ejst porwana. Czy to wina jakiejś poduszki silnika??? Prócz tych dwóch rzeczy co może być przyczyną?

Podkopnik, sprawdź na początek dolną poduszkę silnika - tzw. kość , jest ona mocowana do sanek i skrzyni.ok

Chodzi o tą część??
https://allegro.pl/oferta/poduszka-siln ... 7463713011

Podkopnik, tak, możesz ją sprawdzić zanim kupisz albo z kanału albo normalnie od góry , z kanału po jeden buja silnikiem przód tył a drugi sprawdza z dołu bądź z góry to bujasz przód i tył jeśli będziesz słyszał lub nawet wyczuwał pukanie to będzie ta poduszka dolna .ok
gdyby wina leżała w którymś z tłumików drgań na wale to czułbyś wibracje na budzie bo wał by gubił wyważenie .

No więc tak wymieniłem dziś tą poduszkę i owszem jest o wiele lepiej ale raz na jakiś czas po nagłym odjęciu nogi z gazu jest to szarpnięcię silnika. Ale jakby trochę mniej i o wiele rzadziej. Czy któraś z poduszek może dalej coś takiego powodować?

Podkopnik, sprawdź jeszcze gumy trzymające stabilizator na sankach .

Ale ja wymieniłem całą to poduszkę czyli gumy przy sankach też -dokładnie część z linku powyżej. Chyba, ze chodzi Ci jeszcze o coś innego ?

Poduszka którą wymieniłeś to jest poduszka silnika trzymająca silnika od dołu , https://www.otomoto.pl/oferta/drazek-stabilizatora-seat-leon-i-hb-1-9-tdi-ID6Adyqh.html? to jest stabilizator , a jest on zamocowany za pomocą uchwytów z gumowymi tulejami wewnątrz aby tłumić drgania jego natomiast rolą stabilizatora jest usztywnienie zawieszenia przedniego .ok
Sprawdź czy nie masz czasem wyrobionych już tych gum oraz łączników aby sprawdzić gumy dobrze jest odkręcić chociaż jeden łącznik aby stabilizator nie był napięty i wówczas ręką możesz sprawdzić czy niema luzów .ok

Nie zrozumiałem Cię Gumy od stabilizatora tak czy siak mam do wymiany i już je zamówiłem ale co one mają wspólnego z szarpnięciem o którym pisze?? Przecież stabilizator jest od zawieszenia A mi szarpie silnikiem (takie jest wrażenie po odpuszczeniu gazu)

Podkopnik, czasami jest tak że elementy nie związane ze sobą mogą wprowadzać w błędne odczucia i myślenia , wymień te gumy i wtedy patrz.ok

Jednak stwierdzam ze wymiana tej poduszki łączacej sanki i silnik nic nie dała To szarpnięcie jest dalej, Nie zawsze ale dość często.
Gumy stabilizatora zmienione.

-- 25 lutego 2019, 16:26 --

Nie dodałem że mam napęd 4x4 czy takie szarpnięcie może być związane z wałem??? Jakimiś luzami??
A może to dwumasa?? Ale dwumasę byłoby słychać chyba podczas gaszenia auta??

Podkopnik, sprawdź w jakim stanie masz tłumiki drgań skrętnych właśnie na wale ,z przodu i z tyłu .ok

W pierwszym poście właśnie pisałem o tym przednim, że jest spękana guma ale nie zerwana w żadnym miejscu. Jutro sprawdzę ten tylny jeszcze bo nie zwróciłem na niego uwagi.

Podkopnik, jeżeli guma jest już spękana to może powodować nadmierny luz i właśnie te puknięcia ,musisz pamiętać że przy normalnej jeździe wał się obraca cały czas a dopiero przy uślizgu przednich kół załącza się tył .ok

https://www.youtube.com/watch?v=xhd2RxCgVLM

To jest filmik jak rusza się silnik na zaciągniętym ręczny i próbie ruszenia. Czy to normalna praca??? Rusza go dość nieźle wg mnie ale nie jestem znawcą wtym temacie.
Ok ale jaki wpływ miałoby puszczenie/dodawanie gazu na ten gumowy element na wale skoro on normalnie nie pracuje pod obciążeniem w tym czasie???

Podkopnik, za takie zachowanie silnika odpowiada właśnie ta dolna poduszka silnika , sprawdź jeszcze ewentualnie tą od strony rozrządu .ok
Jakiej firmy była ta poduszka co założyłeś???

Poduszka była Febi . I też mi się tak zdaje że to przez nią powinien silnika tak chodzić. Ale sprawdzę tę od rozrządu.

gdyby była ta przy rozrządzie lub skrzyni to by silnikiem na boki rzucało a tu ewidentnie widać że ta dolna nie trzyma , ja z firm zamiennych zawsze biorę lemfordera jest jakości oryginału tylko bez logo a czasami na niektórych elementach gdy się kupuje to widać zeszlifowane loga.ok

Z tego co patrzę w etkę od strony rozrządu jest sztywna łapa o nr 038 199 207H A od strony kierowcy poduszka już z gumą 1J0 199 555 AQ.
Zawsze kupuję lemfordera ale nie mieli na miejscu. Zbadam temat w najbliższych dniach i dam znać bo nie daje mi to spokoju. Dzięki
W ogóle jak wsadziłem poduszkę febiego w imadło razem z oryginałem który miałem to na boki chodziły podobnie (bardzo łatwo).
To filmik jak oryginał chodzi. (jestem świadom że ta poduszka pracuje na silniku z siłami działającymi wzdłużnie na gumę naciskąjac jakby na nią ale rękami nie sprawdziłbym tego.
Ta febiego chodziło bardzo podobnie może ciut sztywniej.

