LeonClub

Witam.

Panowie potrzebuje szybkiej pomocy ponieważ zerwałem napis SEAT z tylnej klapy a jak sie okazało był przyklejony na takim mocnym kleju że nie moge sie pozbyć jego resztek... i jestem w czarnej dup...

Używałem już benzyny ekstrakcyjnej rozpuszcalnika benzyny bezołowioweł 95 i dalej kapa...

Pomoże ktoś??? Czym jeszcze moge spróbować???

Edit...

Płyn do felg też nie dał rady...

było juz to omawiane, spróbuj jakas "szpachelka" delikatnie i potem jeszcze benzyna ekstrakcyjna. Musi zejsc. u siebie tez zrywalem.

Żadną szpachelką. Spróbuj nafte oświetleniową.

a jak odkleić same litery? Bo ja próbowałem i kartą i żyłką ale za cholere nie chcą się odkleić...ehh

a jak odkleić same litery? Bo ja próbowałem i kartą i żyłką ale za cholere nie chcą się odkleić...ehh

to pewnie masz przyklejone na klej do szyb.
literki powinny być przyklejone na takiej taśmie piankowej dwustronnej, po podważeniu kartą powinny same odskakiwać

leem, właśnie jest na piance...top akurat byłem w stanie stwierdzić ;D Tylko, że to chyba taka pianka do konstrukcji stalowych, hah

Dokładnie sa na piance... same litery odkleiłem sznurkiem... i poszło bez problemu ale został mi ten klej z pianki i ciul nie moge go usunąć...

Jade w sklepy szukac nafty oświetleniowej... aceton tez nie dał rady...

Mario22, ja bym jeszcze jakąś pasta lekko ścierną spróbował jeśli masz pod ręką

U mnie odrywałem szpachelką a tą piankę zmywałem benzyną 95....i git

Tak jest jako iż umnie nic nie pomogło postanowiłem odwiedzić kumpla lakiernika samochodowego i tylko spojrzał i od razu mi powiedział że mam ten napis kleić spowrotem na nowo bo nie usune tego kleju ponieważ jakiś ciul lakiernikjak malował klape to nie usunoł kleju oryginalnego spod znaczków i tak pomalowal klape.... jednym słowem fuszera a ja teraz jestem zwiazany z tymi oznaczeniami na klapie do końca...

Mógłbyś wrzucić dokładne zdjecie tego kleju ? Teoria lakiernika mocno nieprawdopodobna

Juz niestety mam spowrotem przyklejony napis Seat więc lipa ale wygladało to jak zamalowany twardy klej jakby resztki plastiku... bylo to czarne i bardzo twarde... szpachelka nawet nie dała rady plastikowa... dlatego sie poddałem po opinii tego mojego kumpla

Ok, zamykam, sprawa wyjaśniona.