Co będzie potrzebne:
- dość duży, płaski śrubokręt
- mała grzechotka z nasadkami 8mm, 10mm i 13mm oraz przedłużki
- nasadka 18mm z długą przedłużką
- duża łyżka lub bardzo duży śrubokręt płaski (monterski)
- klucz 13mm
Zaczynamy od demontażu czarnej plastikowej rury transportującej powietrze do naszego cudownego silnika. W tym celu musimy powykręcać/porozczepiać wszystkie elementy zaznaczone na czerwono.

Rzucamy się pod samochód i rozłączamy drugą stronę czarnej rury.

Następnie odkręcamy mocowanie czarnej rury.

Wstajemy i wyciągamy ją od góry. Może być to trochę problematyczne, ponieważ ledwo mieście się ona pomiędzy przewodami chłodniczymi a wiatrakami. Musimy to zrobić delikatnie, żeby niczego nie uszkodzić. Obecnie nasze cudo wygląda tak:

Zabieramy się za docelowy demontaż alternatora. W tym celu musimy wypiąć zaznaczoną kostkę. Zaznaczyłem również 2 śruby, które będziemy musieli później odkręcić, ale to z drugiej strony.

Ściągamy czarny kapturek i odkręcamy przewód elektryczny.

Bierzemy nasadkę 18 i sporą przedłużkę, zakładamy nasadkę na zaznaczony element napinacza paska wielorowkowego. Nasadka musi być osadzona dosyć ciasno na zaznaczonym elemencie, ażeby nam się nie zsunęła. Jeśli ktoś wymieniał ten napinacz i zaznaczony element jest innych wymiarów należy użyć takiej nasadki, aby siedziała ciasno. Nasadkę z przedłużką nakładamy na element i odciągamy napinacz ciągnąc za przedłużkę do siebie. W ten sposób pasek wielorowkowy robi się luźny i możemy go ściągnąć z alternatora.

Następnie odkręcamy napinacz paska, który jest przymocowany za pomocą 3 śrub. Niestety zdjęcie nie chwyciło wszystkich 3 śrub więc zaznaczone są tylko 2. Ostatecznie mamy dostęp do dwóch śrub, które mocują alternator do jego podstawy. Te śruby wykręcamy i alternator odciągamy za pomocą dużej łyżki np wulkanizacyjnej.

Na sam koniec odkręcamy mocowanie przewodu elektrycznego, do którego nie mieliśmy wcześniej dostępu.

W ten sposób mamy zdemontowany alternator. Podejrzewam, że sposób demontażu dla innych 1.9 TDI będzie analogiczny z pewnymi wyjątkami, w których będzie trzeba odsunąć pompę wspomagania.
UWAGA

Przy ponownym zakładaniu altka musimy pamiętać o tym aby go wbić przy użyciu jakiegoś miękkiego materiału np młotka gumowego albo drewienka. Uderzanie młotkiem bezpośrednio w altka może skończyć się popękaniem jego obudowy.
Pozdro i szerokości.