Strzał w dziesiątkę przepustnica umyta jak nowa, na początku była tragedia silnik gasł i sam dodawał gazu na jałowym. Mam kabel niestety vcds nie chce mi się łączyć z silnikiem, tylko Polski Vag 2.5 ale nie wiedziałem jakie wartości wpisac w cztery okienka adaptacji. Miałem pilny wyjazd w weekend i po zrobieniu tak 280 km przepustnica zaczęła pracowac poprawnie i auto chodzi jak żyleta !. Dzieki serdeczne za zainteresowanie i podpowiedz

-- 6 marca 2019, 19:33 --
No i długo się nie nacieszyłem sprawnym autem problem powrócił z wiekszą siłą, brak błędow w systemach. Szarpanie dość już mocne występowało tylko po ujęciu gazu podczas hamowania silnikiem. Po wciśnięciu pedału sprzęgła nic się takiego nie działo. Sprawdziłem czujnik pedału sprzęgła był uszkodzony ale wymiana nie pomogła. Zacząłem wiec jeździć z podpiętym kompem i sprawdzałem odczyty wszystko ok. Z nerwów wparowałem ostro na rondo i wtedy zapaliła sie kontrolka abs, bład czujnika tylnego prawego koła. Zapalała się przez kilka dni sporadycznie i o dziwo kiedy błąd ABS był aktywny szarpanie podczas zwalniania ustępowało.... Szybka wymiana czujnika abs i auto jedzie jak powinno. Czujnik miał uszkodzoną obudowę jakby ktoś go kiedyś wbijał. Możliwe ,że dostawała sie woda i wkoncu zwariował ale takiego przypadku nigdy nie miałem. Może komuś ten post pomoże przy podobnym problemie. Pozdrawiam forumowiczów