https://www.youtube.com/watch?v=Lbpe4eWXW3c

Ona jest za miękka

Dzisiaj mnie olśniło. Wczoraj brakło mi gazu więc jeździłem na beznynie i,...... na benzynie zupełnie nie ma tego szarpnięcia/łupnięcia.
Byłem tak czy siak umówiony dziś na wymianę reduktora na mocniejszy oraz wymianę wszystkich węży łącznie z tym który doprowadza gaz do reduktora oraz rzecz jasna regulację. Po tym zabiegu jest zdecydowanie lepiej ale nie idealnie tak jak na benzynie. Natomiast przy zmianie biegów już nic nie czuć. Jeszcze muszę skrócić wężyki od wtryskiwaczy do kolektora ssącego.
Wychodzi na to że wina leży po stronie instalacji gazowej ale czemu tak się działo nie mam pojęcia. Jest duża poprawa ale chcę dojść do stanu takiego jak na benzynie.

No właśnie. Na ogół przyczyn szarpnięć wszyscy szukają w zawieszeniu bądź poduszkach a u mnie na przykład szarpanie zniknęło po wymianie przewodu podciśnienia prowadzącego do serwa hamulcowego.
Wcześniej po puszczeniu gazu przy wyższych obrotach często pojawiało się lekkie podwójne szarpnięcie. Jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało więc nic z tym nie robiłem. Kiedyś jednak przypadkiem zauważyłem, że przewód podciśnienia jest lekko pęknięty. Od momentu założenia nowego przewodu ani razu nie szarpnęło więc raczej nie ma opcji żeby to był tylko zbieg okoliczności.

Możesz jakoś naprowadzić gdzie ten przewód się znajduje??? Też bym go sprawdził.

-- 10 listopada 2019, 16:14 --

Ponawiam pytanko o ten przewód. Od tamtej pory dochodzę do wniosku że nie byłą to wina instlacji gazowej.
ALe wymieniłem ostatnio łożysko koła z przodu i zdecydowania jest lepiej niż było widocznie luz był na tyle duży że tak się objawiał.
Zapewne na układzie napędowym są inne luzy które powodują takie zjawisko aczkolwiek po wymianie łożyska jest niebo a ziemia.

-- 8 grudnia 2019, 12:38 --

Przy okazji sciągnięcie skrzyni biegów zapadła decyzja o wymianie dwumasy i sprzęgła. Po tym zabiegu jest trochę lepiej ale i tak łupnięcie nie zniknęło do końca. Dalej na benzynie jest ok a na gazie czuć jakieś głuche uderzenie po odjęciu nogi z gazu.
Ktoś mi odpowie na temat tego przewodu od serwa?

Masz coś źle poustawiane w lpg też mam to samo, na benzynie nie szarpie a na gazie tak zwłaszcza jak jest zimny

Myślisz że to kwestia regulacji gazu??? Gazownik mi to ustawiał już właśnie pod tym kątem i nic to nie dało. Chyba że spróbuję u innego gazownika. Dodam jeszcze że podejrzewałem jakiś luz na skrzyni rozdzielczej napędu 4x4 ale mechanik sprawdzał to i też nic nie zauważył.
Też masz 4x4 ? Udało CI się to rozwiązać regulacją gazu?

Najdziwniejsze jest to że raz po odpuszczeniu gazu jest to mocno odczuwalne a czasem prawie w ogóle. Ale na zimnym najbardziej to fakt

Nie mam 4x4, mam staga będę zmieniał sterownik gazowy może pomoże, ustawić gaz to nie taka prosta sprawa, nie tylko na postoju na chodzacym silniku tylko trzeba podczas jazdy kąty, czasy wtryskow poustawiac, większość gazownikow tego nie robi tylko podłącza na postoju

Nie ma tragedii z tą regulacją, osobiście wymieniałem przód instalki, ustawisz po korektach i ma chodzić

pf002 napisał(a):większość gazownikow tego nie robi tylko podłącza na postoju

Ja do takich gazówników nie jeżdżę od dawna. Ustawiał mi to niby ogarnięty gosć. Z sondą w wydechu itp. Jeździliśmy z 40 min. Ale będę podejmował drugą próbe u jeszcze bardziej ogarniętego gaziarza. Zobaczymy.

Jeśli masz tak tylko na gazie to napewno wina gazu, ja u siebie mam tak tylko na gazie też myślałem że to wina poduszek wymieniałem i przez przypadek odkryłem że na benzynie jest ok

Odświeżę temat. Charakterystyczny stuk przy dodawaniu i odejmowaniu gazu był spowodowany przegubami wewnętrznymi.
Jest o wiele lepiej ale dalej na gazie po odjeciu gazu na 1 i 2 jest takie nagłe chamowanie silnikiem . Na benzynie jest łągodne przejście.
Zastanawiam się czy dalej nie ma luzu na skrzyni rozdzielczej która daje napęd na tył bo tam jest trochę luz wg mnie za duży.
Możliwe że zdecyduję sie na wymianę tego i dam znać czy pomogło.