Trochę się napociłem z tym "modem", ale i u mnie zagościły ringi. Ringi zamówiłem od dido. Po rozpakowaniu okazało się, że 1 mały i 1 duży ring są źle wykonane - plus dla nich - szybko dosłali nowe. Próba dopasowania i zaginanie rantów - tak jak w postach wyżej - ringi duże były za luźne i zaginanie krawędzi niewiele dało. Pomógł dopiero klej w żelu. Całość schła dobre 2 godz. Przy montażu zegarów musiałem przypadkowo ruszyć wskazówkę od obrotów. Ustawianie wskazówki zajęło mi 30 min (musiało być idealnie

) Na drugi dzień okazało się, że opary kleju zmatowiły szybkę licznika

Masakra! Kolejny demontaż - tym razem nabrałem już wprawy i wyjęcie blendy i licznika - chwila moment. Płyn do szyb nic nie dał - w ruch poszła pasta ścierna i długa polerka. W polerce pomagała mi moja ładniejsza połowa (czyt. żona), wiadomo - mniejsze, sprawniejsze dłonie...

- pomogło. Montaż, i chwila niepewności dnia następnego rano - szybka liczników czysta - "mod" zakończony!
