Przy okazji zauważyłem ze nie działa kontrolka ładowania, kilka razy zapaliła mi się również kontrola trakcji i dopiero ponowne uruchomienie silnika powodowało gaśnięcie lampki
Po przestudiowaniu forum i kilku innych miejsc z poradami doszedłem do informacji ze najprawdopodobniej urwany jest któryś z przewodów.
Przejrzałem co moglem i nie znalazłem niczego podejrzanego, dopiero gdy w ruch poszły szczypce i zacząłem pociągać delikatnie za przewody okazało sie ze jeden z przewodów trzyma się na samej izolacji. Wtedy juz przerwa była widoczna,
Naprawa może i nie trudna ale musiałem zdemontować akumulator oraz obudowę, by nie lutować "na styk". poza tym przewody były już dość utlenione wiec lutowanie samych końcówek nie było by wcale takie proste, Na szczęście udało mi się wlutować odcinek nowego przewodu, obkurczyć na tym koszulkę termokurczliwa i problem pożegnać raz i myślę ze na zawsze, Dodaje kilka fotek , może komuś się przydadzą,
na pierwszy rzut oka nawet nie widać złącza

po zdemontowaniu akumulatora oraz jego obudowy widać już trochę więcej:

po dogłębnych oględzinach znalazłem winowajcę. wiec lutownica i inne narzędzia w ruch:

W moim przypadku ta usterka została rozwiązana właśnie poprzez odnalezienie i polutowanie urwanego przewodu
Jeśli komukolwiek przyda sie porada, to będzie mi bardzo miło
Jeśli moderator stwierdzi ze porada jest do niczego, niech usunie ewentualnie okrzyczy mnie za ewentualne błędy itp