LeonClub

chciałbym się podzielić taką obserwacją; mam wirusa asv na 140 koni - bardzo fajnie jedzie; po tej zmianie zauważyłem wibrację przy obrotach od 1600-1900; wygląda na to że moje sprzęgło albo lepiej koło dwumasowe jest najsłabszym elementem na taki soft; nastała wiosna i kiedy włączam klimatyzację wibracje takie przy tych samych obrotach zanikają; czy to oznacza, że klimatyzacja na tyle zmniejsza moc przekazywaną na koło dwumasowe, że już nie cierpi tak bardzo; czy macie jakieś doświadczenia lub pomiary o ile klimatyzacja zmienia moc silnika?
Pozdrawiam serdecznie

Sprężarka klimatyzacji w czasie pracy odbiera część mocy silnika ale aby to wyrównać to komputer sterujący jednostką napędową stara się wyprodukować pewną nadwyżkę potrzebnej mocy, dostarczając do silnika większą ilość powietrza oraz, co najważniejsze paliwa, więc wniosek jest taki, że strata mocy odbierana przez klimatyzację jest wyrównywana przez komputer co w konsekwencji objawia się podwyższonym zużyciem paliwa

kamil-leon, wszystko się zgadza kiedy nie wykorzystujesz pełnej mocy; przypadek wibracji mam tylko przy dużym (chyba maksymalnym) momencie obrotowym a wtedy komputer nie ma już mijesca aby dodać paliwa/powietrza - gdzieś jest przecież limit; i wtedy nie wyłącza się sprężarka lecz obniża się moc przekazywana z silnika na przekładnie;

mi kiedys MenIB tlumaczyl ze przy pelnym bucie klima sie rozlacza... ale moze cos popieprzylem

kamil-leon napisał(a):stara się wyprodukować pewną nadwyżkę potrzebnej mocy, dostarczając do silnika większą ilość powietrza oraz, co najważniejsze paliwa, więc wniosek jest taki, że strata mocy odbierana przez klimatyzację jest wyrównywana przez komputer

Dobrze napisane że "się stara",ale mu to za bardzo nie wychodzi,bo auto z klimą jedzie,jak by chciało a nie mogło...

kbyczyns, IMO dokladnie tak jest. U mnie w AHF po wirusach wlaczenie klimy powodowalo wrecz momentalnie odczuwane delikatne szarpniecie... auto bylo ciut slabsze. Natomiast na serii bylo tak jak koledzy pisza, bez roznicy.
the_rahzel, no to masz cos nie teges jak nie jedzie.... jak pisalem - u mnie byla delikatna roznica, ale bardziej porownalbym ja np do dodatkowego pasazera w aucie.
A pozniej im mocniejsze auto bylo tym mniej na to zwracalem uwage - nie mniej wlaczenie kompresora zawsze juz bylo odczuwalne.

Ja bym porównał do kierowca + 1-2pasażerów. Ale kilka lat temu jak ojciec miał BMW E36 2,5 tds 148KM to tak samo mi mówił że to normalne odczucie...
A jeszcze inaczej mówiąc/pisząc jak potrzebuje się gdzieś bardzo szybko "zebrać",gdzieś uciec,przed innym autem,a jadę na klimie to na chwile ją wyłączam żeby mi nie zmuliło...

a myslalem juz ze to moj AHF jest jakis felerny, a widze ze u wszystkich wlaczenie klimy jest odczuwalne, dokladnie jakbym zapakowal kogos dodatkowo do auta, w zadnym innym samochodzie tego nie mialem (focus II, clio II, 406 hdi), z tego co wiem to sterownik odlacza kompresor klimy przy duzym obciazeniu silnika (wyprzedzanie itp.), w clio bardzo ladnie bylo to widac, w audi nie sprawdzalem

Spadek mocy przy włączonej klimie i szarpnięcie przy jej włączeniu występuje, gdy jest za mało płynu w klimie - u mnie zawsze po nabiciu obydwa objawy znikają, dlatego raz w roku robie nabijanie + odgrzybianie.