pyziu napisał(a):podepnę się, moje lusterko kierowcy nie skłąda się, słychać że coś tam w środku przeskakuje(jakaś zębatka?) jak sie dostać do środka? trzeba wyjąć szkło/lusterko z obudowy?, to jest na zatrzask czy jakoś się rozkręca?
Panowie podepne sie pod pytanie, bo widze ze niejeden z was juz te lusterka rozbieral
Generalnie mam taki klopot: w korku jakis dzieciak na skuterze (niezauwazylem go we wstecznym, zawsze im troche miejsca robie... ) zahaczyl lokciem o lusterko na tyle mocno, ze zlozylo sie w druga strone, tzn. na zewnatrz... na szczescie nie zbil wkladu, ogrzewanie dziala (troche gorzej niz wczesniej, ale ok)...
...lusterko sie sklada, ale przy rozkladaniu nie zatrzymuje sie w standardowej pozycji, tylko ciagnie do konca (Panie na pasie obok moga sie przegladac

). Pytanie: czy tam sa jakies zapadki/ograniczniki i czy jest szansa na ewentualne sklejenie czegos tam w srodku, zeby bylo jak wczesniej i zatrzymywalo sie przy rozkladaniu tam gdzie nalezy? na ta chwile po prostu jak juz zloze i chce jerozlozyc to wystczy ze przytrzymam je reka az silniczek przestanie pracowac i jest ok...
Oczywiscie podbijam tez pytanie pyzia- jak tam sie sprawnie dostac? Z gory dzieki za pomoc.