Witam forumowicze. Przeczytałem sporo wątków na temat faluajcych obrotów jednak mój przypadek jest dość nietypowy. Mianowicie wracając pewnego pięknego dnia do domu, stojąc na światłach zaczęły falowac obroty+ świecący się check- nietypowy dźwięk spod maski( link do filmiku poniżej) samochód poszedł do mechanika. Adaptacja+ czyszczenie przepustnicy nie pomogły, dodatkowo zmieniłem rozrząd, stuki ustały. Teraz zapala się kontrolka check i ESP, dodatkowo gdy jadę na samym sprzęgłe, właściwie próbuje. Samochód gaśnie, później przy odpaleniu jest dziwny stukot i pedal gazu w ogóle nie reaguje, obroty oscylują w granicach 900-1200 falowanie jest bardziej czestotliwe niż wcześniej. Mechanik twierdzi że trzeba kupić nową przepustnice i wymienić czujnik ESP. Miał ktos podobny problem? Pomóżcie bo nie wiem co mam robić. Z góry dzięki
Link do pracy silnika sprzed czyszczenia i adaptacji przepustnicy.
https://www.youtube.com/watch?v=e7smvC1 ... ture=share