Potrzebujemy:
1. 2 sztuki spryskiwaczy z auta SKODA OCTAVIA II o numerach 1Z0955985 lub 8Z0955987 w cenie ok 25zł/szt

2. Śrubokręt płaski do podważenia zaślepek ramion wycieraczek.
3. WD40 pomocny przy demontażu ramion.
4. Klucz nasadowy 13 do odkrecenia / dokręcenia ramion.
5. Pilnik do paznokci.

Najpierw musimy przerobić spryskiwacze z OCTAVIA II. Oryginalnie w Leonie uchwyt ma 10mm, w Octavii 15mm. Za pomocą pilniczka do paznokci dość mocno piłujemy uchwyty aż zejdziemy do szerokości 10mm. Poza tą modyfikacją wszystko pasuje i wygląda jak oryginał. Szlifujemy mniej więcej tak jak idą czerwone linie - pamiętajcie, aby szlifować równo z każdej strony, bo na zdjęciu linie idą krzywo

Następnie podważamy zaślepki ramion wycieraczek, odkręcamy śruby i psiukamy WD40 lub innym odrdzewiaczem. Szarpiąc na boki oraz góra/dół zdejmujemy ramiona (najlepiej przy otwartej masce).
Zdejmujemy uszczelkę podszybia, a samo podszybie wyciągamy do góry (jest tylko wciśnięte).
Odpinamy i wpinamy nowe spryskiwacze. Oryginalne mają zasilanie od boku, a te z octavii na wprost, ale od strony kierowcy lekko cofamy przewód, a od strony pasażera powstały luz powoduje, że przewód ładnie się zapina.
Przy okazji myjemy syf jaki znajdziemy na podszybiu.
Składamy i regulujemy spryski.
Całość operacji zajęła mi jakieś 30 min.