Strona 1 z 1

Brak ładowania

PostNapisane: 17 czerwca 2007, 17:38
przez Cichy
Witam
Szukałem szukajką i nic nie znalazłem co by mnie interesowało
Mianowicie chodzi mi o leona 1.6 AKL .
Jadąc samochodem zauważyłem ze po przekroczeniu ok. 3000 obr. Zapaliła mi się lampka od ładowania ale po puszczeniu gazu gasła a w tej chwili zapaliła się na stałe nie wiem co to może być . Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem proszę o informację.


Pozdrawiam Cichy

Re: Brak ładowania

PostNapisane: 17 czerwca 2007, 21:19
przez jurkos
pasek - zobacz czy sie nie slizga

lub alternator :) podjedz do elektryka i niech Ci spradzi pod obciazeniem ładowanie
( elektryk taki co to ma pojecie - robi rozruszniki i alternatory ) i dokladnie obejzy od dolu alternatora kostke - u mnie sie podtopila.

powodem moze byc tez wadliwy akumulator - np stary - taki co wode sie dolewalo utleniona, moze ci sporo wyparowalo - cieplo teraz jest wiec sprawdz :)

ja mialem 6 letni akumulator oraz alternator po 225 000 km

zmienilem akumulator - nie ustapilo ( wczesniej pasek sprawdzalem )

i okazalo sie ktoregos dnia ze sie na stale lampka zapalila
wnerwilem sie i zmienilem alternator na regenerowany
W wawie zdaje sie ze dalem 430 PLN z przelozeniem o ile dobrze pamietam są 2 90W i 120W mam 90W
jak sobie przypone gdzie to dam namiar.
dali gwarancje na 6 miesiecy a stary zabrali
generalnie w zakladzie trzeba bylo patrzec na goscia ktory wykrecal alternator ( nie umial wyjac szpilki - tej gornej - przeszkadzal mu napinacz i nie dal sie przez dluzsza chwile przekonac ze trzeba go odkrecic :) ale jakos mu to wytlumaczylem )

ja bym stawial na alternator - ale jezeli objaw wystapil u Ciebie po deszczach to sprawdz tez przewod masowy pod akumulatorem oraz na bloku silnika - przewod masowy idzie w wiazce na rozruszniku i jest mocowany nad zielonym korkiem od ustawiania zaplonu - mniej wiecej.

[ Dodano: Nie 17 Cze, 2007 ]
no i znalazlem
Tu robilem
http://www.auto-art.pl/kontakt.php

Lokalizacja:
al.Prymasa 1000-lecia 38
01-242 Warszawa
moge smialo klubowiczom polecic

od zrobienia przejechalem jakies 25 K i jest ok :)

Re: Brak ładowania

PostNapisane: 17 czerwca 2007, 22:50
przez Cichy
dzięki za informację ja swój rozebrałem i okazało się ze jednej szczotki prawie niema a druga jest nienaruszona a więc wzrokowo wyszło na to ze to wina szczotki ale wielkie zdziwienie dlaczego przy przebiegu 120 tyś km. padła szczotka i na dodatek tylko jedna. I nie wiem czy mam wymieniać tą szczotkę czy w ten sposób nie właduje się w niepotrzebne koszty.

Re: Brak ładowania

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 06:34
przez jurkos
Cichy, szczotka to pewnie jakies groszowe sprawy.

Fakt dziwne ze tylko jedna. moze lozysko bije ?

Re: Brak ładowania

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 11:43
przez Cichy
te szczotki wymienia się razem z całym regulatorem (140 zł.). tak mi powiedzieli w sklepie i juz zamówiłem a czemu tylko jedna i az w takim stopniu to nie wiem o 17 mam odebrać szczotki, i jak złoze to zobaczę czy będzie działać

Re: Brak ładowania

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 11:50
przez jurkos
Cichy napisał(a):te szczotki wymienia się razem z całym regulatorem

pewnie tak :)

Re: Brak ładowania

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 13:16
przez Cichy
Prawdopodobnie szczotka się rozleciała bo łożysko tez jest padnięte i muszę się udać do elektronika od alternatorów aby mi ściągnął to łożysko bo bez ściągacza nawet nie mam po co tam podchodzić wszystko plastyk.

Re: Brak ładowania

PostNapisane: 18 czerwca 2007, 14:09
przez jurkos
hm .. 140 + robocizna + łozysko .. + robocizna ..
to juz prawie alternator regenerowany :)

Re: Brak ładowania

PostNapisane: 19 czerwca 2007, 12:36
przez kaczy
jesli chodzi o elektyrkow od alternatorow w wawie to ja w poprzednim aucie robilem na radzyminskiej jak sie jedzie od dworca wilenskiego to przed stacja benzynowa statoil po prawej(jest reklama wiec latwo trafic).

Re: Brak ładowania

PostNapisane: 19 czerwca 2007, 15:06
przez Cichy
Auto już śmig, na szczęście płaciłem tylko za szczotki i łożysko a robocizna to troch czasu poświęciłem i już jest ok po sprawdzeniu ładowanie na poziomie 14 V . Czyli winą awarii była tylko na szczęście tylko szczotka. Rozmawiałem z elektrykiem i powiedział ze zazwyczaj zużywa się tylko jedna szczotka.