LeonClub

Witam. Samochód to Cupra R BAM. Nie było żadnych problemów ze wspomaganiem. Samochód stał 2 dni na zewnątrz przy próbie odpalenia pompa wspomagania zaczeła mocno zrzęzić, spod pokrywy wylewał się płyn wspomagania, mocno spieniony. Wjechałem do ogrzewanego garażu, uzupełniłem płyn pozbyłem się całej piany i problem ustąpił. Kilka dni później samochód znowu stał na zewnątrz około 10 godzin i sytuacja się powtórzyła. Miał ktoś taki problem? Niedawno mechanik wymieniał czujnik ciśnienia pompy.

W pompie jest chyba zaworek który zapewne blokuje się na mrozie.

Pewnie płyn/ olej już stary i ma dużo wilgoci w sobie. A woda ja to woda zbiera się na dole. Pompa na dole .
Trzeba za pewnie wymienić olej.

Oleju niewiele zostało po pierwszym wycieku. Kupiłem nowy i zalałem do odpowiedniego poziomu. Spróbuje spuścić całość z układu i wtedy zalać nowy. Jest na to jakiś patent? Czy trzeba całą pompę zdejmować?

Przód auta do góry, zdejmujesz przewód zasilający i kręcisz kierą od lewa do prawa. Możesz też na chwilę uruchomić auto aby też pompa zrobiła swoje. Potem zalewasz świeży płyn i znowu kręcisz...masz na forum opisane również.

Po dokładnym wyczyszczeniu wygląda że problem znikł. Co prawda nie było teraz dużych mrozów, ale mam nadzieje że sytuacja już się nie powtórzy. Dziekuje za pomoc